Szukam rabarbaru

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47

11. Data: 2002-09-02 19:41:49

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

>
>
> Paciorecznik, kannę (w tym wypadku Canna indica) też rozmnaża się z
nasion.
> Termin wysiewu: styczeń-maj. Kiełkowanie: 7-10 dni w temp. 20-25°C.
Rośliny
> należy przesadzić w 12-20 cm doniczki. Utrzymywać temperaturę 15-18°C. Na
> miejsce stałe wysadzać już kwitnące (najlepiej). Cebule chroni się przed
> mrozem (na przykład w nieogrzewanej szklarence). Rośliny uzyskane z cebul
> też powinno wysadzać się kwitnące. Skoro więc jesteś już w posiadaniu
nasion
> nic nie stoi na przeszkodzie spróbować. Możesz też zrobić z nasion
> naszyjnik.
> Pozdrawiam
> DagJag
>
wielkie TX za wyczerpujaca odpowiedz
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2002-09-02 20:57:57

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: "DagJag" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:al03hp$n6c$2@news.tpi.pl...
>Ale jak się te nasiona dziurawi?

Przykro mi ale nie mam zielonego pojęcia jak.
Pozdrawiam
DagJag

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2002-09-02 21:25:11

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

>
> "DagJag" <d...@w...pl> wrote in message
news:akvfo5$gfm$1@news2.tpi.pl...
> >
> > Paciorecznik, kannę (w tym wypadku Canna indica) też rozmnaża się z
> nasion.
> > Możesz też zrobić z nasion
> > naszyjnik.
>
> Albo różaniec (stąd ponoć polska nazwa rośliny). Ale jak się te nasiona
> dziurawi?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
nie probowalem jeszcze
ale ja zabralbym sie do tego wiertarka z regulacja obrotow
z podlaczonym wezem gietkim z najmniejsza koncowka
w ktorej osadzilbym wiertelo 0.8 - 1.0 mm
:)
najwazniejszy jest ten waz gietki
bo nawet te miniaturowe wiertarki dla modelarzy
ze wzgledu na swoje wymiary i wage sa malowygodne w uzyciu
a waz konczy sie bardzo poreczna "obsadka"
w ktorej na trzpieniach 1-3 mm
mozna osadzac rozne narzedzia
:)
niestety kosztuja one od 150 zl w gore
:(
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2002-09-03 06:00:47

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 2 Sep 2002 18:22:28 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@p...gliwice.pl> wrote:

>Albo różaniec (stąd ponoć polska nazwa rośliny). Ale jak się te nasiona
>dziurawi?

W dzieciństwie bawiliśmy się z bratem w wujkowej stolarni :-)
Robiłam przy współudziale brata naszyjniki z malutkiej kolorowej
fasolki. Wkładaliśmy nasiona w imadło, tylko z wyczuciem i
malutkim wiertełkiem, ręczną wiertareczką dziurawiliśmy. Potem
obrywaliśmy za połamane wiertła, ale efekt wart był cierpień.
:-))

Pozdrawiam, Anula :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2002-09-03 06:20:16

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 1 Sep 2002 19:07:20 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@p...gliwice.pl> wrote:

>Potrzebuję kawałka karpy rabarbaru (jadalnego), okazuje się, że jest to
>roślina nieosiągalna w sklepie (...)

Nabyłam właśnie Rheum palmatum v. tanguticum "Rote Auslese"
Może i zjeść się nie da, nie wiem, ale ładny, sądząc z jedynego
liścia :-))) Jak nieco podrośnie, służę sadzonką...

Pozdrawiam, Anula :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2002-09-03 06:48:13

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
news:al03hp$n6c$2@news.tpi.pl:

>> Możesz też zrobić z nasion
>> naszyjnik.
> Albo różaniec (stąd ponoć polska nazwa rośliny). Ale jak się te
> nasiona dziurawi?

Nie wiem, jakie sa twarde, ale ja naszyjnik z anasion klokoczki
(Staphyllea) wykonalam za pomaca Kolegi Malzonka i jego ukochanej
wiertareczki marki Dremel (uwaga! kryptoreklama!!) z zamocowanym wezem i
cieniutkim wiertelkiem (0,5mm chyba - tylko zylka wlazla, igla z nitka juz
nie :-)). Czyli ogolnie Tadeusz ma racje. Imadelko chyba odpada, bo zeby
dobrze trzymalo przy wierceniu troche jednak trzeba scisnac, a wtedy
uszkadza sie powierzchnie nasion. One sa zlosliwe - zawsze przy noszeniu
ustawia sie uszkodzona strona na wierzch. Sprawdzilam na sobie, to wiem :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2002-09-03 07:38:16

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anula <a...@p...onet.pl> wrote in
news:htk8nuglbqrdfut486e6obv3tf60e8fl9f@4ax.com:

> Nabyłam właśnie Rheum palmatum v. tanguticum "Rote Auslese"
> Może i zjeść się nie da, nie wiem, ale ładny, sądząc z jedynego
> liścia :-))) Jak nieco podrośnie, służę sadzonką...

Bardzo ladny!
Gdzie dopadlas?
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2002-09-03 08:17:45

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 3 Sep 2002 07:38:16 GMT, "Ewa Szczęśniak"
<e...@b...uni.wroc.pl> wrote:

>Anula <a...@p...onet.pl> wrote in
>news:htk8nuglbqrdfut486e6obv3tf60e8fl9f@4ax.com:
>
>> Nabyłam właśnie Rheum palmatum v. tanguticum "Rote Auslese"

>Bardzo ladny!
>Gdzie dopadlas?

Mam reklamować? No to bez bicia, proszę. Zadowolona jestem, to
podam. Wysyłkowo, w eKom www.kwietnik.com.pl . Razem z bokkonią,
ostrogowcem, pluskwicą, tarczownicą i paroma innymi. Małe, ale w
niezłym stanie, szybko i ładnie spakowane. Nie mieli sadźca
purpurowego, który miał być gwoździem programu, buuu.

Pozdrawiam, Anula :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2002-09-03 09:12:02

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anula <a...@p...onet.pl> wrote in
news:jmr8nu8kam2ls8iec1uehbl8p1c2llr2ai@4ax.com:

> Mam reklamować? No to bez bicia, proszę. Zadowolona jestem, to
> podam. Wysyłkowo, w eKom www.kwietnik.com.pl . Razem z bokkonią,
> ostrogowcem, pluskwicą, tarczownicą i paroma innymi. Małe, ale w
> niezłym stanie, szybko i ładnie spakowane. Nie mieli sadźca
> purpurowego, który miał być gwoździem programu, buuu.

Hmmmm... Nie przepadam za wysylkowymi odkad jedna ze slynnych firm
przyslala mi akanta w postani salatki i to nadpsutej, ale ten rabarbar lazi
za mna juz dluzszy czas... Hmmm... Mowisz, ze w dobrym stanie? To chyba
sprobuje :-)
A sadzca szkoda! Ten kolor, rozmiar i te motyle!
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Jaki kolor pluskwicy maja?
>
> Pozdrawiam, Anula :-)
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2002-09-03 09:43:34

Temat: Re: Szukam rabarbaru
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 3 Sep 2002 09:12:02 GMT, "Ewa Szczęśniak"
<e...@b...uni.wroc.pl> wrote:

>(...)Hmmm... Mowisz, ze w dobrym stanie?

Zadzwonili do mnie kilka dni temu, że poprzedniego dnia nadali
przesyłkę. Przesyłka doszła do domu wcześniej niż ich telefon :-)
Było nie było, szła ze starej stolycy do nowej stolycy.
Nic nie uszkodzone, ładnie umocowane w paczkach, tyle, że małe. W
sklepie kupuje się zdecydowanie większe i czasem taniej, ale np.
bokkonii jeszcze w okolicznych sklepach nie widziałam. Akantu
zresztą też nie. Smaczna chociaż ta sałatka akantowa była?

>PS. Jaki kolor pluskwicy maja?
Biały, jeśli chodzi o kwiecie :-) bo badylki teraz są
brudnozielone :-)))

Pozdrawiam, Anula :-)