« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-09-09 12:33:42
Temat: Re: Staw i komary> Mam beczki z wodą deszczówką. To istna wylęgarnia.
Masz rację, to prawda! U mojego ojca na działce też tak było - tysiące tego
paskudztwa pływało w takiej beczce.
Ale to nie ma nic wspólnego z ogrodowym stawem, gdzie życie rozwija się bez
głupiej (szorowanie folii i kamieni, wymiana wody co dwa miesiące, lampy UV i
inne wynalazki, lanie "chemii" bez opamiętania...) ingerencji człowieka.
> Podejrzewam że w oczkach wodnych typu plastikowa czarna miednica wkopana w
> ziemię ma podobne zastosowanie :-P
Też podzielam Twój pogląd :))
>Serdecznie
Leszek
http://staw.bieleccy.com.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-09-09 12:48:59
Temat: Re: Staw i komaryUżytkownik "Leszek "
> > Podejrzewam że w oczkach wodnych typu plastikowa czarna miednica wkopana
w
> > ziemię ma podobne zastosowanie :-P
> Też podzielam Twój pogląd :))
No to doszliśmy do wspólnego zdania !
Podaj łapkę na zgodę :-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-09-09 13:03:43
Temat: Re: Staw i komary>No to doszliśmy do wspólnego zdania !
Dlatego też nigdy w mojej witrynie nie pokazywałem na "Waszych stawach" takich
"stawów" z plastikowych donic. Raz takie coś pokazałem - raczej jako
ciekawostkę (jako poidełko dla ptaków), ale nie jako temat 'stawowy' do
naśladowania.
Ale istnieją takie oczka i wyglądają na zdjęciach uroczo! Ale sądzę, że
wyglądają tak przez pierwsze lato, aż się właścicielom znudzą. Wiele takich
pustych "donic" widziałem w ogrodach. A i kilka mam na zdjęciach... Może
kiedyś zrobię i taką stronę "ku przestrodze".
Być może kilka osób mi odpowie, że u nich takie 500 litrowe oczka istnieją w
ich ogrodach od lat i są piękne i żywe... Cóż, "Syrenki" 50-cio letnie też
różni hobbyści remontują i są z nich dumni, że jeżdżą - ale to świadczy
wyłącznie o ich zaciętości w realizacji rzeczy niemożliwych (aż chciało by się
napisać "w realizacji rzeczy bezsensownych").
Leszek
http://staw.bieleccy.com.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-09-09 13:10:02
Temat: Re: Staw i komary
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:edu6fm$li9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam beczki z wodą deszczówką. To istna wylęgarnia.
> Podejrzewam że w oczkach wodnych typu plastikowa czarna miednica wkopana w
> ziemię ma podobne zastosowanie :-P
A...to bardzo przepraszam. Myślałam, że mówimy o oczkach wodnych, a nie o
'oczkach wodnych' ;-).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-09-10 08:21:56
Temat: Re: Staw i komaryLeszek napisał(a):
> Być może kilka osób mi odpowie, że u nich takie 500 litrowe oczka istnieją w
> ich ogrodach od lat i są piękne i żywe... Cóż, "Syrenki" 50-cio letnie też
> różni hobbyści remontują i są z nich dumni, że jeżdżą - ale to świadczy
> wyłącznie o ich zaciętości w realizacji rzeczy niemożliwych (aż chciało by się
> napisać "w realizacji rzeczy bezsensownych").
A, ja musze koniecznie opisac Ci swoja stawowa historie, jak walka z
natura nic nie daje;-)Było naturalne bajoro, stwierdziałm ze bez sensu,
zasypałam. Zrobiłam cudne oczko ze strumieniem bajerami. Oczko zrobiło
sie jeziorem;-)Deszcze zalały, a jak zalały to juz woda została. Oczko
zrobiło sie 3 razy wieksze. Załamana miałam wizje komarów i smordu
gnijacych roslin. A, tu, zero smordu, no chyba ze sie ppogrzebie w
ziemi, ryby wypłynely z mini oczka, prawie na łakę i wyraznie zadowolone
obzeraja sie larwami komarow. Zamiast oczka mam staw, bez folii, sam z
siebie;-)Chyba przyjdzie mi sie z nim pogodzic na dobre;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-09-10 14:05:58
Temat: Re: Staw i komary
>> Mam beczki z wodą deszczówką. To istna wylęgarnia.
>> Podejrzewam że w oczkach wodnych typu plastikowa czarna miednica wkopana w
>> ziemię ma podobne zastosowanie :-P
>
to chyba proste. Są ryby, nie ma komarów, nie ma ryb, są komary.
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-09-10 17:53:15
Temat: Re: Staw i komaryUżytkownik Gosia Plitmik napisał:
. Zamiast oczka mam staw, bez folii, sam z
> siebie;-)Chyba przyjdzie mi sie z nim pogodzic na dobre;-)
No to Ci jeszcze bobrów brakuje :-)
A może nutrii hodowanych na dziko :-)
Pozdrawiam szczęściarę, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-09-10 17:59:35
Temat: Re: Staw i komaryOn Sun, 10 Sep 2006 16:05:58 +0200, Kyllyan <m...@w...pl> wrote:
>to chyba proste. Są ryby, nie ma komarów, nie ma ryb, są komary.
Potwierdzam. Nie mam stawu, nie mam ryb, są komary.
--
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-09-10 18:17:12
Temat: Re: Staw i komaryGuru napisał(a):
> On Sun, 10 Sep 2006 16:05:58 +0200, Kyllyan <m...@w...pl> wrote:
>> to chyba proste. Są ryby, nie ma komarów, nie ma ryb, są komary.
>
> Potwierdzam. Nie mam stawu, nie mam ryb, są komary.
Ja tam mam zazwyczaj sardynki w oleju i śledzie w zalewie. Komarów brak.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |