Jacek <p...@p...onet.pl> wrote:

>Jack Szaniawski napisa?:
>
>> kazde opalanie jest niezdrowe. powoduje przyspieszone starzenie skory.
>> ale o tym sie nie mysli kiedy sie ma 20 lat, raczej o tym, zeby byc
>> popularnym w grupie. w XIX wieku opalenizna wogole nie byla modna.
>> opalone byly chlopki, damy nosily parasolki przeciwsloneczne.
>
>a w I wieku naszej ery, a 2000 lat temu ?

tez nie za dlugo. nie na tyle dlugo, zeby niezdrowe skutki opalania
mogly sie ujawnic. niezdrowe tzn. np. rak skory. samo fotostarzenie
skory nie jest problemem medycznym tylko estetycznym.

>opalenizna chyba nie jest taka zla, skoro rasa ludzka przetrwala wlasnie
>bez okrycia skory tyle wiekow i dominuje na ziemi.

kiedys ludzie jedli niedopieczone mieso i jak wskazuja obecne badania
mieli mnostwo robakow. to tez musialo nie byc takie zle skoro ludzkosc
przetrwala

>Mody na nieopalanie byly raczej wywolywane koniunkturalnie.

na witaminy tez

>jak sam pisze, kto by kupowal te parasolki od slonca, gdyby nie zaczeto
>mowic, ze tylko chlopki sie opalaja.

zeby apteki sie wzbogacaly

>a dzisiaj osoba z parasolem od slonca wygladalaby smiesznie na ulicy.

no wlasnie. nie bylbys popularny

>kto by chodzil do solarium, gdyby powiedziec ze najzdrowsze jest opalanie
>naturalne.

ja nie pisalem, ze jakiekolwiek opalanie jest zdrowe