« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-10-12 17:53:31
Temat: Re: Spuchnieta powieka> Może powinna ;)
> Otorbienie gradówki... a co to ?
gradowka wtedy jest gradowka, kiedy posiada swoje lozysko, nazywane tez
torebka. Dlatego tez leczy sie operacyjnie, gdyz jest zrodlem infekcji ( to
ta maz o ktorej pisalem ), a nie ma ono ktoredy wydostac sie z zamknietej
"komory". Podanie antybiotykow zarowno ogolnie jak i miejscowo moze gradowke
wyciszyc, ale zawsze ( jesli jest to faktycznie gradowka ) pozostanie
lozysko i jakis % infekcji, w danej chwili przytloczonej antybiotykiem.
Dlatego tez gradowki tak pozostawione powracaja ( rowniez wtedy, kiedy
zostaly zle usuniete ). Stad moje zdziwienie calkowitym wyleczeniam
zachowawczo. Nalezaloby sie spytac, czy byla to faktycznie gradowka, czy np.
jedynie ograniczony stan zapalny, lub jeczmien - nawet w stanie cofajacym
sie lub bardzo ograniczonym.
Co do remisji - być może
> powinienem się takowej spodziewać, ale od tamtego czasu upłynęło już 1,5
> roku i do dziś mam spokój, więc może to kwestia czasu (?) Po jakim
> czasie może nastąpić nawrót schorzenia ? i czy zawsze następuje, czy
> niekoniecznie ?
jesli to byla faktycznie gradowka to remicja bedzie. Po jakim czasie - tego
nikt nie wie. Ale smiem twierdzic, ze moglo sie wydawac iz jest to gradowka,
ale gradowka nie bylo. Nierzadko zdarza sie nam okulistom w tym aspekcie sie
myslic, gdyz do srodka powieki nie widac.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |