Użytkownik "zażółcony" <z...@w...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ktcrehdl6v3o.196wwq968q70q$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Apr 2010 21:47:07 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Polskę wyjechał do Niemiec (na pochodzenie). Starszy człowiek, historyk.
>> Pisał na pl.soc.polityka. Miał rozległą wiedzę historyczną, a o Katyniu
>> wiedział, że to wieś Chatyń na Białorusi, gdzie faktycznie Niemcy
>> wymordowali mieszkańców (w tym Polaków). Jak się dowiedzieał, jak mu
>> udowodniliśmy, co tam się stało- zniknął z grupy. Oni nie mają żadnej
>> świadomości o pakcie Hitler- Stalin, a jak coś tam słyszeli- to nie
>> poczuwają się do winy. Oni wiedzą, że Polskę wyzwolili, a my tacy
>> niewdzięczni...
>> Owszem- to bardzo ważne, żeby się odwiedzać, zawiązywać przyjaźnie.
>> Jednak
>> należy pamięć o historii, szanować swoją kulturę. Inaczej- znikniemy z
>> mapy
>> na zawsze...
>
> Myślę, że jednak nie doceniasz możliwości intelektualnych i kultury
> Rosjan.
> To jest naród, który ma za sobą stalinizm i podobnie jak my, jest
> przystosowany do przechowywania kultury i wiedzy historycznej w
> konspiracji, w ukryciu. Może nie trafiłeś najlepiej po prostu.
> Ale Ci, co chcą, prawdziwi pasjonaci historii - wiedzą dokładnie,
> co się działo. Choćby - gdzie leżą archiwa, które władza ukrywa.
> Otwarcie Putina na Katyń to nie zasługa genialności polskiej dyplomacji
> ale także m.in. ciężkiej, wieloletniej pracy od-wewnatrz intelektualistów
> rosyjskich, którzy chcą, by ich władza na zawsze odcięła się od
> stalinizmu.
>

Redi- ja pisałem o człowieku przychylnym Polakom, a na dodatek- historyku.
On o Katyniu nie słyszał (słyszał wersję propagandową). Jednak przeszedłeś w
swojej naiwności samego siebie pisząc o jakimś otwarciu Putnia na Katyń.
Redi- ręce opadają, kółka na czole się kręcą...


p.s.
Dla mnie to oczywiste- jednak może Ci to coś rozjaśni:
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1579

chwaliłeś się dużą ilością znajomych historyków. Pogadaj z nimi. Powaga.
Problem w tym, że podobnie do Ciebie w Polsce myśli wielu ludzi. A właściwie
to oni myślą, że tak myślą. Wprano im pewne schematy, powiedziano, co jak i
kiedy mają myślec (jak nie- "GW" wytłumaczy wątpliwości). A to oznacza, ze
znów będziemy to samo przeżywać- skoro zapomnieliśmy własną historię. Redi-
po Tobie (i nie tylko) widać, że ta historia to naprawdę taka nauka, która
jeszcze nigdy nikogo i niczego nie nauczyła...



--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff