Sprostowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54

51. Data: 2007-09-18 09:05:57

Temat: Re: Sprostowanie
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

ps napisał(a):

> Dnia Mon, 17 Sep 2007 10:30:16 +0200, krys napisał(a):
>
> BTW po czasie... wiesz kogo cytujesz? (to nie zlosliwe) ;)

Wiem - moją ulubioną bohaterkę z czasów wczesnej młodości ;-)

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2007-09-18 21:40:56

Temat: Re: Sprostowanie
Od: ps <b...@c...cyk> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Sep 2007 10:44:22 +0200, E. napisał(a):

> Weź no rozpęd i puknij się w łeb.
>
> E.
>
> PS. Pół roku i dno totalne.

(Eu)Lalka niestety musze Ci przyznac racje, niezaleznie od mojej oceny teks
byl ponizej dna. Duzo ponizej. :(

Kri Z

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2007-09-19 06:37:01

Temat: Re: Sprostowanie
Od: "E." <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

ps napisał(a):
> Dnia Tue, 18 Sep 2007 10:44:22 +0200, E. napisał(a):
>
>> Weź no rozpęd i puknij się w łeb.
>>
>> E.
>>
>> PS. Pół roku i dno totalne.
>
> (Eu)Lalka niestety musze Ci przyznac racje, niezaleznie od mojej oceny teks
> byl ponizej dna. Duzo ponizej. :(

Szacunek.
Dobre i to choć po niewczasie.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2007-09-23 03:22:37

Temat: Re: Sprostowanie
Od: "Lozen" <i...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:

> ps pisze:
>
> > Z watku na dzieciach, o ile mnie pamiec nie myli z jesieni zeszlego
> > roku. Tam pojawialy sie pseudo siniaki itp ZTCP.
>
> Ja ten wątek pamiętam jak przez mgłę i raczej tylko z wyciągniętych
> przeze mnie wniosków niż konkretnych wypowiedzi, ale chyba tam Lozen
> starała się swojego męża wyidealizować zbytnio, przedstawiając
> podobną sielankę jak powyżej, a nie wyrażać się o nim pogardliwie,
> jak to ująłeś.

A dlaczego sadzisz, ze staralam sie cokolwiek robic? Dlaczego sadzisz,
ze mialabym kogokolwiek (bezpodstawnie) wyidealizowac czy przedstawiac
jakies sielanki? Dlaczego trudno jest zrozumiec, ze zycie mi sie
dobrze uklada, ze z mezem mozemy na siebie polegac, ze po prawie 11
latach malzenstwa nauczylismy sie rozwiazywac konflikty bez zadnych
klotni? Jezeli np Molnarka nie narzeka na zycie, to tez uwazasz ze
klamie ze z zycia jest zadowolona?

--
pozdrawiam K.
"Scientists develop a removable tattoo. Sorry, cure for cancer, first
things first. " Stephen Colbert