| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-21 08:25:31
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 21 Lis, 01:58, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Po prostu wiem coś, czego Ty nie wiesz. Przykro mi, że nie chcesz z pokorą
> posłuchać. Ale przecież możesz pozostać z tą wiedzą, którą posiadasz. Jest
> wolność nawet do dziwnych poglądów.
czyli miałem rację - monopolik na prawdkę
wyczuwam na kilometr - sam to kiedyś miałem :))
> Wiem, że spory procent Polaków ulega
> modzie widzenia rzeczywistości w postaci robienia wszystkich przez
> wszystkich w konia z niskich pobudek...
wiesz coś więcej o tym procencie?
i oczywiście wolę jak się kogoś robi w konia z wysokich pobudek.
jak spadać to z wysokiego ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-21 10:58:09
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>> Po prostu wiem coś, czego Ty nie wiesz. Przykro mi, że nie chcesz z
>> pokorą
>> posłuchać. Ale przecież możesz pozostać z tą wiedzą, którą posiadasz.
>> Jest
>> wolność nawet do dziwnych poglądów.
> czyli miałem rację - monopolik na prawdkę
> wyczuwam na kilometr - sam to kiedyś miałem :))
Jednak Twoja prawda ma znamiona obsesji. :)
>> Wiem, że spory procent Polaków ulega
>> modzie widzenia rzeczywistości w postaci robienia wszystkich przez
>> wszystkich w konia z niskich pobudek...
> wiesz coś więcej o tym procencie?
> i oczywiście wolę jak się kogoś robi w konia z wysokich pobudek.
> jak spadać to z wysokiego ...
Postrzegam ludzi dokoła jako osoby uczciwe. Nie mam takiej potrzeby wiedzieć
na własny użytek, jaki to jest odsetek społeczeństwa. Na zmianę takiego
postrzegania zawsze przychodzi odpowiedni czas, musi temu towarzyszyć jakaś
konieczność i konkretny przypadek do rozważania. Nie uważam za sensowne
widzieć ludzi i firmy w stadium bliżej
nieokreślonego uwikłania w przekręty. To podejście obsesyjne.
A Tobie widocznie i tak na uczciwości specjalnie nie zależy, skoro
przyklaskujesz uświęcaniu środków celom (robienie w konia z wysokich
pobudek)... :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-21 11:50:39
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 21 Lis, 11:58, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Jednak Twoja prawda ma znamiona obsesji. :)
moja prawda mojsza niż twojsza :)
w czym dostrzegasz obsesję, nauczycielu, lekarzu i mistrzu?
> Postrzegam ludzi dokoła jako osoby uczciwe. Nie mam takiej potrzeby wiedzieć
> na własny użytek, jaki to jest odsetek społeczeństwa.
ja się nie pytam o to jakie ty masz potrzeby mistrzuniu mój złoty
ale skoro wcześniej piszesz
">> Wiem, że spory procent Polaków ulega
>> modzie widzenia rzeczywistości w postaci robienia wszystkich przez
>> wszystkich w konia"
to ja się uprzejmie pytam skąd masz wiedzę na ten temat.
skoro głosisz tu jakieś wnioski co do większości społeczeństwa, to ja
się pytam - skąd to wiesz? gadałeś z większością? hę? czy tak se
mniemasz?
> Nie uważam za sensowne
> widzieć ludzi i firmy w stadium bliżej
> nieokreślonego uwikłania w przekręty. To podejście obsesyjne.
uj!
ta etykieta jest bardzo piękna!
użyjmy słowa "obsesja" a zamkniemy usta "obsesyjnym" tropicielom
zbrodniarzy nazistowskich. obsesyjnym zwolennikom miłości i grubej
kreski, mówimy nie! :)
należy sobie zdawać sprawę z rzeczywistości, a nie zamiatać śmieci pod
dywan.
owszem, można żyć wiarą, ale lepiej przyjrzeć się kilku rzeczom z
bliska.
powróciłbym do naszego sporu dotyczącego kwestii właścicielskich
sondażowni.
do tej pory trzymałeś się tezy, że "Te wszystkie informacje gówno mnie
obchodzą. Nie mają dla mnie żadnego znaczenia metytorycznego, kto był
czyim synem".
może byłoby warto mniej wierzyć a więcej badać, badaczu?
nie chcesz wykazywać się podejściem obsesyjnym, rozumiem. rozumiem
doskonale - przecież wykazując takie podejście, kwestionowałbyś
dorobek swoich chlebodawców, a to jest jedna z trudniejszych rzeczy na
tym świecie - popłynąć pod prąd.
poza tym - obsesja nie przeciwstawia się ani prawdzie, ani uczciwości.
należy tylko sprawdzić, czy obsesja ma podstawy w rzeczywistości. ale
ciebie to przecież gówno obchodzi.
> A Tobie widocznie i tak na uczciwości specjalnie nie zależy, skoro
> przyklaskujesz uświęcaniu środków celom (robienie w konia z wysokich
> pobudek)... :)
mi na uczciwości specjalnie nie zależy, powiadasz?
interesujące. wytłumaczysz się z tego, mój guru? guru intelektu?
wyznawcu donaldu tusku?
inaczej przyklasnę umieszczeniu cię w jakimś domu opieki radosnej
twórczości :)
stawiasz mi dwóje z polskiego, a nie wiesz czym cechuje się ironia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-21 23:53:49
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" :
>> Jednak Twoja prawda ma znamiona obsesji. :)
> moja prawda mojsza niż twojsza :)
> w czym dostrzegasz obsesję, nauczycielu, lekarzu i mistrzu?
W Twoich oczach nie. Ale w Twoim przekonaniu, że zarządzanie organizacjami
funkcjonującymi w społeczeństwie jest swiadomą manipulacją (zwłaszcza, jeśli
kierownictwo miało np. ojca komucha, lub dziadka w Wermachcie) - tak.
>> Postrzegam ludzi dokoła jako osoby uczciwe. Nie mam takiej potrzeby
>> wiedzieć
>> na własny użytek, jaki to jest odsetek społeczeństwa.
> ja się nie pytam o to jakie ty masz potrzeby mistrzuniu mój złoty
> ale skoro wcześniej piszesz
">> Wiem, że spory procent Polaków ulega
>> modzie widzenia rzeczywistości w postaci robienia wszystkich przez
>> wszystkich w konia"
> to ja się uprzejmie pytam skąd masz wiedzę na ten temat.
> skoro głosisz tu jakieś wnioski co do większości społeczeństwa, to ja
> się pytam - skąd to wiesz? gadałeś z większością? hę? czy tak se
> mniemasz?
Z wyników wyborów.
>> Nie uważam za sensowne
>> widzieć ludzi i firmy w stadium bliżej
>> nieokreślonego uwikłania w przekręty. To podejście obsesyjne.
> uj!
> ta etykieta jest bardzo piękna!
> użyjmy słowa "obsesja" a zamkniemy usta "obsesyjnym" tropicielom
> zbrodniarzy nazistowskich. obsesyjnym zwolennikom miłości i grubej
> kreski, mówimy nie! :)
> należy sobie zdawać sprawę z rzeczywistości, a nie zamiatać śmieci pod
> dywan.
Właśnie. Z rzeczywistości. Śmieci wyrzucam do pojemników po uprednim
sortowaniu.
> owszem, można żyć wiarą, ale lepiej przyjrzeć się kilku rzeczom z
> bliska.
> powróciłbym do naszego sporu dotyczącego kwestii właścicielskich
> sondażowni.
> do tej pory trzymałeś się tezy, że "Te wszystkie informacje gówno mnie
> obchodzą. Nie mają dla mnie żadnego znaczenia metytorycznego, kto był
> czyim synem".
> może byłoby warto mniej wierzyć a więcej badać, badaczu?
> nie chcesz wykazywać się podejściem obsesyjnym, rozumiem. rozumiem
> doskonale - przecież wykazując takie podejście, kwestionowałbyś
> dorobek swoich chlebodawców, a to jest jedna z trudniejszych rzeczy na
> tym świecie - popłynąć pod prąd.
> poza tym - obsesja nie przeciwstawia się ani prawdzie, ani uczciwości.
> należy tylko sprawdzić, czy obsesja ma podstawy w rzeczywistości. ale
> ciebie to przecież gówno obchodzi.
Mam ciekawsze rzeczy do robienia. Nie uważasz, że obsesja to niezdrowa
skłonność? :)
>> A Tobie widocznie i tak na uczciwości specjalnie nie zależy, skoro
>> przyklaskujesz uświęcaniu środków celom (robienie w konia z wysokich
>> pobudek)... :)
> mi na uczciwości specjalnie nie zależy, powiadasz?
> interesujące. wytłumaczysz się z tego, mój guru? guru intelektu?
> wyznawcu donaldu tusku?
Wytłumaczyłem to w powyższym akapicie. Jesteś zbyt wymagający. Nie jestem
wyznawcą Donalda Tuska, tylko popieram jego sposób myślenia. :)
> inaczej przyklasnę umieszczeniu cię w jakimś domu opieki radosnej
> twórczości :)
> stawiasz mi dwóje z polskiego, a nie wiesz czym cechuje się ironia.
Twoja ironia cechuje się obsesją i lekkim sarkazmem na granicy dobrego
smaku. Nie oceniam, czy jest ona w dobrym tonie, zauważ... :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-22 10:38:25
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 22 Lis, 00:53, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> >> Jednak Twoja prawda ma znamiona obsesji. :)
> > moja prawda mojsza niż twojsza :)
> > w czym dostrzegasz obsesję, nauczycielu, lekarzu i mistrzu?
>
> W Twoich oczach nie. Ale w Twoim przekonaniu, że zarządzanie organizacjami
> funkcjonującymi w społeczeństwie jest swiadomą manipulacją (zwłaszcza, jeśli
> kierownictwo miało np. ojca komucha, lub dziadka w Wermachcie) - tak.
mistrzu, powoli, bo nigdy cie nie doścignę :)
czy ja dokonuję aż takiej generalizacji? wyciągasz wnioski, które
dawno przekroczyły barierę pochopności. badaczu, cura te ipsum! :)
twierdzę, że istnieją układy koleżeńskie z czym się zgodziłeś.
uważam też, że epatowanie społeczeństwa sondażami gruntownie
odbiegającymi od rzeczywistości jest działaniem mającym na celu
wpływanie na postawy respondentów.
nie wyobrażam sobie, żeby ktoś płacił za sondaż, którego wynik jest
gówniany.
w czyim interesie leżałoby prezentowanie nieprawdziwych danych?
na myśl przychodzi mi jedynie zleceniodawca sondażu. przecież chyba
wiesz, że niezdecydowana część respondentów podejmuje decyzje zapewne
pod wpływem sondaży.
jeśli jest jakieś inne sensowne wytłumaczenie aż tak kardynalnych
odchyłek to z chęcią się im przyjrzę. ale nie może to być przecież
brak profesjonalizmu, bo gdzieś tutaj napisałeś, że jesteś jego
obrońcą.
> > skoro głosisz tu jakieś wnioski co do większości społeczeństwa, to ja
> > się pytam - skąd to wiesz? gadałeś z większością? hę? czy tak se
> > mniemasz?
>
> Z wyników wyborów.
jassne!
co jeszcze możesz wyczarować z rozkładu głosów? może byś je jeszcze z
jakimś badaniem skrzyżował? rozwalasz w pył swój wizerunek proroku!
jeszcze dwa zdanka i wypiszę się z twojej szkoły - nie potrafię
zrozumieć wykładów, o mistrzu :)
> Właśnie. Z rzeczywistości. Śmieci wyrzucam do pojemników po uprednim
> sortowaniu.
to świadczy o wysokiej wartości odpadów. twoja pogarda dla śmieci jest
słabo maskowana mój ty przewodniku duchowy, słońce o poranku i
jutrzenko wschodu i zachodu :)
> > owszem, można żyć wiarą, ale lepiej przyjrzeć się kilku rzeczom z
> > bliska.
> > powróciłbym do naszego sporu dotyczącego kwestii właścicielskich
> > sondażowni.
> Mam ciekawsze rzeczy do robienia. Nie uważasz, że obsesja to niezdrowa
> skłonność? :)
przepraszam, że zabierałem czas badaczu. nie masz czasu na badanie,
rozumiem.
> >> A Tobie widocznie i tak na uczciwości specjalnie nie zależy, skoro
> >> przyklaskujesz uświęcaniu środków celom (robienie w konia z wysokich
> >> pobudek)... :)
> > mi na uczciwości specjalnie nie zależy, powiadasz?
> > interesujące. wytłumaczysz się z tego, mój guru? guru intelektu?
> > wyznawcu donaldu tusku?
> Wytłumaczyłem to w powyższym akapicie. Jesteś zbyt wymagający. Nie jestem
> wyznawcą Donalda Tuska, tylko popieram jego sposób myślenia. :)
nie jestem wyznawcą hitleru i stalinu tylko popieram sposób ich sposób
myślenia.
sądzisz, że cokolwiek wytłumaczyłeś? nakleiłeś dwie etykiety - obsesja
i brak uczciwości
i uważasz sprawę za załatwioną?
no tak, załatwiłeś się na ament :)
> > inaczej przyklasnę umieszczeniu cię w jakimś domu opieki radosnej
> > twórczości :)
> > stawiasz mi dwóje z polskiego, a nie wiesz czym cechuje się ironia.
>
> Twoja ironia cechuje się obsesją i lekkim sarkazmem na granicy dobrego
> smaku. Nie oceniam, czy jest ona w dobrym tonie, zauważ... :)
każdy smak dobry dla mnie może przyprawić o mdłości jakiegoś badacza.
i abarot mój nieoceniający (nieoceniony?) pseudobadaczu i ex-
nauczycielu.
zwalniam cię!
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-11-22 11:33:33
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:a428a51b-1579-4c0e-8529-b8373e05e1a2@f3g2000hsg
.googlegroups.com...
On 22 Lis, 00:53, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> > inaczej przyklasnę umieszczeniu cię w jakimś domu opieki radosnej
> > twórczości :)
> > stawiasz mi dwóje z polskiego, a nie wiesz czym cechuje się ironia.
>
> Twoja ironia cechuje się obsesją i lekkim sarkazmem na granicy dobrego
> smaku. Nie oceniam, czy jest ona w dobrym tonie, zauważ... :)
>każdy smak dobry dla mnie może przyprawić o mdłości jakiegoś badacza.
>i abarot mój nieoceniający (nieoceniony?) pseudobadaczu i ex-
>nauczycielu.
>zwalniam cię!
:)
Do obu szanownych nauczycieli -
- ciekawa ta wasza dyskusja. :)
Do Trenera - chyba jednak wolę cię w piosenkach.
Dwa różne twoje oblicza IMO.
Jakieś bliższe namiary na koncert w grudniu,
o którym niedawno gdzieś tu wspominałeś?
pozdr.
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-11-22 13:58:32
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 22 Lis, 12:33, "ostryga" <z...@v...pl> wrote:
> Do obu szanownych nauczycieli -
> - ciekawa ta wasza dyskusja. :)
rili?
> Do Trenera - chyba jednak wolę cię w piosenkach.
> Dwa różne twoje oblicza IMO.
rili?
> Jakieś bliższe namiary na koncert w grudniu,
> o którym niedawno gdzieś tu wspominałeś?
19 grudnia 2007
godz 19.00
Stara Papiernia
W pomidoro na apstersie :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-11-22 14:19:20
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...
Użytkownik "tren R" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:4c6385c3-7418-41d3-aae1-22c1bae74ce6@j44g2000hs
j.googlegroups.com...
On 22 Lis, 12:33, "ostryga" <z...@v...pl> wrote:
> Do obu szanownych nauczycieli -
> - ciekawa ta wasza dyskusja. :)
rili?
> Do Trenera - chyba jednak wolę cię w piosenkach.
> Dwa różne twoje oblicza IMO.
rili?
> Jakieś bliższe namiary na koncert w grudniu,
> o którym niedawno gdzieś tu wspominałeś?
>19 grudnia 2007
>godz 19.00
>Stara Papiernia
>W pomidoro na apstersie :)
Dżizas, przecież to dzień powszedni.
Jestem wtedy w pracy, do cholery. ;)))
Ach niech szlag to wszystko trafi.
Może ci sie pomyliło, np- z 15 grudnia (sob) albo 16 gr.? ;)
pozdr
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-11-22 14:44:33
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 22 Lis, 14:58, tren R <t...@g...com> wrote:
> On 22 Lis, 12:33, "ostryga" <z...@v...pl> wrote:
>
> > Do obu szanownych nauczycieli -
> > - ciekawa ta wasza dyskusja. :)
>
> rili?
>
> > Do Trenera - chyba jednak wolę cię w piosenkach.
> > Dwa różne twoje oblicza IMO.
>
> rili?
>
> > Jakieś bliższe namiary na koncert w grudniu,
> > o którym niedawno gdzieś tu wspominałeś?
>
> 19 grudnia 2007
>
rili??
A misie wydawalosie, ze 16...:)
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-11-22 15:25:13
Temat: Re: Sondaże o d... potłuc - zawsze to wiedziałam...On 22 Lis, 15:19, "ostryga" <z...@v...pl> wrote:
> Może ci sie pomyliło, np- z 15 grudnia (sob) albo 16 gr.? ;)
oczywiście :))
16 grudnia
16 grudnia
16 grudnia
aaaaa!!
nienawidzę tego wszystkiego :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |