« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-07-15 16:10:22
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?
Użytkownik "Hesia" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:db7md8$7lj$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "zibi" <z...@g...pl> napisał w wiadomości news
>
>> Prawdopodobnie 18 zł/ 1 litr 95% (polskiego)
>
> lo, ja bym byla zainteresowana...
> gdzies dotre do 'produktu' w polsce ? czy musze do sasaidow bezposrednio
> dojechac?
>
> --
> Hesia
> [WRO-tka]
Ja otrzymałem w prezencie własnie z przeznaczeniem na nalewki. Był zakupiony
w czechach i jego wartość to tak jak napisałem.
"SlawMnie" napisał 30-25 zł/l za spirytus typu "Frederich" .Koleżanka
wracając do kraju przez Słowacje kupowała owy spirt po przeliczeniu ca.24
zł/1 l,oczywiście na półce go nie było tylko pod ladą ale za to ladnie
pakują w torebki papierowe:-)
>No i jeszcze widzę :)
Uważam, że za te grosze nie wypada ryzykowac;-(
Na stronie Polmosu z Lublina jest inf. tylko o produkcie o max. objęt. 0,5 a
to jest 1 l. Etykieta jest inna niż na stronie Polmosu i jeszcze świetny
dowcip; butelka 1 l a etykieta z zaznaczeniem objęt. 0,5 l. Nie jestem
znawcą i może jestem przewrażliwiony ale jego zapach nie jest tak ostry jak
spirytusu z innego źródła zakupu - chociażby z Polmosu Wrocław.
Aicha napisała:
>ale z solennym zapewnieniem sprzedawczyni, że to spirytus.
a jak Tobie zaszkodzi to sprzedawczyni przyjmie reklamacje:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-07-15 17:33:14
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?Marek W. napisał(a):
>
> Owszem w składzie surowcowym bywa "wino" +soki + barwniki +aromaty
> identyczne + alkohol
>
> w efekcie otrzymuje sie muzgojeba
>
Zadna wytwornia tanich win tego nie robi z legalnie zakupionym
spirytusem. Po prostu jest za drogi. Kupujac spirytus firma placi akcyze
i sprzedajac go w "winie" placilaby za ten spirytus akcyze drugi raz,
takie sa przepisy.
pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-07-15 17:34:44
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?T napisał(a):
>
> Proponuje isci do A3 lub A2 na PWr w celu dokonania właściiwych oznaczeń :-)
> pozdrawiam
> T
>
>
wyjdzie raczej za drogo taka analiza. No chtba, ze do znajomego sie udac.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-07-15 19:59:07
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?
Użytkownik "Radek K." <radek678@wirtualna_polska.pl.> napisał w wiadomości
news:42d7f35b$1@news.home.net.pl...
> Marek W. napisał(a):
>
> >
> > Owszem w składzie surowcowym bywa "wino" +soki + barwniki +aromaty
> > identyczne + alkohol
> >
> > w efekcie otrzymuje sie muzgojeba
> >
> Zadna wytwornia tanich win tego nie robi z legalnie zakupionym
> spirytusem. Po prostu jest za drogi. Kupujac spirytus firma placi akcyze
> i sprzedajac go w "winie" placilaby za ten spirytus akcyze drugi raz,
> takie sa przepisy.
>
> pozdrawiam.
Kiedys w jakiejś gazecie czytałem że sie opłaca wyekspotrować nasz spirytus
a potem przemycic go z powrotem
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-07-15 20:34:47
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?owy spirytus kupuje i spozywam... na miodzi lub wisni
zyje i nie slepne
poza tym sporo ludzi po niego jezdzi i niejesno wesele na nim sie obiło :)
Polecam
18zł z 1l
ostatnio sprzedawały wietnamcy z połki .. wiec nie wiem o co biega ale wiem
ze mieli naloty Police ... i czesc interesow zakmneli
pisze o Trzebini - Bartultowice
zapraszam , piekne gory u nas :)
balta
gg22777
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-07-15 20:35:01
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?Użytkownik "zibi" napisał:
> Na stronie Polmosu z Lublina jest inf. tylko o produkcie o max.
> objęt. 0,5 a to jest 1 l. Etykieta jest inna niż na stronie Polmosu
> i jeszcze świetny dowcip; butelka 1 l a etykieta z zaznaczeniem
> objęt. 0,5 l. Nie jestem znawcą i może jestem przewrażliwiony
> ale jego zapach nie jest tak ostry jak spirytusu z innego źródła
> zakupu - chociażby z Polmosu Wrocław.
Może go rozcieńczają? ;) Tylko skąd mają takie butelki?
> a jak Tobie zaszkodzi to sprzedawczyni przyjmie reklamacje:-)
Hyhy. Pewnie wtedy już jej nie rozpoznam ;]
--
Pozdrawiam - Aicha
Nie dla dzieci:
http://aicha.opowiadania.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-07-15 21:32:02
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?
> Kiedys w jakiejś gazecie czytałem że sie opłaca wyekspotrować nasz spirytus
> a potem przemycic go z powrotem
>
spirytus - podatki = okola zera PLN :)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-07-16 16:49:45
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?zibi <z...@g...pl> napisał(a):
> Dostałem w prezencie 1 l spirytusu zakupionego w Czechach. Przymierzam się
> do wykonania nalewki owocowej, ale się waham czy to nie jakaś podróbka, o
> której ostatnio często pisze prasa.
>
> Butelka 1l, etykieta wskazująca na produkt polski z Polmosu Lublin,
> natomiast mniejsza etykieta z napisem m.in. JEMNY LIH.
>
> Chcę się zapytać czy ktoś miał i używał taki produkt polski z importu z
> Czech?
Z tymi czeskimi wodami to dziwna sprawa. Niektóre wyroby sprzedawane są nawet
nie spod lady ale z bagażnika zardzewiałej skody, stojącej pod wyjściem z
zaplecza :), ceny też różne, to co tanie zwykle jakieś takie ostre w smaku,
ale się nie umiera :), wiem bo mam całkiem blisko i czasem kupuję no i
wypijam.
A skoro sie nie umiera to możesz spróbowac smaku, aoczywiście z lekka
rozcieńczając. Może nie będzie Ci smakowało, to zużyjesz do pączków czy
namaczania rodzynek, ran przemywania....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-07-17 10:16:06
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?Marek W. napisał(a):
> No dobrze ale jak stwierdzić u myszki że widzi przed badaniem
> i jak zbadac jej wzok po badaniu??
Użyj kota.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-07-18 07:17:41
Temat: Re: Spirytus oryginał czy podróbka-jak rozpoznać?
> Z tymi czeskimi wodami to dziwna sprawa. Niektóre wyroby sprzedawane są
> nawet
> nie spod lady ale z bagażnika zardzewiałej skody, stojącej pod wyjściem z
> zaplecza :), ceny też różne, to co tanie zwykle jakieś takie ostre w
> smaku,
> ale się nie umiera :), wiem bo mam całkiem blisko i czasem kupuję no i
> wypijam.
> A skoro sie nie umiera to możesz spróbowac smaku, aoczywiście z lekka
> rozcieńczając. Może nie będzie Ci smakowało, to zużyjesz do pączków czy
> namaczania rodzynek, ran przemywania....
Po zasięgnięciu w dniu dzisiejszym informacji u źródła, na etykiecie jest
skrót L.Z.P.S. i D. Polmos Lublin a takiej firmy nie ma, bo jest tylko
Polmos Lublin, która produkuje spirytus z nazwą lubelski a nie
"Rektyfikowany". Jeszcze drobny szczegół, Polmos nie eksportuje w tamtym
kierunku.
Być może jest produkcja z tego zakładu
http://fakty.interia.pl/news?inf=518547
lub z innego np.
http://fakty.interia.pl/news?inf=638270
a sprzedaż uruchomili w Czechach aby zatrzeć ślady.
Nalewka przeszła k/nosa:-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |