Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-04-29 13:58:42

Temat: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Tija " <t...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

czy czujecie sie szcześliwi?
czy jest to szczęscie idealne czy realne?
co stanowi o tym ze macie poczucie szczęścia?
czego brakuje by uzyskac szczęście idealne?

wg. W. Tatarkiewicza .. szczęście to pozytwna postawa wobec zycia. to takie
nastawienie wobec zycia ktore powoduje aktywne zmaganie sie z przeciwnosciami
losu i dazenie do realziacji waznych dla podmiotu wartosci..
a jak Ty bys zdefiniował szczęscie..?

czy nasze społeczeństwo wg. Ciebie jest szczęśliwe?

pozdrowionka..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-04-29 17:49:04

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Dominik" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tija " <t...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aajjih$efc$1@news.gazeta.pl...
> a jak Ty bys zdefiniował szczęscie..?

Szczeście jest między wyciągniętą ręką,
a niezerwanym jabłkiem - jak mawia mój ojciec.
Bliższe jednak jest mi takie ujęcie szczęścia:
"piękne są tylko chwile". Ktos tez moze powiedziec cos o
spełnianiu sie, ale nie ja...

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 18:44:29

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> czy czujecie sie szcześliwi?

My?
Ja tak :-)

> czy jest to szczęscie idealne czy realne?

Trduno powiedziec. Na pewno szczescie idealne jest nierealne i zastosowana
przez Ciebie dychotomia jest prawidlowa. Wydaje mi sie bowiem, ze podlug
wyimaginowanego idealu cierpienie, smutek, zal, rozpacz, zawod powinny
zniknac a jak wtedy rozpoznalibysmy szczescie? Dobro nie istnieje bez zla,
jasnosc bez ciemnosci. Tylko kontrast pomiedzy zlem i nieszczesciem, ktore
nas otacza pozwala docenic radosne chwile.

> co stanowi o tym ze macie poczucie szczęścia?

Sadze, ze czesto stan szczescia jest nieuswiadomiony i trudno okreslic
"dlaczego", latwiej powiedziec "dlaczego nie jestem akurat teraz szczesliwy".

Mnie na pewno poczucie szczescia daja interakcje z ludzmi - rozmowa, usmiech,
sprawianie przyjemnosci i jej otrzymywanie. Nie ukrywam, ze duza radosc
sprawiaja mi pieniadze czy inaczej mowiac rzeczy materialne. Lubie tez
wyzwania intelektualne ale nie zawsze - temat zbyt rozlegly aby mowic o nim
w tym kontekscie.

Mozna tez podac definicje negatywna - szczescie to brak nieszczescia.

> czego brakuje by uzyskac szczęście idealne?

Samo slowo 'idealne' implikuje brak mozliwosci jego osciagniecia.
Ja zyje tutaj, na tym realnym swiecie i nie potrzebuje idealow.

> a jak Ty bys zdefiniował szczęscie..?

'Luck is a skill'. Nie lubie tego mowic po polsku bo traci swoja szersze
znaczenie - jak wiadomo w angielskim 'luck' to tak samo szczescie w
rozumieniu polskim jak i 'fart'. Ot takie zdanie, ktore mozna interpretowac
na wiele roznych sposobow. IMHO szczecie to na pewno w znacznej mierze
kwestia przypadku ale tez i umiejetnosci.

> czy nasze społeczeństwo wg.

Blad ortograficzny - po skrotach, ktore skladaja sie z liter niesasiadujacych
ze soba w pelnym wyrazie nie dajemy kropek - w inż. jest kropka (bo litery
sa obok siebie) a w mgr nie - bo nie sa obok siebie :-))

> Ciebie jest szczęśliwe?

Nie wiem - statystyki mowia, ze ponad 80% ludzi czuje sie szczelisliwymi
- i chyba jednak tak jest - wszechobecne w Polsce narzekanie to po prostu
taki sposob na zycie - 'jest zle ale moze byc jeszcze gorzej' :-)))

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 18:48:07

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Daga" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dominik wrote:

>> a jak Ty bys zdefiniował szczęscie..?

> Szczeście jest między wyciągniętą ręką,
> a niezerwanym jabłkiem - jak mawia mój ojciec.

A tak mawia Magda Czapińska (o ile się nie mylę):

Bo szczęście to przelotny gość
Szczęście to piórko na dłoni
Co zjawia się gdy samo chce
I gdy się za nim nie goni

[...]

Szczęście to ta chwila co trwa
Niepewna swojej urody
To zieleń drzew to dzieci śmiech
Słońca zachody i wschody

[...]

Bo szczęście to przelotny gość
Przebłysk słonecznej pogody
I dużo wie kto pojął że
Szczęście to garść pełna wody

--
Pozdrowieństwa,
Daga
"Zbiorowe dziecko medycyny z pętlą czułości na szyi"
http://krakowianka.art.pl/dagmara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-29 19:25:38

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Nigela" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tija <t...@N...poczta.gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aajjih$efc$...@n...gazeta.pl...
>
> czy nasze społeczeństwo wg. Ciebie jest szczęśliwe?
>
> gdy byśmy byli naprawde szczęśliwi czy zadawali byśmy takie pytania. Inny stan by
nie istniał.

Jest taka przypowieść o człowieku który miał piękne i zwinne konie, a także mądrego
i pracowitego syna. Cała wieś mówiła- cóż to za szczęście. a on nato - szczęście
nieszczęście kto to może wiedzieć. Przyszła wojna wszystkie konie uciekły a syn
poszedł walczyć. Wszyscy mówili cóż to za nieszczęście. A on - szczęście,
nieszczęście któż to może wiedzieć. Skończyła się wojna konie i syn wrócili. Wszyscy
mówili szczęście wielkie. A on szczęście, nieszczęście...
> --
> I jeszcze jedna: pewien człowiek śnił sen: szedł podziemnymi tunelami oprowadzany
przez dziwną postać, wtem zobaczył ludzi pochylonych nad wielkim garem zupy
opychających się nią. powiedział ależ oni szczęśliwi, tyle jedzenia. Nato
oprowadzający spójrz na ich twarze. Twarze były przeraźliwie smutne. Dale idąc
spostrzegł ludzi siedzących, również nad garem zupy ale w rękach trzymający łyżki na
tak długich rączkach, że nie mogli nimi jeść. Powiedział- ależ oni muszą być
nieszczęśliwi.poczym spojrzał na ich promieniujące radościom twarze, twarze ludzi
karmiących się nawzajem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 08:15:05

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Sarna" <m...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Szczescie" podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazl go pewien
czlowiek i ukryl ponownie. Z radosci poszedl, sprzedal wszystko, co mial, i
kupil te role."
pozdr,
sarna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 08:54:07

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wilczek" napisal:
>
> Blad ortograficzny - po skrotach, ktore skladaja sie z liter
> niesasiadujacych ze soba w pelnym wyrazie nie dajemy
> kropek - w inż. jest kropka (bo litery sa obok siebie) a w
> mgr nie - bo nie sa obok siebie :-))

Przepraszam, ze rozwijam NTG ale... Zawsze wydawalo mi sie, ze skrot
konczymy kropka gdy ostatnia litera skrotu nie jest jednoczesnie ostatnia
litera pelnej formy. I tak:
mgr bez kropki bo magisteR
dr bez kropki po doktoR
inz. z kropka bo inzynieR

Jak wiec jest naprawde? :)

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 14:57:26

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Greg" :

"Wilczek" :

> > Blad ortograficzny - po skrotach, ktore skladaja sie z liter
> > niesasiadujacych ze soba w pelnym wyrazie nie dajemy
> > kropek - w inż. jest kropka (bo litery sa obok siebie) a w
> > mgr nie - bo nie sa obok siebie :-))

> Przepraszam, ze rozwijam NTG ale... Zawsze wydawalo mi sie, ze skrot
> konczymy kropka gdy ostatnia litera skrotu nie jest jednoczesnie ostatnia
> litera pelnej formy. I tak:
> mgr bez kropki bo magisteR
> dr bez kropki po doktoR
> inz. z kropka bo inzynieR
>
> Jak wiec jest naprawde? :)

No, mnie też się tak wydaje;), nawet chciałam wczoraj o tym napisać, ale
litościwie przymknęłam oko na Wilczka, chociaż on nie lubi Kotów: i daje
temu wyraz :))).
E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 16:00:33

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkowniczka "EvaTM" napisala:
>
> > Zawsze wydawalo mi sie, ze skrot konczymy kropka
> > gdy ostatnia litera skrotu nie jest jednoczesnie ostatnia
> > litera pelnej formy.
> No, mnie też się tak wydaje;),

Dziekuje za uspokojenie moich nerwow. Z ortografia zawsze mialem problemy.
Jestem w stanie zapamietac tylko kilka regulek i gdyby ta okazala sie
bledna to chyba bym sie zalamal ;)

> nawet chciałam wczoraj o tym napisać, ale litościwie
> przymknęłam oko na Wilczka,

Az mi sie glupio zrobilo. Poczulem sie jak gruboskorna i nieczula bestia
czyhajaca na czyjes potkniecie :-P

> chociaż on nie lubi Kotów: i daje temu wyraz :))).

Jestes niebywale wspanialomyslna :-D

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-30 22:28:08

Temat: Re: Szczeście.. czy jestes szczęśliwy/wa?
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> > nawet chciałam wczoraj o tym napisać, ale litościwie
> > przymknęłam oko na Wilczka,

LOL :-)))) Dzieki :-)))

> Az mi sie glupio zrobilo. Poczulem sie jak gruboskorna i nieczula bestia
> czyhajaca na czyjes potkniecie :-P

Nie przesadzaj, tym bardziej ze mozliwe iz moja regula takze sie
sprawdza, jakos ja sie tak uczylem :-). Potaficie znalezc przypadek,
w ktorym Wasz sposob dziala a moj nie?

> > chociaż on nie lubi Kotów: i daje temu wyraz :))).

Bo koty sa ZLE! Kropka!

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722