« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2008-02-06 19:44:41
Temat: Re: Szpadle
> teraz juz jestem na 100% pewny, ze kupie Fiskarsa. Sam ma szufle tej
> firmy i jestem z niej bardzo zadowolony. Kupilem ja jakis czas temu w
> Polsce, bo wydawalo mi sie to bardzo tanio i tak swietnie lezala w reku.
> Z narzedziami ogrodniczymi to naprawde chyba jest jak z biala bronia.
> Albo z nozami kuchennymi, co na jedno wychodzi.
Nie ma takiego szpadla, którego nie mógłbym złamać, wykopując drzewo
albo krzak,postępując nieostrożnie.Może mieć nawet numer rejestracyjny,
a jak się szpadel wbije pod drzewo, w poprzek położy rurę, aby zrobić
dźwignię i naciśnie, to jest szansa,że chrupnie.W takim przypadku wbijam pod
szpadel drugi, albo widły, z drugiej strony drugą taką parę musi wytrzymać,
chociaż jest marki szpadel za 15zet.
Uważam,że fachowiec, to jest taki co małego gwoździa w oknie wbije dużym
młotkim, albo dużego małym, a nie płacze,że ma słabo hartowany i bez atestu.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2008-02-06 20:02:14
Temat: Re: SzpadleUżytkownik "Kresowiec" <i...@t...de> napisał w wiadomości
news:fo9gnn$115$00$1@news.t-online.com...
(...)
> Krycha, to bylo jak w filmach Bareji, tylko po niemiecku. Mialem wrazenie,
> ze babie przeszkadzam. "Nie rozumie, co pan ma na mysli". I takie
> wywracanie oczami. W tym samym sklepie ale na kasie pracuje zona mojego
> trenera i juz potwierdzila, ze trafilem na "smoka". Potem przyszedl jakis
> szef i zaczal do mnie puszczac perskie oko, ze niby "kobieta to i pojecia
> nie ma". A ja na to, ze znam dobrze kobiete, ktora wlasnie siedzi nad
> oprogramowaniem wiez wiertniczych na Morzu Polnocnym
pozdrowienia dla Twojej żony :-)
> a ja znam sie na pieczeniu ciast, no i ?!
a Tobie gratulacje.
(...)
> Takie szpadle widzialem u mojego "rozanego" ogrodnika. Niektore juz
> zaostrzone na smierc, z zdartym sztylem. (...)
Ten mój, po tacie, też ma zużyty sztyl.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2008-02-06 20:13:18
Temat: Re: SzpadleUżytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:47a912f1$0$1107$4c368faf@roadrunner.com...
> Marta Góra wrote:
>
(...)
> Do gliny tylko widły amerykańskie, a nie szpadel.
>
> Pozdrowienia,
> Michał
Od zarania moich prac ogrodniczych głównym narzędziem były i są widły
amerykańskie,
albo jak mój tata mówił szpadel-widły.
Tylko do piaszczystej ziemi nie nadają się zbytnio.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2008-02-06 20:24:14
Temat: Re: SzpadleKrycha wrote:
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
> wiadomości news:47a912f1$0$1107$4c368faf@roadrunner.com...
>> Marta Góra wrote:
>>
> (...)
>> Do gliny tylko widły amerykańskie, a nie szpadel.
>>
>> Pozdrowienia,
>> Michał
>
> Od zarania moich prac ogrodniczych głównym narzędziem były i są widły
> amerykańskie,
> albo jak mój tata mówił szpadel-widły.
> Tylko do piaszczystej ziemi nie nadają się zbytnio.
:)
do wydobywania perzu sa bardzo dobre nawet na piachu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2008-02-06 20:32:40
Temat: Re: Szpadlemirzan wrote:
>> teraz juz jestem na 100% pewny, ze kupie Fiskarsa. Sam ma szufle tej
>> firmy i jestem z niej bardzo zadowolony. Kupilem ja jakis czas temu w
>> Polsce, bo wydawalo mi sie to bardzo tanio i tak swietnie lezala w
>> reku. Z narzedziami ogrodniczymi to naprawde chyba jest jak z biala
>> bronia. Albo z nozami kuchennymi, co na jedno wychodzi.
>
> Nie ma takiego szpadla, którego nie mógłbym złamać, wykopując drzewo
> albo krzak,postępując nieostrożnie.Może mieć nawet numer
> rejestracyjny,
> a jak się szpadel wbije pod drzewo, w poprzek położy rurę, aby zrobić
> dźwignię i naciśnie, to jest szansa,że chrupnie.W takim przypadku
> wbijam pod szpadel drugi, albo widły, z drugiej strony drugą taką
> parę musi wytrzymać, chociaż jest marki szpadel za 15zet.
> Uważam,że fachowiec, to jest taki co małego gwoździa w oknie wbije
> dużym młotkim, albo dużego małym, a nie płacze,że ma słabo hartowany
> i bez atestu. Pozdrawiam.Mirzan
:)
Gwozdz wbijesz byle kamieniem
ale dobre narzedzie nawet takie najprostsze jak mlotek ma swoje zalety,
ktore niestety jednak kosztuja
Z myslą o budowie kupilem sobie bajerancki ,
wloski mlotek ciesielski w cenie 3-4 mlotkow Topexu
Wiem, ze mlotek sluzy glownie do wbijania gwozdzi
ale tym np mozna wbijac gwozdzie uzywajac tylko jednej reki
bo ma z boku wglebienia w ktorym mozna zamocowac gwozdz
bez potrzeby przytrzymywania gwozdzia druga reka .
Dobre i wlasciwie dobrane narzedzie to podstawa
Z pozdrowienami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2008-02-06 20:37:09
Temat: Re: SzpadleUżytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:015f01c868fe$2e4dc650$0100a8c0@TATAG...
(...)
>> Tylko do piaszczystej ziemi nie nadają się zbytnio.
> :)
> do wydobywania perzu sa bardzo dobre nawet na piachu
Święta prawda, zapomniałam że "wytrząsam" nimi kłącza chwastów.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2008-02-06 21:01:17
Temat: Re: Szpadle
> Dobre i wlasciwie dobrane narzedzie to podstawa
Szpadel nigdy nie urywa się na nitach.Dobry sposób na zniszczenie szpadla,
jest następujący:Przy wymianie sztyla, jeśli nie zastruga się go, aby doszedł
do samego końca otworu dla niego przeznaczonego, wczasie pracy powstaje
dźwignia na poziomie nitowania. I w tym miejscu może pęknąć.
Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2008-02-06 22:29:45
Temat: Re: Szpadle
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:47a9bbc2$0$30674$4c368faf@roadrunner.com...
> Leszek Serdyński wrote:
>
>>> Do gliny tylko widły amerykańskie, a nie szpadel.
>>
>> Jak widłami wykopać iglaka z bryłą korzeniową? :)))
>
> W glinie? Oczywiście można!
Może małego iglaczka to by się dało :)
U większego iglaka i tak trzeba przyciąć szpadlem korzenie. Zresztą w litej
glinie iglak nie będzie rosnąć. Struktura musi być choć trochę gruzełkowata,
a wtedy operowanie widłami spowoduje rozlecenie się bryły i zniszczenie
włośników, które jeszcze ocalały po kopaniu.
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2008-02-07 07:41:06
Temat: Re: SzpadleOn Wed, 6 Feb 2008, Leszek Serdyński wrote:
>
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
> wiadomości news:47a9bbc2$0$30674$4c368faf@roadrunner.com...
>> Leszek Serdyński wrote:
>>
>>>> Do gliny tylko widły amerykańskie, a nie szpadel.
>>>
>>> Jak widłami wykopać iglaka z bryłą korzeniową? :)))
>>
>> W glinie? Oczywiście można!
>
> Może małego iglaczka to by się dało :)
> U większego iglaka i tak trzeba przyciąć szpadlem korzenie. Zresztą w litej
> glinie iglak nie będzie rosnąć. Struktura musi być choć trochę gruzełkowata,
> a wtedy operowanie widłami spowoduje rozlecenie się bryły i zniszczenie
> włośników, które jeszcze ocalały po kopaniu.
>
> Pozdrawiam
> Leszek
To iglaki maja wlosniki?
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2008-02-07 08:14:37
Temat: Re: SzpadleW wiadomości news:Pine.LNX.4.64.0802070840030.24236@dimed.uhc.com
.pl
Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl> napisał(a):
>
> To iglaki maja wlosniki?
>
Hejka. Masz co do tego jakieś podejrzenia? :-)
Pozdrawiam sensacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |