« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-13 16:38:03
Temat: Sos do ryby po greckuNo wlasnie jak to zrobic?
Zdaje sie na mistrzow!!!
Pomozcie, to jest moje zadanie na niedziele.
Ryba po grecku, a tu znajomosc tematu zero!
Pozdrowienia
Lesio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-07-14 06:23:41
Temat: Re: Sos do ryby po grecku
koko wrote:
>
> Ryba po grecku, a tu znajomosc tematu zero!
>
marchew
seler
pietrucha (korzen)
utrzeć na słupki, poddusić na oleju (bez wody - warzywa puszczą sok) z
dodatkiem: ziela angielskiego, soli, pieprzu, gałki muszkatołowej
(mielonej) i co kto lubi. Dobre jest z dodatkiem przyprawy do ryb
Kamisa.
Osobno udusić do miękkości cebulę w paski (osobno, bo warzywa i cebula
maja rózny czas duszenia)
wybełtać razem, dodać koncentrat pomidorowy (nie za dużo) i podusić
przez chwilę.
proporcje w/g uznania.
nakładać świeżo usmażoną rybe i przekładać "sosem"
Po wystygnięciu - do lodówki.
Najlepsze jest po 1-2 dniach.
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 07:21:24
Temat: Odp: Sos do ryby po grecku> marchew
> seler
> pietrucha (korzen)
> utrzeć na słupki, poddusić na oleju (bez wody - warzywa puszczą sok) z
> dodatkiem: ziela angielskiego, soli, pieprzu, gałki muszkatołowej
> (mielonej) i co kto lubi. Dobre jest z dodatkiem przyprawy do ryb
> Kamisa.
> Osobno udusić do miękkości cebulę w paski (osobno, bo warzywa i cebula
> maja rózny czas duszenia)
> wybełtać razem, dodać koncentrat pomidorowy (nie za dużo) i podusić
> przez chwilę.
> proporcje w/g uznania.
> nakładać świeżo usmażoną rybe i przekładać "sosem"
> Po wystygnięciu - do lodówki.
> Najlepsze jest po 1-2 dniach.
>
> sadyl
nie wiem jak u was, ale u nas caly wic w sosie greckim jest taki, ze sos
robi sie zaraz po usmazeniu ryby na tym samym tluszczu, na tej samej
patelni - powod - sos nie rozwarstwaia sie potem na oliwe i pomidory.
kolejnosc robienia jest taka - ryba - cebulka - reszta warzyw - koncentrat -
przyprawy
Ean
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 07:24:53
Temat: Re: Odp: Sos do ryby po grecku
Ean wrote:
> >
> nie wiem jak u was, ale u nas caly wic w sosie greckim jest taki, ze sos
> robi sie zaraz po usmazeniu ryby na tym samym tluszczu, na tej samej
> patelni - powod - sos nie rozwarstwaia sie potem na oliwe i pomidory.
> kolejnosc robienia jest taka - ryba - cebulka - reszta warzyw - koncentrat -
> przyprawy
>
popieram - też tak często robię.
Natomiast duszenie osobno jest łatwiejsze, a koko - jak napisał- nie ma
doświadczenia
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 12:31:32
Temat: Re: Sos do ryby po greckuDzisiaj sprobuje
Jestescie wspaniali.
Uratowaliscie skore SAMCA mysle ze micha bedzie OK ; -O
Napisze czy jej smakowalo
Pozdrowienia
Lesio
Ps Wino chyba czerwone...?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 12:46:05
Temat: Re: Sos do ryby po greckuPamietacie ten wierszyk?
"....Ryby, drob i cielecina
lubia tylko biale wina..."
Ella
----- Original Message -----
From: koko <l...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, July 14, 2000 2:31 PM
Subject: Re: Sos do ryby po grecku
> Dzisiaj sprobuje
> Jestescie wspaniali.
> Uratowaliscie skore SAMCA mysle ze micha bedzie OK ; -O
>
> Napisze czy jej smakowalo
>
> Pozdrowienia
> Lesio
>
> Ps Wino chyba czerwone...?
>
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 13:18:50
Temat: Re: Sos do ryby po grecku> Pamietacie ten wierszyk?
> "....Ryby, drob i cielecina
> lubia tylko biale wina..."
> Ella
To jakieś bajki, po pierwsze kaczka i gęś też drób a pija się do nich raczej
czerwone wina, do wiprzowiny skolei podaje się białe. A obecnie w całej
Europie raczej ma się gdzieś konwenanse i pije się takie wina jakie
ludziskom smakują. Ja na przykład do łososia z rusztu piłem jakieś Grand Cru
St.Martin ( chyba ? - czerwone, wytrawne, mocno garbnikowe ) i komponowało
się idealnie i było rewelacyjne, więc wino podaj jak uważasz, ja bym np. dał
lekko schłodzonego Merlota :)
Lilly was here
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-14 14:16:22
Temat: Re: Sos do ryby po grecku
----- Original Message -----
From: Lilly was here <:@com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, July 14, 2000 3:18 PM
Subject: Re: Sos do ryby po grecku
> > Pamietacie ten wierszyk?
> > "....Ryby, drob i cielecina
> > lubia tylko biale wina..."
> > Ella
>
> To jakieś bajki, po pierwsze kaczka i gęś też drób a pija się do nich
raczej
> czerwone wina, do wiprzowiny skolei podaje się białe. A obecnie w całej
> Europie raczej ma się gdzieś konwenanse i pije się takie wina jakie
> ludziskom smakują. Ja na przykład do łososia z rusztu piłem jakieś Grand
Cru
> St.Martin ( chyba ? - czerwone, wytrawne, mocno garbnikowe ) i komponowało
> się idealnie i było rewelacyjne, więc wino podaj jak uważasz, ja bym np.
dał
> lekko schłodzonego Merlota :)
>
> Lilly was here
>
Rany!
Bylo z :)))? Bylo.
IMVHO - do wieprzowiny do raczej rzadko biale pasuje:>>>
Ale zgadzam sie- jezeli ktos uwaza, ze te zasady sa bez sensu- niech pije,
co chce.
Nawet czysta wodke do tortu!
Ja zostane jednakowoz przy tym wierszyku...:)
Ella
PS (Off Topic) Swoja droga zawsze boje sie, jak ktos tak mowi, jak Ty- w
calej Europie obecnie, itd. Ale moze znamy rozne Europy:)))
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-15 01:28:25
Temat: Re: Sos do ryby po grecku
> Pamietacie ten wierszyk?
> "....Ryby, drob i cielecina
> lubia tylko biale wina..."
> Ella
tak, juz to gdzies slyszalam. Od razu przypomnial mi sie inny wierszyk:
"... w pierwszej cwiartce same plusy,
w drugiej tylko sinus,
w trzeciej tanges i cotanges,
a w czwartej cosinus" :-)))
tylko, ze to akurat nie wiaze sie zbytnio z kuchnia ...
Pozdrawiam,
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-17 09:22:48
Temat: Odp: Sos do ryby po grecku
Użytkownik Lilly was here <:)@com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8kn43f$agj$...@f...man.torun.pl...
> > Pamietacie ten wierszyk?
> > "....Ryby, drob i cielecina
> > lubia tylko biale wina..."
> > Ella
>
> To jakieś bajki, po pierwsze kaczka i gęś też drób a pija się do nich
raczej
> czerwone wina, do wiprzowiny skolei podaje się białe. A obecnie w całej
> Europie raczej ma się gdzieś konwenanse i pije się takie wina jakie
> ludziskom smakują. Ja na przykład do łososia z rusztu piłem jakieś Grand
Cru
> St.Martin ( chyba ? - czerwone, wytrawne, mocno garbnikowe ) i komponowało
> się idealnie i było rewelacyjne, więc wino podaj jak uważasz, ja bym np.
dał
> lekko schłodzonego Merlota :)
>
> Lilly was here
Ech - moze znawczyni wina ze mnie niewielka, ale czerwone wino do ryby mi
nie pasuje. Na mysl przychodzi mi raczej biale, wytrawne. Czerwone wina maja
w smaku leciutka goryczke, ktora ryba (zwlaszcza po grecku, ktorej marchewka
i pomidor nadaje lekkiej slodkosci) jeszcze podkresli i smak sie bedzie
gryzl. Przyznaje sie, ze moja wypowiedz jest bardziej na czuja i na wech i
nie jest poparta zadnym znaniem sie na winach niestety. Zazwyczaj moje
wybieranie wina do czegokolwiek konczy sie na kupieniu jakiejs odpowiedniej
Sofii ^^;;;
Jedyne szlenstwo jakie popelnilam to bylo zakupienie 5-letniego bordoux na
50-lecie mojej mamy. niesyety,, na 50-letnie nie bylo mnie stac ^^. Ale
fakt, ze do diczyzny, ktora byla serwowana jakos mi pasowalo - pewnie znowy
to wbrew wszelkim zasadom, ale nic to - za ignoranctwo tez trzeba placic
Ean
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |