Strona główna Grupy pl.sci.medycyna THC leczy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

THC leczy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-12-12 21:02:05

Temat: THC leczy?
Od: Tomasz Bech <t...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Pisze w zwiazku z artykulem prof. Mikołaja Kozakiewicza o raporcie WHO
na temat marihuany
(http://hyperreal.pl/drugs/archiwa/polityka-kozakiew
icz.html). Wspomina
on tam, ze THC (szczegolnie naturalna) leczy około 24 chorób. Moglby mi
ktos je wymienic?
Najczesciej w powiazaniu z THC jest wzmianka o leczeniu
krotkowzrocznosci - w jakim sensie leczeniu?
Dzieki,


--
Tomasz Bech, ICQ#96925138


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-12-12 21:46:19

Temat: Odp: THC leczy?
Od: "Agnieszka Galas" <s...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Najczesciej w powiazaniu z THC jest wzmianka o leczeniu
> krotkowzrocznosci - w jakim sensie leczeniu?

O właśnie, ja mam wadę prawie -9 dioptrii. Może doznam cudownego
uleczenia???

aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-12-13 06:48:32

Temat: Re: THC leczy?
Od: "Tomasz Bandurski" <t...@a...amg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Tomasz Bech napisał(a) w wiadomości: <3...@a...net>...
>Pisze w zwiazku z artykulem prof. Mikołaja Kozakiewicza o raporcie WHO
>na temat marihuany
>(http://hyperreal.pl/drugs/archiwa/polityka-kozakie
wicz.html). Wspomina
>on tam, ze THC (szczegolnie naturalna) leczy około 24 chorób. Moglby mi
>ktos je wymienic?
>Najczesciej w powiazaniu z THC jest wzmianka o leczeniu
>krotkowzrocznosci - w jakim sensie leczeniu?


Otworzy sie wam trzecie oko .:-)
T.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-12-14 19:25:15

Temat: Re: THC leczy?
Od: Cosa <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia , a był to Tue, 12 Dec 2000 22:02:05 +0100, Tomasz
Bech <t...@a...net> napisał coś takiego:

>Pisze w zwiazku z artykulem prof. Mikołaja Kozakiewicza o raporcie WHO
>na temat marihuany
>(http://hyperreal.pl/drugs/archiwa/polityka-kozakie
wicz.html). Wspomina
>on tam, ze THC (szczegolnie naturalna) leczy około 24 chorób. Moglby mi
>ktos je wymienic?

Na jedno pomaga - na wymioty ( sprawdzone i stosowane - co prawda za
wielką wodą co argumentem jest zarówno za jak i przeciw ).

--
Cosa
c...@p...onet.pl
"Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów,
kiedy człowiek mógł sobie umrzeć kiedy chciał."
--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-12-15 00:06:50

Temat: Re: THC leczy?
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 12 Dec 2000 22:02:05 +0100, Tomasz Bech <t...@a...net> wrote:

>Pisze w zwiazku z artykulem prof. Mikołaja Kozakiewicza o raporcie WHO
>na temat marihuany
>(http://hyperreal.pl/drugs/archiwa/polityka-kozakie
wicz.html). Wspomina
>on tam, ze THC (szczegolnie naturalna) leczy około 24 chorób. Moglby mi
>ktos je wymienic?

zajrzyj na http://www.kanaba.prv.pl
masz tam dokładnie opisane zagadnienie, wraz z osobistymi opiniami pacjentów.

>Najczesciej w powiazaniu z THC jest wzmianka o leczeniu
>krotkowzrocznosci - w jakim sensie leczeniu?

nie krótkowzroczności, tylko jaskry.

--
emes
[ www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-12-15 08:19:47

Temat: Re: THC leczy?
Od: "Tomasz Bandurski" <t...@a...amg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


emes napisał(a) w wiadomości: ...

>zajrzyj na http://www.kanaba.prv.pl
>masz tam dokładnie opisane zagadnienie, wraz z osobistymi opiniami
pacjentów.
>
1. konopie tak jak inne ziola moga byc zrodlem substancji leczniczych, ale
nie znaczy ze w tej roslinie nie ma innych substancji o wlasciwosciach
niekorzystnych lub dana substancja nie ma innych wlasciwosci
niekorzystnych. Idac prezentowanym przez Ciebie tokiem rozumowania mozna
zalecac palenie opium, gdyz dobrze robi na bole brzucha, wilcza jagoda
swietnie przyspiesza akcje serca, naparstnica ja zwalnia. Amfetamina jest
swietnym lekiem na otylosc, strychnina i kokaina usuwaja zmeczenie, a gaz
musztardowy leczy nowotwory.
2. Z medycznego punktu widzenia najbardziej niekorzystnym efektem trawki
jest osmielanie pewnej grupy ludzi powiedzmy "bardziej podatnych" do uzycia
innych mocniejszych, bardziej uzalezniajacych substancji. Dla Ciebie mam
nadzieje nie bedzie to nigdy problemem, ale jak zachecasz do tego ludzi
zwlaszcza poslugujac sie argumentami medycznymi to muszisz pamietac o
odpowiedzialnosci. Jestes " fanem" trawki - ale to nie znaczny ze inni beda
mieli do tego dystans. Nawet wsrod fanow muzyki Beatlesow znalazl sie
facet, ktory zabil Lennona. A muzyka nie dziala na ludzi jak narkotyk - choc
czesto widzi sie takie poetyckie parabole.
3. Nawet jesli trawka zawiera jakies substancje o dobrocznynnym dzialaniu,
to sa one tan w ilosci niestandaryzowanej (na Waszej stronie widzialem
wzmianke o konkursie na "najlepsze" odmiany trawki). Jezeli sa tam
substancje o istotnym dzialaniu leczniczym to nie moga one roznic stezeniem.

Tomek.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-12-17 17:59:59

Temat: Re: THC leczy?
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 15 Dec 2000 09:19:47 +0100, Tomasz Bandurski wrote:

>1. konopie tak jak inne ziola moga byc zrodlem substancji leczniczych, ale
>nie znaczy ze w tej roslinie nie ma innych substancji o wlasciwosciach
>niekorzystnych lub dana substancja nie ma innych wlasciwosci
>niekorzystnych.

nie zaprzeczam. mimo wszystko jednak, przeprowadzono wiele badań i nie widać by
trawka wywoływała jakieś poważne skutki uboczne. oczywiście, jeśli używa się jej
w rozsądnych ilościach.

>Idac prezentowanym przez Ciebie tokiem rozumowania mozna
>zalecac palenie opium, gdyz dobrze robi na bole brzucha, wilcza jagoda
>swietnie przyspiesza akcje serca, naparstnica ja zwalnia. Amfetamina jest
>swietnym lekiem na otylosc, strychnina i kokaina usuwaja zmeczenie, a gaz
>musztardowy leczy nowotwory.

i wszystkie te substancje mają na swoim koncie setki, jeśli nie tysiące ofiar
śmiertelnych. marihuana - nie. były już przypadki śmierci od przedawkowania wody
(tak, H2O :)) a trawki nikomu się przedawkować nie udało.

>2. Z medycznego punktu widzenia najbardziej niekorzystnym efektem trawki
>jest osmielanie pewnej grupy ludzi powiedzmy "bardziej podatnych" do uzycia
>innych mocniejszych, bardziej uzalezniajacych substancji.

hmmm... dość dokładnie to zjawisko wyjaśniłem (przejrzyj teksty na www). główny
powód, to moim zdaniem to, że jest nielegalna mimo niewielkiej szkodliwości.
można przecież palić trawkę przez wiele lat i nie mieć z tego powodu problemów
(patrz: ludność np. jamajki). u nas za to straszy się tragicznymi
konsekwencjami. jeśli już ktoś spróbuje marihuany i zauważy, że ostrzegawcze(?)
plotki rozpuszczane w tv, to bzdury, może uznać że tak samo na wyrost straszy
się twardymi narkotykami. spróbuje np. amfetaminy - raz, drugi, trzeci, a tu
nagle okazuje się, że rzeczywiście - jeśli nie wciągnie sobie "kreseczki", to
nie ma siły nawet wyjść rano z łóżka. trawka jest po prostu zbyt bezpieczną
używką żeby wrzucać ją do jednego worka z twardymi syntetykami. prawo musi ją
oddzielić, jeśli nie chcemy by ludzie sięgali po silniejsze środki.

w holandii to się sprawdziło.

>Dla Ciebie mam nadzieje nie bedzie to nigdy problemem, ale jak zachecasz do
>tego ludzi zwlaszcza poslugujac sie argumentami medycznymi to muszisz pamietac
>o odpowiedzialnosci.

możliwe, że moje osobiste nastawienie ma za duży wpływ na to, co piszę ale
staram się nie zachęcać, tylko pokazywać sprawę w miarę obiektywnie...
no i korzystam z (tak myślę) rzetelnych opracowań, tzn. nie robionych na
zamówienia rządów. odrzucam też opinie polskich "ekspertów" - może jestem zbyt
brutalny, ale uważam że nie mają pojęcia o sprawie (szczególnie że nie prowadzą
własnych badań).

>Jestes " fanem" trawki - ale to nie znaczny ze inni beda
>mieli do tego dystans.

chciałbym żeby mieli. na razie polska jest podzielona na dwie duże grupy -
zajadłych przeciwników traktujących marihuanę jak najgorszy narkotyk i maniaków,
którzy paląc, zachowują się niemalże jakby ćpali heroinę i uważają że to wielki
szpan.
wiedza zarówno jednych i drugich jest znikoma. ludzi pośrodku, którzy mają
wiedzę i pewien dystans, jest niewielu ale ta grupa szybko rośnie. polacy
zaczynają poznawać zarówno naukowe fakty, jak i całą kulturę palenia (a jest ona
conajmniej tak bogata, jak kultura picia alkholu, a przy tym dużo starsza).
ja staram sie tą wiedzę propagować, zarówno przez sieć, jak i w bezpośrednich
rozmowach.

>3. Nawet jesli trawka zawiera jakies substancje o dobrocznynnym dzialaniu,
>to sa one tan w ilosci niestandaryzowanej (na Waszej stronie widzialem
>wzmianke o konkursie na "najlepsze" odmiany trawki). Jezeli sa tam
>substancje o istotnym dzialaniu leczniczym to nie moga one roznic stezeniem.

bez przesady. naprawdę, lekarstwa nie muszą być dawkowane z dokładnością co do
mikrograma. ziołolecznictwo istnieje od dawna i jakoś świetnie dawało sobie
radę (i myślę że byłoby tak i dziś, gdyby nie potężna kasa stojąca za
syntetycznymi lekarstwami).
a kanabinoidy (THC i inne psychoaktywne składniki) są substancjami, których
przypadkiem przedawkować się nie da.
myślę, że powinna po prostu istnieć wolność wyboru - niech pacjent sam decyduje,
czy woli zapalić trawkę czy zjeść pigułkę marinolu.

--
emes
[ www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-12-21 00:42:30

Temat: Re: THC leczy?
Od: "Hyoideus" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nareszcie jakiś logicznie i z sensem myślący człowiek pozbawiny ślepego pędu
do szukania problemów tam gdzie ich nie ma.
Trzymaj się ciepło i szukaj dalej.

Co do autentyczności raportów o szkodliwości palenia trawki. Nie powstał
jeszcze taki (mam tu na myśli raport nie sponsorowany przez zwolenników czy
organizacje antynarkotykowe), który stwierdzał by szkodliwość marichuany.
Mowa tu oczywiście o trawce naturalnej a nie jakiejś tam nasączanej kwasami.
Opieram swoje zdanie na materiałach z sieci jak i z prasy poularno naukowej
i anglo języcznej naukowej.

Co do przedawkowania THC to ktoś to kiedyć policzył, trzeba by spalić 600
skrętów by przedawkować. Znajdżcie mi jednak kogoś kto wypali 50 w ciągu
jednego posiedzenia.

Co do leczenia:
Temat jest rozległy i nie do końca poznany.
Z faktów:
Obecnie prowadzi się doświadczenia nad współdziałaniem THC z lekami.
Wstępmie ustalono, że THC w połączeniu z opiatami powoduje, że opiaty
działają z podobną mocą przy mniejszych dawkach. Daje to szanse chorym na
różnego rodzaju nowotwory na skuteczniejsze leczenie bólu bez ryzyka
przedawkowania morfiny czy szybkiego uzależnienia.
Dodatkowo w stanie California już stosuje się THC u chorych na Aids w
celu wzmożenia łaknienia.

To by było na tyle.
Życzę maniakalnym zwolennikom i przeciwnikom trochę umiaru w wysuwaniu
swoich sądów, rzadko kiedy solidnie popartych faktami.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

implanty stomatologiczne-gdzie we Wrocławiu?
Praktyki studenckie
Wrodzona Niedoczynnosc Tarczycy - LECZENIE
Wrodzona Niedoczynnosc Tarczycy - LECZENIE
do alergologa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »