« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-01-09 09:51:38
Temat: Re: Święte skorki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:avhvub$jaf$1@news.tpi.pl...
(...)
> Jeśli ktokolwiek na tej grupie pali liście jesienią, to %^&%&^%&!
>
> Pozdrawiam, basia.
A co należy zrobić z roślinami porażonymi różnymi chorobami?
Pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-01-09 10:18:27
Temat: Re: Święte skorkiW wiadomości news:eegjva.opi.ln@dns.zkz.com.pl krycha
<k...@p...onet.pl> napisał(a):
> (...)
>> Jeśli ktokolwiek na tej grupie pali liście jesienią, to %^&%&^%&!
>>
> A co należy zrobić z roślinami porażonymi różnymi chorobami?
>
Hejka. Skorki unikają światła dlatego w słoneczny dzień chowają się w
liściach. Jeśli musisz palić to staraj się to robić w pochmurny dzień lub
późnym wieczorem. (Ognisko nocą :-))
Pozdrawiam siarczyście Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-01-09 11:50:42
Temat: Re: Święte skorki
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:avji94$n81$1@news.tpi.pl...
> W wiadomości news:eegjva.opi.ln@dns.zkz.com.pl krycha
> <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> > (...)
> >> Jeśli ktokolwiek na tej grupie pali liście jesienią, to %^&%&^%&!
> >>
> > A co należy zrobić z roślinami porażonymi różnymi chorobami?
> >
>
> Hejka. Skorki unikają światła dlatego w słoneczny dzień chowają się w
> liściach. Jeśli musisz palić to staraj się to robić w pochmurny dzień lub
> późnym wieczorem. (Ognisko nocą :-))
> Pozdrawiam siarczyście Ja...cki
Palę wszystko w kominku. Większe gałęzie tnę na kawałki,
które zmieszczą się w kominku.
Czasami leżą przez kilka dni na palenisku, aż doschną.
Pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-01-10 01:40:51
Temat: Re: Święte skorki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:avjacg$k63$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > O, przepraszam, a kiedy mam je palić?
> > W styczniu?
>
> W ogóle nie masz ich palić! No chyba że są porażone przez np. szrotówka.
To
> jedyne usprawiedliwienie.
W liściach jest wiele syfu. Winorośl porażona grzybem też dostaje to chyba z
liści, które nie były spalone i leżą sobie...
Coś, co umarło, powinno chyba "odejść" na dobre?
Moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-01-10 10:05:25
Temat: Re: Święte skorki> Palę wszystko w kominku. Większe gałęzie tnę na kawałki,
> które zmieszczą się w kominku.
> Czasami leżą przez kilka dni na palenisku, aż doschną.
>
> Pozdrawiam Krycha
Hejka. W tym sposobie nie widzę zagrożeń dla pożytecznych ;-)organizmów.
Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-01-10 20:59:09
Temat: Re: Święte skorki
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:avm5sm$a8b$1@news.tpi.pl...
> > Palę wszystko w kominku. Większe gałęzie tnę na kawałki,
> > które zmieszczą się w kominku.
> > Czasami leżą przez kilka dni na palenisku, aż doschną.
> >
> > Pozdrawiam Krycha
>
> Hejka. W tym sposobie nie widzę zagrożeń dla pożytecznych
;-)organizmów.
> Ja...cki
U mnie góry i doliny...., różne rowy i dziurska. Od kilku lat z boku działki
zasypuję taki rów liściami z owocowych, z kapusty itd. Po prostu je tam
zgrabiam i leżą... Pierwsza opcja to było zasypanie ziemią z jakiejś
sąsiedniej budowy, ale wjechanie ciężarówką... Żal mi się zrobiło. A tak z
czasem ró coraz mniejszy, a i skorki mają gdzie się schować. Palę jedynie
porażone, chore rośliny.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-01-14 07:07:33
Temat: Re: Święte skorki"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:avh9p0$qge$1@news.tpi.pl...
> Hejka. BoGusław zaraził mnie Jego nowa ideą. Od rana obłożyłem się
> książkami i będę Was nękał listami o biologicznych metodach ochrony
roślin.
> Skorki (Dermaptera). Skorki unikają światła, toteż najłatwiej je
znaleźć w
> naturalnych kryjówkach, np. w zwiniętych od żerowania mszyc liściach, pod
> korą butwiejącego pnia czy pod liśćmi. Często wchodzą do wnętrza,
> uszkodzonych przez ptaki lub opadłych na ziemię, owoców. > Matki
święte, ale te bachory to kanibale;-)
> Pozdrawiam Ja...cki
To cieszę się. Słowo hodowla w innym wątku użyłem trochę na wyrost.
Zamierzam po prostu stosować te metody z doniczkami jakie już opisałeś. Na
razie jednak zawalczyłem z budkami dla ptaków (po dwóch latach planów) w tym
też półbudki. Te co miałem od sąsiada nie miały właściwych wymiarów. A ptaki
się przydadzą jak się skorki nadmiernie rozmnożą.:-)
Pozdrawiam
BoGusław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |