« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2012-01-06 19:45:51
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkiW dniu 2012-01-06 20:24, Feahisim pisze:
>> Ale czasami przydałyby się dwa słowa np. "było pyszne" czy "bardzo
>> smakowało". Wtedy kucharka czuje się bardziej dowartościowana.
>
> Nigdy, przenigdy tego nie robię. Nie chwalę na potęgę choć mi smakowało.
> Mi takie pochwały pod niebiosa na kilometr "pachną" fałszem.
Na potęgę nie trzeba, ale zawsze znajdzie się na stole coś, co można
szczerze i z pełnym przekonaniem pochwalić. I warto to zrobić.
--
Bbjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2012-01-06 21:51:59
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkiDnia Fri, 06 Jan 2012 20:45:51 +0100, Bbjk napisał(a):
> W dniu 2012-01-06 20:24, Feahisim pisze:
>
>>> Ale czasami przydałyby się dwa słowa np. "było pyszne" czy "bardzo
>>> smakowało". Wtedy kucharka czuje się bardziej dowartościowana.
>>
>> Nigdy, przenigdy tego nie robię. Nie chwalę na potęgę choć mi smakowało.
>> Mi takie pochwały pod niebiosa na kilometr "pachną" fałszem.
>
> Na potęgę nie trzeba, ale zawsze znajdzie się na stole coś, co można
> szczerze i z pełnym przekonaniem pochwalić. I warto to zrobić.
Oczywiście, że tak. Nieszczere komplementy czuć fałszem na kilometr...
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2012-01-06 21:54:54
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkiXL pisze:
> Dnia Fri, 06 Jan 2012 20:45:51 +0100, Bbjk napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-06 20:24, Feahisim pisze:
>>
>>>> Ale czasami przydałyby się dwa słowa np. "było pyszne" czy "bardzo
>>>> smakowało". Wtedy kucharka czuje się bardziej dowartościowana.
>>> Nigdy, przenigdy tego nie robię. Nie chwalę na potęgę choć mi smakowało.
>>> Mi takie pochwały pod niebiosa na kilometr "pachną" fałszem.
>> Na potęgę nie trzeba, ale zawsze znajdzie się na stole coś, co można
>> szczerze i z pełnym przekonaniem pochwalić. I warto to zrobić.
>
> Oczywiście, że tak. Nieszczere komplementy czuć fałszem na kilometr...
Skoro nieszczere, to nawet ich czuć fałszem nie trzeba.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2012-01-06 23:52:45
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkiDnia Fri, 6 Jan 2012 10:18:07 -0800 (PST), JaMyszka napisał(a):
> W dniu czwartek, 5 stycznia 2012, 17:27:00 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>> [...]
>>> Mój ojciec na pytanie "czy mu smakowało" odpowiadał:
>>> - Przecież zjadłem i nie mówiłem, że jest niedobre.
>> No nie, to to jest po prostu lekceważenie ;-)
>
> Kiedyś był taki model postępowania. By rodzinie w głowie się nie poprzewracało.
Żartowałam. Mój ojciec postepował bardzo podobnie - wobec mamy i mnie.
Jednak mój mąż (w jego rodzinie było inaczej niż w mojej) potrafi bardzo
pięknie podziękować i pochwalić moje potrawy, to samo robią moje dzieci.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2012-01-10 18:43:19
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkiOn 06/01/2012 19:45, Bbjk wrote:
> Na potęgę nie trzeba, ale zawsze znajdzie się na stole coś, co można
> szczerze i z pełnym przekonaniem pochwalić. I warto to zrobić.
Gorzej,gdy wybredne dziecie (czytaj moje) widzac stol zastawiony
potrawami wigilijnymi poprosi o jogurt.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2012-01-11 07:26:37
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkiPyszne ;DDDD
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2012-01-11 07:27:14
Temat: Re: Świąteczne kuchenne wzloty i upadkihej
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |