« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-28 14:02:26
Temat: Szerszenie?Lata mi troche takich wielkich okropnosci, chyba szerszenie.
Gromadzily sie na pniu jednego drzewa w liczbie kilkunastu sztuk.
Wytrulismy Muchozolem, czy czyms podobnym, ale ciagle jeszcze widuje
pojedyncze owady.
Ma ktos pomysl, jak sie tego pozbyc? Gniazda szukac? Gdzie moze byc?
I co zrobic potem, zeby bezpiecznie sie pozbyc? Zaklad deratyzacji etc
jakos wzywac mi sie nie usmiecha, zwlascza ze na razie nawet nie wiem,
gdzie to gniazdo, jesli w ogole...
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-05-28 16:07:40
Temat: Re: Szerszenie?Mozesz wezwac straz pozarna. Maja specjalna sekcja zajmujaca sie owadami.
Przynajmniej w Lodzi.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
* promocja - bukszpan 2,99 *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-05-28 20:24:16
Temat: Re: Szerszenie?Właśnie zlikwidowałem okoł 100 szt za pomoca mojej pułapki zawieszonej w
Berberysie . Niedobitki latają tylko jako pojedyncze sztuki po ogrodzie.
Przepis na pułapke podawałem juz kilka razy na grupie. Wiec gdzieś w sieci
jest.
Sprowadza sie sprawa do butelki szklanej takiej dużej z zawartoscia poł
szklanki piwa kilku łyżek duzych cukru trche wody i cieprpliwości..
Jak znajde troche czasu to zasade działania i fotografie umieszcze na
stronce.
Uszanowanie
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-05-29 05:33:29
Temat: RE: Szerszenie?
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Jacek Kaliszan
Sent: Monday, May 28, 2001 9:24 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: Szerszenie?
Właśnie zlikwidowałem okoł 100 szt za pomoca mojej pułapki zawieszonej w
Berberysie .
Uszanowanie
Jacek
U mnie skutecznie z szerszeniami walcza wazki,teren jest caly czas
patrolowany i nie moga napic sie nawet wody z oczka.
Nigdy nie sadzilem ze wazka jest tak waleczna,dorosle juz prawie larwy
rowniez wykluly sie w malym oczku.
Pozdrawiam.
Boguslaw Radzimierski.
http://www.ogrod-botaniczny.pl
ICQ: 101 088 940
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-05-29 06:30:06
Temat: RE: Szerszenie?
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Gamon'
Sent: Tuesday, May 29, 2001 8:28 AM
To: p...@n...pl
Subject: Re: Szerszenie?
Bogusław Radzimierski wrote:
> U mnie skutecznie z szerszeniami walcza wazki,teren jest caly czas
> patrolowany i nie moga napic sie nawet wody z oczka.
> Nigdy nie sadzilem ze wazka jest tak waleczna,dorosle juz prawie larwy
> rowniez wykluly sie w malym oczku.
Mozesz mi jedna wytresowac do lotow na uwiezi? Przydalaby sie w okolicy
moich okien i balkonu taka straz (bo u mnie po ukaszeniu szerszenia to tylko
blyskawiczne pogotowie - az boje sie zawsze w sezonie myslec, co bedzie, jak
akurat nikogo w poblizu nie bedzie). Jak by sobie taka krazyla -
dokarmialabym ja :) - to moze i os by nie bylo...
Pozdrawiam,
robal.
Oczywiscie :-)
Moge podarowac na miejscu :-)))))))
Pozdrawiam,Boguslaw.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-05-29 06:38:24
Temat: Re: Szerszenie?
Jacek Kaliszan napisał(a):
> Sprowadza sie sprawa do butelki szklanej takiej dużej z zawartoscia poł
> szklanki piwa kilku łyżek duzych cukru trche wody i cieprpliwości..
Wyprobowałem to w ubiegłym roku i zaświadczam: to działa.
Z tym, że szerszeni akurat niewiele, os i much setki, ale i trochę pszczół
też, a tych żal.:-(
Być może niewłaściwy gatunek piwa zastosowałem, za ktorym szerszenie nie
przepadajš. :-)
W tym roku zmienię gatunek. :-))))
Pozdrawiam :-)
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-05-29 07:27:30
Temat: Re: Szerszenie?Bogusław Radzimierski wrote:
> U mnie skutecznie z szerszeniami walcza wazki,teren jest caly czas
> patrolowany i nie moga napic sie nawet wody z oczka.
> Nigdy nie sadzilem ze wazka jest tak waleczna,dorosle juz prawie larwy
> rowniez wykluly sie w malym oczku.
Mozesz mi jedna wytresowac do lotow na uwiezi? Przydalaby sie w okolicy
moich okien i balkonu taka straz (bo u mnie po ukaszeniu szerszenia to tylko
blyskawiczne pogotowie - az boje sie zawsze w sezonie myslec, co bedzie, jak
akurat nikogo w poblizu nie bedzie). Jak by sobie taka krazyla -
dokarmialabym ja :) - to moze i os by nie bylo...
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-05-29 08:51:08
Temat: Re: Szerszenie?
Gamon' napisał(a):
> Boguslaw Radzimierski wrote:
>
> > Oczywiscie :-)
> > Moge podarowac na miejscu :-)))))))
>
> Co Wy tak wszyscy poszaleliscie z tym "na miejscu"?.
Wiosna Robalku, wiosna... :-)))))))))
Pozdrawiam (nie zapraszajšc Cię do oglšdania winogron) :-)))))))
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-05-29 09:40:15
Temat: Re: Szerszenie?Boguslaw Radzimierski wrote:
> Oczywiscie :-)
> Moge podarowac na miejscu :-)))))))
Co Wy tak wszyscy poszaleliscie z tym "na miejscu"?
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-05-29 10:06:23
Temat: Re: Szerszenie?
Gamon' napisał(a):
> Janusz Czapski wrote:>
> > Wiosna Robalku, wiosna... :-)))))))))
> > Pozdrawiam (nie zapraszajšc Cię do oglšdania winogron) :-)))))))
>
> Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...........
......
:-))))))))))))))))) To a propos wiosny, Robalka, pozdrowienia czy
osobliwości (na tle) w postaci nie zapraszania??????
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |