« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-27 12:09:57
Temat: Szydełkowanie w samolocie ...Czy któraś z Was szydełkowała w samolocie?
Czeka mnie około 9-cio godzinna podróż samolotem.
Kiedys dużo jeździłam pociągami 6-8 godzin i miałam
dziwne "drętwienie" nóg. Podobno chodzi o ciągły ucisk
nerwów. Kiedy zaczęłąm szydełkować wkurzające
"drętwienie" ustało.
Wiem, ze do samolotu nie wolno zabrac nawet pilniczka do paznokci,
a typowe szydełko jest długie i metalowe, więc można do niego
dorobić niebezpieczne zastosowanie.
Zobaczyłam wątek z drewnianymi szydełkami i zczęłam
zastanawiać się, czy z takim pozwoliliby mi wejśc do samolotu.
Agnes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-27 12:15:27
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...
Agnes napisał(a):
> Czy któraś z Was szydełkowała w samolocie?
> Czeka mnie około 9-cio godzinna podróż samolotem.
> Kiedys dużo jeździłam pociągami 6-8 godzin i miałam
> dziwne "drętwienie" nóg. Podobno chodzi o ciągły ucisk
> nerwów. Kiedy zaczęłąm szydełkować wkurzające
> "drętwienie" ustało.
>
> Wiem, ze do samolotu nie wolno zabrac nawet pilniczka do paznokci,
> a typowe szydełko jest długie i metalowe, więc można do niego
> dorobić niebezpieczne zastosowanie.
>
> Zobaczyłam wątek z drewnianymi szydełkami i zczęłam
> zastanawiać się, czy z takim pozwoliliby mi wejśc do samolotu.
>
> Agnes
a może wejdź na stronę LOTu i tam zadaj pytanie? Powinni
odpowiedzieć Pozdrawiam Mono
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-27 12:28:38
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...
> Użytkownik "Mono" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1161951327.140850.247930@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
>
> a może wejdź na stronę LOTu i tam zadaj pytanie? Powinni
> odpowiedzieć Pozdrawiam Mono
No tak, najprostsze rozwiązanie nie przychodzi nigdy do głowy :)
Dzięki
Agnes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-27 14:30:46
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...
Agnes napisał(a):
> Zobaczyłam wątek z drewnianymi szydełkami i zczęłam
> zastanawiać się, czy z takim pozwoliliby mi wejśc do samolotu.
To może lepiej z plastikowym?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-27 17:44:34
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...
Agnes napisał(a):
> Zobaczyłam wątek z drewnianymi szydełkami i zczęłam
> zastanawiać się, czy z takim pozwoliliby mi wejśc do samolotu.
To może lepiej z plastikowym?
Albo bambusowe
--
Pozdrawiam Ula Wrocław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-28 16:56:27
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...On Fri, 27 Oct 2006 14:09:57 +0200, "Agnes" <a...@w...pl> wrote:
>Czy która? z Was szyde?kowa?a w samolocie?
>Czeka mnie oko?o 9-cio godzinna podró? samolotem.
>Kiedys du?o je?dzi?am poci?gami 6-8 godzin i mia?am
>dziwne "dr?twienie" nóg. Podobno chodzi o ci?g?y ucisk
>nerwów. Kiedy zacz???m szyde?kowa? wkurzaj?ce
>"dr?twienie" usta?o.
>
>Wiem, ze do samolotu nie wolno zabrac nawet pilniczka do paznokci,
>a typowe szyde?ko jest d?ugie i metalowe, wi?c mo?na do niego
>dorobi? niebezpieczne zastosowanie.
>
>Zobaczy?am w?tek z drewnianymi szyde?kami i zcz??am
>zastanawia? si?, czy z takim pozwoliliby mi wej?c do samolotu.
>
>Agnes
>
Ja zawsze biore robotke drutowa - druty na zylce. nigdy nie byly
mi odebrane. na wszelki wypadek biore plastikowe, ktorych
nienawidze, . raz, jak lecialam i mialam cos 5 drutow na zylce,
swiezo kupionych to zabrano bo byly stalowe a nie aluminiowe...
wez normalne szydelko (byle nie ukochane, bo wiadomo, ze na pewno
zabiora :P)
plus plastikowe, na wsjaki sluczaj
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-28 16:59:01
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...On Fri, 27 Oct 2006 14:28:38 +0200, "Agnes" <a...@w...pl> wrote:
>
>> U?ytkownik "Mono" <m...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
>> news:1161951327.140850.247930@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
>>
>> a mo?e wejd? na stron? LOTu i tam zadaj pytanie? Powinni
>> odpowiedzie? Pozdrawiam Mono
>
>No tak, najprostsze rozwi?zanie nie przychodzi nigdy do g?owy :)
>Dzi?ki
>
>Agnes
>
Tylko popros o numer sluzbowy i imie choc osoby, z ktora
rozmawiasz - to nie paranoja...nam ciagle sprzeczne rzecze linie
lotnicze mowia...poza tym na bilecie, najdrobniejszym drukiem
moga byc jakies rzeczy napisane...
a w ogole u nas od lata sa zaostrzone te wszystkie zasady,
kontrole etc...jedna sztuka bagazu podrecznego, NIE jedna sztuka
bagh, podr. PLUS torebka. w ogole tylko jedna rzecz. i mialam
druty. I nic! wode mineralna mi odebrali, slubnemu paste do
zebow, a drutom dali spokoj.
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-10-29 05:41:29
Temat: Re: Szyde?kowanie w samolocie ...Zobacz to koniecznie:
http://groups.google.pl/group/pl.rec.robotki-reczne/
browse_thread/thread/2c98c7ac6735e61b/ce86afcb4e0493
c2?hl=pl#ce86afcb4e0493c2
Dopiero co było.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-10-31 09:35:41
Temat: Re: Szydełkowanie w samolocie ...Agnes napisał(a):
> Wiem, ze do samolotu nie wolno zabrac nawet pilniczka do paznokci,
> a typowe szydełko jest długie i metalowe, więc można do niego
> dorobić niebezpieczne zastosowanie.
>
> Zobaczyłam wątek z drewnianymi szydełkami i zczęłam
> zastanawiać się, czy z takim pozwoliliby mi wejśc do samolotu.
Zależy na kogo trafisz. Zdarzyło mi się wnieść nożyczki i igły (tępe,
ale nikt nie sprawdzał - miałam w torbie całość haftu ;) ), zdarzyło mi
się, że nie przepuścili mi nawet aluminiowych, bardzo grubych (8 i 10)
szydełek. Dodatkowo musisz się nastawić, że konfiskata może być na
pokładzie, jak wyciągniesz szydełko (ja tak miałam - na lotnisku,
puścili, a stewardesa mi zabrała, jeszcze zgłaszając na lotnisko, że
przepuścili).
Dodatkowo - jeśli lecisz jakimiś liniami, sprawdź jakie masz jako
operated by... - wówczas pisz do linii, które widnieją pod tą pozycją,
bo ich opinia może być inna niż przewoźnika, od którego kupowałaś bilet.
--
Pozdrówki,
Aneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |