« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-03-21 22:53:30
Temat: Re: Suche oczy
Użytkownik "Krzysztof Magosa" napisał w wiadomości
> Rady w stylu 'przestań pracować przy komputerze' proszę zachować dla
> siebie.
A rady w stylu "zgłoś się do okulisty" też?
Pozdr.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-03-21 22:54:55
Temat: Re: Suche oczym. wrote:
> mi pomagaja krople systane, zalecone przez okuliste. sa tez najtansze z tych
> poleconych przez okuliste, bo mozna trzymac przez pol roku od otwarcia. ja
> zuzywam w 3 mce.
Ja mam i używam systane... Ale to działa na mnie tak, że przez 5 minut
prawie nic nie widzę (mgła na obrazie z powodu kropli na oku), potem z 5
minut widzę dobrze i jest wilgotno. Ale po chwili uczucie suchości
powraca...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-03-21 22:59:53
Temat: Re: Suche oczy> mi pomagaja krople systane, zalecone przez okuliste. sa tez najtansze z
> tych poleconych przez okuliste, bo mozna trzymac przez pol roku od
> otwarcia. ja zuzywam w 3 mce.
przeciez napisał, ze ma krople Systane i mu nie pomagają.... A ja sie
dołączam do pytania, bo mam ten sam problem, plus jeszcze to: czy suche oczy
mogą w jakis sposob przyczyniac sie do okropnego puchniecia powiek juz nawet
po kilku godzinach snu??
Pozdrawiam, Jhet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-03-21 23:00:53
Temat: Re: Suche oczyffiona wrote:
>
> Użytkownik "Krzysztof Magosa" napisał w wiadomości
>
>> Rady w stylu 'przestań pracować przy komputerze' proszę zachować dla
>> siebie.
> A rady w stylu "zgłoś się do okulisty" też?
> Pozdr.
> A.
Byłem. To okulista wykrył astygmatyzm. Zalecił okulary, przepisał krople
(miałem zapalenie spojówki, chodziłem z tym dobry miesiąc i nie
wiedziałem czemu takie czerwone oczy mam...). Doradził antyreflex i
filtr uv... i na tym się skończyło.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-03-21 23:11:26
Temat: Re: Suche oczytomek wilicki wrote:
> suche oczy bardzo się poprawiały w badaniach w których podawano kobietom
> omega 3, ale trochę to trwało (nawet do pół roku), wiadomo też że np
> niedobór witaminy D powoduje takie problemy.
Wydaje mi się, że to raczej nie niedobór witaminy D. Skutki jej
niedoboru są bardzo szerokie, a ja nie zauważam u siebie innych objawów.
Co do omega 3... Bardzo ciężko o żywność, która zawiera to w sensownej
ilości.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-03-21 23:45:02
Temat: Re: Suche oczyKrzysztof Magosa pisze:
> Ja mam i używam systane... Ale to działa na mnie tak, że przez 5 minut
> prawie nic nie widzę (mgła na obrazie z powodu kropli na oku), potem z 5
> minut widzę dobrze i jest wilgotno. Ale po chwili uczucie suchości
> powraca...
Może masz zapalenie spojówek?
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-03-21 23:46:01
Temat: Re: Suche oczyKrzysztof Magosa wrote:
> tomek wilicki wrote:
>> suche oczy bardzo się poprawiały w badaniach w których podawano kobietom
>> omega 3, ale trochę to trwało (nawet do pół roku), wiadomo też że np
>> niedobór witaminy D powoduje takie problemy.
>
> Wydaje mi się, że to raczej nie niedobór witaminy D. Skutki jej
> niedoboru są bardzo szerokie, a ja nie zauważam u siebie innych objawów.
a jakie niby inne skutki niedoboru witaminy D można poczuć? Bóle kości i
stawów pojawiają się po latach, gdy już organizm jest kompletnie
zdegenerowany.
> Co do omega 3... Bardzo ciężko o żywność, która zawiera to w sensownej
> ilości.
>
każda jedna roślina?
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-03-21 23:51:38
Temat: Re: Suche oczyanimka wrote:
> Krzysztof Magosa pisze:
>
>> Ja mam i używam systane... Ale to działa na mnie tak, że przez 5 minut
>> prawie nic nie widzę (mgła na obrazie z powodu kropli na oku), potem z
>> 5 minut widzę dobrze i jest wilgotno. Ale po chwili uczucie suchości
>> powraca...
>
> Może masz zapalenie spojówek?
Znowu? :(
Miałem już leczone zapalenie spojówek. To coś może się tak bez powodu
rozwinąć czy co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-03-21 23:52:14
Temat: Re: Suche oczytomek wilicki wrote:
>> Co do omega 3... Bardzo ciężko o żywność, która zawiera to w sensownej
>> ilości.
>>
>
> każda jedna roślina?
Jestem wegetarianinem, więc roślin, to mi raczej nie brakuje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-03-22 03:02:39
Temat: Re: Suche oczyKrzysztof Magosa wrote:
> tomek wilicki wrote:
>>> Co do omega 3... Bardzo ciężko o żywność, która zawiera to w sensownej
>>> ilości.
>>>
>>
>> każda jedna roślina?
> Jestem wegetarianinem, więc roślin, to mi raczej nie brakuje...
wbrew pozorom, pomimo tego że rośliny zawierają "idealne" proporcje omega 3
do omega 6, wegetarianie bardzo często mają w diecie ogromną przewagę omega
6 nad omega 3, co w konsekwencji jest równe niedoborowi omega 3 (zresztą
nie tylko oni, ogromna większość ludzi odżywiających się wg standardów
zachodnich cierpi na niedobory omega 3). Główne przyczyny to wszechobecność
oleju słonecznikowego, czyste omega 6, oliwy z oliwek - jak wyżej, oraz
konsumpcja pokarmów odzwierzęcych, takich jak np jajka, masło, które z
interesującego nas punktu widzenia są niemal czystym omega 6 zmieszanym z
tłuszczami nasyconymi i często też rakotwórczymi tłuszczami trans.
Często wegetarianie konsumują więcej tłuszczu zwierzęcego
niż "wszystkożercy", naczytają się kretynizmów że mięso trzeba "zastępować"
i żrą jak opętani sery i jajka. Tłuszcz obecny w tych produktach stopuje
metabolizm kwasu alfa linolenowego do jego aktywnych form. Innymi słowy,
mamy omega 3 w diecie, ale nasz organizm jest zapchany tłuszczami
nasyconymi więc nie potrafi go wykorzystać.
Do tego wegetarianie nie jedzą ryb, które (przynajmniej niektóre gatunki)
zawierają aktywną formę omega 3. Brak aktywnej formy w diecie + niedobory
formy nieaktywnej są przepisem na kłopoty.
Jedząc w miarę "naturalnie" na diecie wegetariańskiej nie może zabraknąć
omega 3, którego jest mnóstwo w nasionach roślin oleistych, każdej jednej
roślinie, orzechach. Ale jeśli ktoś je na zasadzie "ziemniaki, ser, jajka,
masło, ziemniaki", na dodatek połowa rzeczy smażona, no to sorry :P
Wszystko sprowadza się do tego, jaki procent kalorii w diecie pochodzi z
roślin, a jaki z żywności odzwierzęcej i pokarmów wysoko przetworzonych.
Można być wegetarianinem, a mieć znacznie więcej pokarmów odzwierzęcych niż
sąsiad wszystkojad. Można być wegetarianinem, a prawie w ogóle nie jeść
roślin albo jeść wyłącznie bezwartościowe, np ziemniaki czy biały chleb.
Kolejna sprawa, żelazo. W roślinach jest go mnóstwo, w nabiale prawie w
ogóle. Na dodatek nabiał blokuje wchłanianie tego pierwiastka. Wegetarianin
zajadający się serami intensywnie pracuje nad rozwojem anemii. Jeden z
objawów niedoboru żelaza to właśnie wysuszanie się błon śluzowych, w tym
także oczu.
OK, do rzeczy - wegetariańskie źródła aktywnej formy omega 3 to glony
morskie (dość drogie), formy nieaktywnej w baaaaaardzo dużych ilościach -
olej lniany nie rafinowany, tłoczony na zimno, bardzo świeży - albo mielone
siemię lniane. Nie kupuje się mielonego, bo to szybko się utlenia, tylko
mieli ziarna w domu, przed spożyciem. No i koniecznie ograniczyć w diecie
tłuszcze nasycone i trans, typu oleje, masła, margaryny, sery, mleko,
jajka.
Radzę wziąć te rady do serca, suche oczy to naprawdę najmniej poważna
konsekwencja niedoboru omega 3 w diecie.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |