| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-21 10:10:41
Temat: Strzembosza obraz w GWLIST OTWARTY
w sprawie artykułu Artura Domosławskiego pod tytułem ?Kustosz Polski
niewinnej" (Gazeta Wyborcza, 19-20 maja 2001)
Pragniemy zaprotestować przeciwko przedstawianym od dłuższego czasu na
łamach ?Gazety Wyborczej" niesprawiedliwym opiniom na temat prof. Tomasza
Strzembosza. Krzywdzące naszym zdaniem opinie osiągnęły swoje apogeum w
artykule Artura Domosławskiego ?Kustosz Polski niewinnej" (Gazeta
Świąteczna,19-20 maja 2001 ), w którym autor dokonuje bezpodstawnej i
skrajnie nieuczciwej oceny prof. hm. Tomasza Strzembosza, naszego
przyjaciela, wychowawcy i wielkiego autorytetu.
Próby przedstawiania profesora jako historyka pozbawionego obiektywizmu o
antysemickim nastawieniu są manipulacją, wobec której nie możemy przejść
obojętnie. W opinii autora nieugięta wobec władz komunistycznych postawa
profesora Tomasza, aktywna służba w podziemnym harcerstwie, niechęć do
kompromisów moralnych z władzą i podporządkowanymi jej naukowcami bardziej
przypominają zarzuty niż dowody czystości życia profesora. Nikt kto zna
Tomasza Strzembosza nie zgodzi się z taką opinią.
O człowieku zawsze świadczy jego życie. Życie prof. Strzembosza może być
wzorem dla nas wszystkich. Wyrastający z tradycji AK-owskiej, silnie
patriotycznej, zawsze z podniesioną głową kroczył przez życie. Dzięki swemu
powołaniu historyka i instruktora harcerskiego wychował tysiące Polaków. Od
zawsze związany z podziemnym harcerstwem, którego był współtwórcą i
przywódcą. O tym jakiego hartu ducha wymagała taka działalność niech
świadczą prześladowania instruktorów harcerskich przez służby
bezpieczeństwa, przesłuchania, osadzanie w więzieniach, wyrzucanie ze
szkół, przymusowe emigracje. Hm. Tomasz Strzembosz zawsze traktował swoją
służbę harcerską jako obowiązek patriotyczny. Jako założyciel i
przewodniczący Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej pokazał nam drogę w
poszukiwaniu prawdy, którą konsekwentnie powinniśmy kroczyć. Do dziś
prowadząc zajęcia na kursach przestrzega przed niebezpieczeństwem braku
obiektywizmu w ocenach, zmusza
do poszukiwania prawdy, choćby była trudna do przełknięcia.
Szkoda, że piszący tak źle o nim autor nie potrafił otwarcie rozmawiać z
ludźmi, wśród których od lat profesor żyje, dla których narażał swoje
życie, zdrowie i karierę naukową. Dla nas harcerek i harcerzy, instruktorek
i instruktorów harcerskich profesor Tomasz Strzembosz, na zawsze pozostanie
wzorem czystości, otwartości na innych i bezstronności w ocenach, której
zawsze nas uczył. Jest dla nas najlepszym z najlepszych przyjaciół, który
przez tyle lat swojej służby zawsze znajduje czas na pomoc innym, nigdy nie
pozostawiając nas w potrzebie.
Tekst Artura Domosławskiego sprawił przykrość nie tylko profesorowi, ale
wszystkim tym, którzy wierzą w obiektywność dziennikarską i w otwartość na
drugiego człowieka. Nadeszły przykre czasy , w których depcze się i pomiata
autorytetami, usprawiedliwiając jednocześnie zbrodniarzy komunistycznych.
Smutne jest to tym bardziej, że dzieje się to w gazecie o tak szlachetnym i
niepodległościowym rodowodzie.
Naczelnictwo
Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej
20 maja 2001
Zrodlo: http://www.zhr.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-05-22 00:05:22
Temat: Re: Strzembosza obraz w GWczy jest sie czemu dziwic?
dla Michnika Jaruzelski czy Kwasniewski to ludzie honoru i zasad;
trafnie go nazwal Herbert - "zbrodniarz intelektualny"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |