« poprzedni wątek | następny wątek » |
471. Data: 2007-05-02 22:55:23
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...dr ogie IElGQmhibWxsTGk0dUlEc3APanslavista napisał(a):
> "Ikselka" <m...@y...com> wrote in message
> news:f1a7q7$6sv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>bo rozumiem mechanizm. Jest on tak prosty, jak konstrukcja cepa :-)
>
>
> Jednak nie wszystko powinno kojarzyć się z cepem...
>
>
Ale się kojarzy - nawet Tobie. Sam niedawno pisaleś o pewnych
mechanizmach "ciemno - jasno, zimno-ciepło, syto - głodno" - czy jakoś
tak. A przecież to po prostu tak samo prosta konstrukcja.
--
XL wiosenna :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
472. Data: 2007-05-03 10:53:27
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...dr IElFbEhPVzVoVjFWblUxVldjMUl4Um5SaFIyeHBWak5vZQHv?bFpGWkhKTlIxSldZZ0h2P1JWWnFUVEJGMme Kitzmoor; <m...@n...gazeta.pl> :
> In article <f1aopo$e1f$1@nemesis.news.tpi.pl>,
> Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
>
> > > > Lubić to se mogą - ich organizm niekonieznie musi lubić, zwłaszcza w
> > > > długim okresie czasu i przy x powtórzeniach - o ile pamiętam na stresie
> > > > m.in. cierpi hipokamp, co w efekcie daje problemy z
> > > > zapamiętywaniem/przypominaniem sobie materiału. A później ten "co lubi"
> > > > albo zaczyna lubić uproszczone wizje świata/otoczenia, bo tylko takie
> > > > jest w stanie "obrobić" i sobie przyswoić, albo zaczyna zapominać lub
> > > > nie pamięta pewnych sytuacji. Stwierdzenie "lubię stres" jest objawem
> > > > ludzkiej głupoty.
> > > Ale adrenalina wzmacnia ślady pamięciowe.
> > A alkohol polepsza nastrój. ;)
>
> Abstynent się znalazł jak ta lala :>
Poznaję w ten sposób "wroga". ;p
> > Nie wiem, może coś wzmacnia, choć znając
> > adrenalinę sądzę, że wzmacnia stratnie/wybiórczo (redukując wiedzę
> > słabiej zapamiętaną) i niekoniecznie wiedzę nabytą przed kilkuy
> > godzinami, ale np. pamięć atmosfery przedegzaminacyjnej. I to także do
> > czasu, bo jeżel jednostka będzie miała kłopoty z
> > zapamiętywaniem/percepcją, to nie będzie śladów i nie będzie czego
> > wzmacniać - ew. będą powstawały jakieś twory fragmentaryczne w pamięci,
> > których wzmocnienie niekoniecznie przyniesie pozytywny skutek.
>
> Utrwala wspomnienia związane z sytuacją stresową. Pomaga
> również przypomnieć sobie istotne informacje w tejże sytuacji. Czyli
> sprawi, że przypomnisz sobie na egzaminie wszystkie wzory i twierdzenia,
> o których uczyłeś się na zajęciach, a potem zapamiętasz wszystkie
> pytania i wzrorek na krawacie egzaminatora. To co Ty napisałeś o tym że
> stres niweluje zapamiętane ścieżki (dokładniej pewnie chodzi Ci o
> obkurczanie drzewek dendrytycznych, spowodowane wysokim stężeniem
> kortyzolu), również dotyczy przede wszystkim tych wspomnień
> przywoływanych/zapamiętywanych w sytuacji stresowej. Przede wszystkim,
> bo mowa o wystawieniu na stres krótkotrwały.
To jak jest - przed egzaminem przywołujesz wiedzę - to w końcu ją się
zapamietuje czy utrwala? ;)
A co do "stresu krótkotrwałego" - osoby lubiące stres mają wadliwą
strategię jego osiągania - zaczynają zbyt często po niego sięgać,
pamiętając efekt "pierwszego razu" - coś a'la efekt uzaleznienia, w
którym po n-tym razie sięgnięcie po stres nie tyle wywołuje pozytywny
dodatni efekt, co niweluje na chwilę negatywne efekty uzależnienia. Nie
można efektów "lubienia" stresu rozstrzygać na poziomie "stresu
krótkotrwałego", ale na poziomie "n powtórzeń stresu krótkotrwałego",
kiedy następuje nałożenie na siebie efektów stresów krótkotrwałych i
wynikającego z nich stresu długotrwałego.
> Czyli: w przeciwieństwie do alkoholu, który, chcemy czy nie, rozwala nam
> mózg i wątrobę, za to łagodząc bóle i zakwasy, a pod postacią piwa,
> dostarczając witaminy C, w przypadku stresu jego efekt zależy głównie od
> naszego nastawienia :]
O przepraszam - piwo dostarcza również witamin z grupy B, wspomagających
układ nerwowy - witamina C jest obce piwu i jest dodawana do niego jako
przeciwutleniacz.
A co do stresu - jakoś nie jestem przekonany - na osoby, które będą
mówiły "lubię stres" będę nadal patrzyła jak na jednostki mające coś nie
tego z doświadczaniem własnej fizjologii.
> > To tak jak z alkoholem - od czasu do czasu, ew. z umiarem. Jak za
> > często, to się robi "debil" w starym znaczeniu psychiatrycznym.
>
> Najpierw nerwicowiec się robi.
Debil. Oczywiście nadal posiada przysposobioną wiedzę, nadal posiada
przysposobione zachowania i role społeczne, nadal otoczenie, które
zadowala się pozorami/nie wnika, ocenia go tak samo, jednak w temacie
"nowej wiedzy/zachowań/sytuacji" zaczyna wykazywać cechy klasycznego
debila.
Debilizm za wiki
"Obniżenie poziomu rozwoju intelektualnego (łac. oligophrenia) -
zaburzenie rozwojowe polegające na znacznym obniżeniu ogólnego poziomu
funkcjonowania intelektualnego, któremu towarzyszy deficyt w zakresie
zachowań adaptacyjnych (w szczególności niezależności i
odpowiedzialności)."
> > > Raczej jest to efekt pewnej umiejętności, jaką się często nabywa w toku
> > > studiów - nie stresowania się tam gdzie mi to nie jest do niczego
> > > potrzebne :>
> > No tak. ;)
>
> Wiesz coś o tym? :]
A niby skąd? ;p
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
473. Data: 2007-05-03 10:55:05
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...dr IElFbEhPVzVoVjFWblUxVldjMUl4Um5SaFIyeHBWak5vZQHv?bFpGWkhKTlIxSldZZ0h2P1JWWnFUVEJGFlyer; <f1cf0g$gcc$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> To jak jest - przed egzaminem przywołujesz wiedzę - to w końcu ją się
> zapamietuje czy utrwala? ;)
Tfu - zapomina czy utrwala w momencie przywołania wiedzy?
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
474. Data: 2007-05-03 13:51:20
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...dr IElFbEhPVzVoVjFWblUxVldjMUl4Um5SaFIyeHBWak5vZQHv?bFpGWkhKTlIxSldZZ0h2P1JWWnFUVEJGIn article <f1cf3g$gk7$1@nemesis.news.tpi.pl>,
Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> > To jak jest - przed egzaminem przywołujesz wiedzę - to w końcu ją się
> > zapamietuje czy utrwala? ;)
> Tfu - zapomina czy utrwala w momencie przywołania wiedzy?
Generalnie im częściej się wykorzystuje daną informację, tym lepiej
się ją utrwala. Czemu pytasz?
Pozdrawiam
Iff
--
my contributions
http://maddama.deviantart.com/gallery/
http://maddama.wordpress.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
475. Data: 2007-05-03 18:40:18
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)In pl.soc.seks ! AXXXID ! ÓÓÓ ! <M...@p...ooooonet.pl> wrote:
> pamietaj że jak koza jest pijana i spi ale ma 1 oko otwarte to liczy sie
Co Ty pierdolisz, nie wypiła ani grama.
--
incuś
GG:5196643
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
476. Data: 2007-05-07 18:11:00
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)Użytkownik incuś napisał:
> In pl.soc.seks ! AXXXID ! ÓÓÓ ! <M...@p...ooooonet.pl> wrote:
>
>>pamietaj że jak koza jest pijana i spi ale ma 1 oko otwarte to liczy sie
>
>
> Co Ty pierdolisz, nie wypiła ani grama.
>
gramy sie wciąga nosem i pali a nie kurwa pije
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |