Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Szuflady w kuchni

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szuflady w kuchni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2006-12-11 10:30:59

Temat: Re: Szuflady w kuchni
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "gasper" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:elc977$c05$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:elbn30$it6$1@news.onet.pl...
>> Jak gotujesz coś na kuchni to łatwiej jest przesuwać gary i mieszać w
>> nich i do nich zaglądać jeśli są niżej...
>
> kwestia wzrostu - to co Tobie ułatwia wysokim osobom może utrudniać

Kwestią wzrostu jest to na jakiej wysokości to będzie, a nie ogólnej zasady,
że wygodniej jest mieć niżej poziom kuchni niż zlewozmywaka.
Ja płytę kuchenną mam prawie standardowo, bo 84 cm - gdzie standardem jest
85, ale zlewozmywak mam wyżej o 6 cm.
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2006-12-11 10:52:13

Temat: Re: Szuflady w kuchni
Od: "Ovo" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:eljc1k$buh$1@news.onet.pl...

> Ja płytę kuchenną mam prawie standardowo, bo 84 cm - gdzie standardem jest
> 85 - to jest przeciętna wzrostu Polaków i Polek. W zasadzie większość
> ciężkich garnków, zwłaszcza gorących powinno trzymac się gdy przedramię
> jest pod kątem 90° do ramienia - wtedy jest największa odległość od
> korpusu...
Tworzenie enklaw o innej wysokości jest nieracjonalne, podobnie jak
pomostów. W obu przypadkach innym osobom jest trudno pracować w kuchni, a na
pomostach można sobie zrobić krzywdę trafiając nogą poza pomost...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2006-12-11 11:03:01

Temat: Re: Szuflady w kuchni
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:eljc1k$buh$1@news.onet.pl...
> [...] Kwestią wzrostu jest to na jakiej wysokości to będzie, a nie
> ogólnej zasady, że wygodniej jest mieć niżej poziom kuchni niż
> zlewozmywaka.[...]

Fakt, to akurat nie jest kwestią wzrostu, tylko krótkich łapek :)

Pozdrawiam
H. (dysponująca zestawem takowych)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek prawdziwe barwy świąt
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. http://allegro.truecolors.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2006-12-11 21:10:01

Temat: Re: Szuflady w kuchni
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ovo" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eljdf5$ga8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:eljc1k$buh$1@news.onet.pl...
>
>> Ja płytę kuchenną mam prawie standardowo, bo 84 cm - gdzie standardem
>> jest 85

> - to jest przeciętna wzrostu Polaków i Polek.

Pozwoliłam sobie poprawić cytowanie, żeby było wiadomo, kto co pisał...

> W zasadzie większość ciężkich garnków, zwłaszcza gorących powinno trzymac
> się gdy przedramię jest pod kątem 90° do ramienia - wtedy jest największa
> odległość od korpusu...

No, ale jak kuchenka jest za wysoko, to to ten kąt jest mniejszy...

> Tworzenie enklaw o innej wysokości jest nieracjonalne,

Zależy jak dużo jest blatów w kuchni...
Jeśli w sumie masz 2 metry bieżące blatu albo mniej, to nie ma sensu, ale
jak masz 8 to sobie można na to pozwolić prawda?

> podobnie jak pomostów.

Osobiście pisałam wyłącznie o zrobieniu jednorazowego doświadczenia... w
kuchni o blacie na jednym poziomie, żeby sprawdzić, czy w nowej kuchni
faktycznie byłoby mi wygodniej wykonywać pewne czynności na różnych
wysokościach. oczywiście, jeśli zastanawianie się czy robić 2 wysokości
blatu ma sens, bo podział na dwa malutkie blaciki tego sensu IMO nie ma...
BTW w kuchni często prócz blatów spotyka się coś, co się nazywa stół
kuchenny...
Stół ma niższą wysokość blat na szafce. Czyżby posiadanie stołu w kuchni -
enklawy o innej wysokości było zupełnie nieracjonalne?

> W obu przypadkach innym osobom jest trudno pracować w kuchni, a na
> pomostach można sobie zrobić krzywdę trafiając nogą poza pomost...

Jakim innym osobom? I owszem jak się urządza kuchnię pod wynajem, albo w
restauracji to się robi tak, żeby każdemu było dobrze, czyli nikomu, ale jak
się robi kuchnię dla siebie, to można sobie darować wygodę innych osób... a
dla siebie zrobić naprawdę wygodną.
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Murzynek
Czekolada a kakao? Roznice sa czy nie?
kasza krakowska
Cóż Ci to ja uczyniłem
REWELACJA !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »