« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-06-21 12:48:34
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach Monachium
Użytkownik "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e7bd39$iih$1@inews.gazeta.pl...
> Cytat z pewniej strony: "Piwonie wymagają gleby gliniastej, wilgotnej,
> żyznej utrzymującej wilgoć nawet w okresie suszy". ;P
Tak jest, bo w takich warunkach najlepiej się rozwijają, mają grubsze pędy,
dłużej kwitną, ale to nie oznacza, że nie poradzą sobie na glebach
przepuszczalnych, jeśli dołóżymy starań ;P. U mnie rosną na rabatach z
bylinami i są systematycznie podlewane. Teraz 2 razy dziennie. Natomiast
nigdy nie będę miała tak pięknych i obficie kwitnących, jak miałam w
poprzednim ogrodzie na gliniastej, żyznej ziemi.
> Ale skoro mowicie, ze sobie daja rade, to sprobuje ;)Chyba najchetniej bym
> sobie posadzila Mlokosiewicza.
Piękna, ale u mnie bardzo wolno przyrasta.
> Powiedzcie mi jeszcze, co uwazacie za cien/polcien. Jak ja posadze w
> miejscu, gdzie ladnie kwitnie powojnik Jackmanii i dziurawiec Gemo (2-3
> godz. slonca dziennie, poza tym slonce przebijajace przez sosny) to sobie
> poradzi? Czy lepiej ja posadzic tam gdzie jest slonce od wschodu do 13.00?
A to zależy, bo słońce to jedno, ale nie wiem czy te sosny nie będą okradać
jej ze składników pokarmowych.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-06-21 13:09:36
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach MonachiumAgnieszka Biernacka wrote:
>
> Cytat z pewniej strony: "Piwonie wymagają gleby gliniastej, wilgotnej,
> żyznej utrzymującej wilgoć nawet w okresie suszy". ;P
Widocznie moje piwonie nie czytały i nie maja wymagań ;))
>
> Ale skoro mowicie, ze sobie daja rade, to sprobuje ;)Chyba najchetniej bym
> sobie posadzila Mlokosiewicza.
>
> Powiedzcie mi jeszcze, co uwazacie za cien/polcien. Jak ja posadze w
> miejscu, gdzie ladnie kwitnie powojnik Jackmanii i dziurawiec Gemo (2-3
> godz. slonca dziennie, poza tym slonce przebijajace przez sosny) to sobie
> poradzi? Czy lepiej ja posadzic tam gdzie jest slonce od wschodu do 13.00?
Moja jedna ciemno czerwona NN rośnie przy północnej ścianie domu. Sama
nigdy bym jej tam nie posadziła, ale tak zastałam i co roku kwitnie,
czyli chyba miejsce wśród konwalii jej odpowiada.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-06-21 13:33:13
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach MonachiumW wiadomości news:e7b213$pgc$1@inews.gazeta.pl Agnieszka Biernacka
<a...@g...pl> napisał(a):
>
> Ale w gruncie rzeczy, jesli ceny sa podobne, a ja czegos nie moge
> znalesc w swoich okolicach lub wysylkowo, to niech kupuje ;)
>
Hejka. Chyba mnie nie zrozumialaś z tymi cenami. Wyjaśniam: u nas jakaś
roślinka kosztuje 20 zł. a tam też 20, tylko że euro. :-) Subtelna różnica.
;-)
Pozdrawiam dyferencjalny Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-06-21 13:33:51
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach MonachiumUżytkownik "Dirko" napisał:
> Hejka. Chyba mnie nie zrozumialaś z tymi cenami. Wyjaśniam: u nas jakaś
> roślinka kosztuje 20 zł. a tam też 20, tylko że euro. :-) Subtelna
> różnica.
Masz racje, nie zrozumialam ;) Moje zdolnosci intelektualne sa bardzo
ograniczone w tym upale ;) Pozyjemy, zobaczymy, moze cos fajnego kupi, a jak
nie to tez sie nic nie stanie ;)
A propos bruner, to bylam dzisiaj w dwoch centrach w Lomiankach i przezylam
mile zaskoczenie. W zeszlym roku szukalam bruner i namawialam producentow,
zeby zaczeli chodowac i sa skutki. Jack Frost i Variegata sa w sprzedazy ;)
Jaga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-06-21 15:50:41
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach Monachium
Użytkownik "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e7bd39$iih$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Maria Maciąg" napisała:
>
> >> Suchość piwoniom nie przeszkadza, świetnie rosna na moich piaskach.
> >
> > U mnie też, a mam sporo :-).
>
> Cytat z pewniej strony: "Piwonie wymagają gleby gliniastej, wilgotnej,
> żyznej utrzymującej wilgoć nawet w okresie suszy". ;P
To z własnego doświadczenia: przesadziłam dawno temu jedną piwonię z
miejsca, gdzie rosła coraz słabiej. Teraz to miejsce jest już właściwie
opanowane przez zwisające do dołu gałęzie iglaków (sucho, ciemno), a z
kawałka pozostawionego korzenia piwonia odbiła. Oczywiście nie kwitnie, ma
jakieś 20 cm w porywach, ale jest. Żelazna roślina:)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-06-21 15:53:10
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach Monachium
Użytkownik "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e7bidb$ecu$1@inews.gazeta.pl...
> A propos bruner, to bylam dzisiaj w dwoch centrach w Lomiankach i
przezylam
> mile zaskoczenie. W zeszlym roku szukalam bruner i namawialam producentow,
> zeby zaczeli hodowac i sa skutki. Jack Frost i Variegata sa w sprzedazy ;)
Bo się mnożą jak głupie, cena też idzie w dół...a wg ostatniego sprawozdania
z Dankowic to np. brązowolistnych świecznic w sprzedaży więcej nie będzie,
bo były drogie i nie znajdowały nabywców. W zeszłym roku po 18 zł sztuka -
czy to drogo w porównaniu do trójlistów, storczyków, liliowców?
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-06-21 16:03:12
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach MonachiumUżytkownik "Basia Kulesz" napisała:
> Bo się mnożą jak głupie, cena też idzie w dół...a wg ostatniego
> sprawozdania
> z Dankowic to np. brązowolistnych świecznic w sprzedaży więcej nie będzie,
> bo były drogie i nie znajdowały nabywców. W zeszłym roku po 18 zł sztuka -
> czy to drogo w porównaniu do trójlistów, storczyków, liliowców?
A ja dzisiaj widzialam swiecznice (chyba opisana jako purpurea). Mam
brunette, to mnie nie zainteresowala. Ale to tez jedna z roslin, na ktore w
zeszlym roku namawialam sprzedawcow. Sprawdze cene, jak bede tam nastepnym
razem. Mnie najbardziej cieszy to, ze widac, ze reaguja na zachcianki
klientow. Chociaz zostawianie im kartek z lista roslin raz w miesiacu i
ciagla agitacje trudno nazwac delikatna sugestia ;) Dzisiaj zaczelam
marudzic o piwonie Maklosiewicza - zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Jaga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-06-21 19:14:29
Temat: Re: Szkolka lub centrum ogrodnicze w okolicach MonachiumUżytkownik "Maria Maciąg" napisała:
> A to zależy, bo słońce to jedno, ale nie wiem czy te sosny nie będą
> okradać
> jej ze składników pokarmowych.
Dzieki za rady :)
Z tym nie bedzie problemow, bo sosny sa na sasiedniej rabacie, oddzielone
wcieta na kilkanascie cm sciezka zwirowa. Bede musiala za to miete stamtad
zabrac, bo to ekspansywne stworszenie ;)
Jaga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |