« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 1999-12-30 12:36:25
Temat: Re: Szynka
Przemyslaw Koziarski wrote:
>
> Najprosciej kupic w sklepie tzw. sol do peklowania, rozrobic, wszdzic do
> tego szynke , przycisnac deska obcioazana czyms ciezkim i tak trzymac w
> lodowce 2-3 tygodnie (moze byc chlodna piwnica). Przynajmniej raz dziennie
> obracac.
jesli sol do peklowania, to nie wszystko, potrzebne jeszcze
przyprawy, chyba
ze masz na mysli gotowa mieszanke peklujaca.
> Zeby to wyszlo dobre, to najlepsza jest cala szynka z koscia i skora. Wazy
> takie cos ok. 5-8 kg a zamowic mozna u wiejskiego rzeznkika lub w malym
> sklepiku z miesem.
tak, ale skore i kosc i tak trzeba usunac przed peklowaniem.
Przez skore
mieszanka slabo przechodzi, a przy kosci moze sie zaczac psuc.
BK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 1999-12-30 14:15:42
Temat: Re: Szynka> ze masz na mysli gotowa mieszanke peklujaca.
>
>
Taka mialem na mysli, ale przyprawiac i tak mozna wedle uznania
> tak, ale skore i kosc i tak trzeba usunac przed peklowaniem.
> Przez skore
> mieszanka slabo przechodzi, a przy kosci moze sie zaczac psuc.
Przepis kiedys znalazlem w jakiejs kuchni staropolskiej. Co do skory to
racja, ale wystarczy dluzej moczyc, a po ugotowaniu i ew. dalszej obrobce
taka skora to caly urok szynki.
Co do kosci, to robilem to pare razy i nigdy sie nie popsulo. Mozna jednak
usunac, tylko, ze wtedy juz trzeba szynke sznurowac, bo sie rozleci.
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |