Śpiący królewicz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16

11. Data: 2007-04-27 23:16:54

Temat: Re: Śpiący królewicz
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Harun al Rashid"
> Format wysyłania poczty:

Grrr. Errata.
Format wysyłania do grup dyskusyjnych, oczywiście!

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2007-04-27 23:20:36

Temat: Re: Śpiący królewicz
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elżbieta"
>
> A to już czasem nie są Ośmiolatki (w trakcie ósmego roku życia).

Wedle Twojej nomenklatury ośmiolatki. Znaczy ukończone siedem mają.

> Nigdy nie
> mógę rozszyfrować tych różnych książek, czy piszą o dziecku w danym roku
> życia, czy podają wiek jaki ma ukończony.
>
We wspomnianej nie ma problemu, wyraźnie o ukończeniu 2, 4, czy siedmiu
stoi.

Jak to szło - nie dam 3tygodniowemu maleństwu lekarstwa, bo w ulotce jak byk
napisali: od pierwszego miesiąca życia? ;))

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2007-04-28 20:45:10

Temat: Re: Śpiący królewicz
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Menu Narzędzia -> Opcje
> zakładka Wysyłanie
> Format wysyłania poczty: przycisk Ustawienia zwykłego tekstu
> odznacz okienko Wetnij pierwotny tekst za pomocą > przy odpowiedzi lub
> przesłaniu dalej
> --
DZięki wielkie
D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2007-04-29 16:24:50

Temat: Re: Śpiący królewicz
Od: Olek Michalski <o...@d...invalid> szukaj wiadomości tego autora

sexibutbored napisał:

> Ale jest po prostu nieprzytomny! Rano np. jak sie szykuje do szkoly i
> każę mu zakładać buty to założy jeden a potem siedzi i duma, do
> momentu mojego ryku żeby sie pośpieszył. Albo: pakuje tornister, ale
> polowy nie zapakuje. W kółko coś gubi, notorycznie gubi np. gumki do
> scierania. Zachowuje sie jakby zyl w swoim swiecie, jezeli go cos
> interesuje to potrafi sie skupic na tym, ale rzeczy "codzienne"
> kompletnie zlewa.
>
Ja tak z ciekawości zapytam: to tylko rano takie problemy? Tj.
z "roztargnieniem"? A jeśli rano, to tak ca o której wstaje i jak długo
śpi?

Pozdrawiam
Olek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2007-04-30 16:27:18

Temat: Re: Śpiący królewicz
Od: "Basia Z." <bjz@_(prosze_usun_to)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sexibutbored" :

> Ale jest po prostu nieprzytomny! Rano np. jak sie szykuje do szkoly i
> każę mu zakładać buty to założy jeden a potem siedzi i duma, do
> momentu mojego ryku żeby sie pośpieszył. Albo: pakuje tornister, ale
> polowy nie zapakuje. W kółko coś gubi, notorycznie gubi np. gumki do
> scierania. Zachowuje sie jakby zyl w swoim swiecie, jezeli go cos
> interesuje to potrafi sie skupic na tym, ale rzeczy "codzienne"
> kompletnie zlewa.

Jakbym o sobie czytała i o swoim młodszym synu.
Tez sie zamyślam co rano z jednym butem w ręce i potem spóźniam sie do
pracy.
Mam tak od najmłodszych lat, pamiętam jak mam nade mną biadoliła. I mój
młodszy syn ma tak samo.
Ale da sie z tym żyć nawet w odpowiedzialnej pracy, tylko potrzebna jest
spora własna mobilizacja.
Ja np. muszę sobie pisać na kartce wszelkie problemy do zrobienia na dany
dzień i potem je odkreślać, inaczej zapominam.

Pozdrowienia

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2007-05-02 08:56:14

Temat: Re: Śpiący królewicz
Od: "mamma" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ata" <m...@g...com> napisał w wiadomości

Zeby tylko on po jednym poleceniu je wykonywal! Masakra :( Ale nic,
narazie staram sie namowic meza zeby nie pakowal mu ksiazek, nie
sprawdzal czy ma olowek do pisania - jak nie bedzie mial to moze
nastepnym razem sprawdzi??? Ale ciezko idzie z tym tata ;-P.

ale w tym wieku przecież dziecko ma prawo nie pamiętać czy ołówk czy też
jaka książka jest do szkoły potrzebna.
Szkoła to duże zmiany, po latach wspominam 1 klasę jak coś co działo się
obok mnie. I ja mam pretensje że mama mi nie pomagała pakować tornistra.
Jak zaczniecie robić to razem ze wzkazaniem na samodzielne myślenie,
zmobilizujesz synka do zastanawiania się co jeszcze brakuje w tornistrze,
złymi emocjami nie dojdziesz do tego co możesz zrobić wspólną prawie zabawą.

--
Serwis dla kobiet eKobieta.com
Forum dla kobiet http://ekobieta.com/forum