Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: TOMOGRAF I EEG
Date: Wed, 19 Nov 2003 12:55:21 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 32
Sender: m...@p...onet.pl@afazja.am.lodz.pl
Message-ID: <1...@a...coca.cola>
References: <bpafbp$4lf$1@news.lublin.pl> <1...@a...coca.cola>
<bpfbes$96b$1@news.lublin.pl>
NNTP-Posting-Host: afazja.am.lodz.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1069242939 2870 212.51.199.198 (19 Nov 2003 11:55:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Nov 2003 11:55:39 GMT
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.8.1pl Hamster/2.0.0.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:127037
Ukryj nagłówki
On Wed, 19 Nov 2003 10:05:19 +0100, Ania wrote:
>> Jakoś nie zauważyłem w Twoim
>> poscie niczego sugerującego jakąkolwiek potrzebę takiego badania?...
>>
> Trzeba było dokładnie czytać
Jeszcze raz przeczytałem i nadal nie widzę.
Wywiad urazu głowy, podwójnego widzenia i bóle głowy mogą być co
najwyżej względnym wskazaniem do EEG, tylko w przypadku, jeśli z jakichś
powodów nie chcemy lub nie możemy wykonać diagnostyki obrazowej, albo
nie ma do niej (do jakiejkolwiek diagnostyki obrazowej) wskazań, a
pacjent mimo tego domaga się badań.
Wskazaniem do EEG jest podejrzenie padaczki i kilka innych stanów
chorobowych, gdzie EEG bywa charakterystyczne (z popularniejszych
medialnie obecnie np. CJD). Wywiadu sugerującego padaczkę w Twoim poscie
nie ma.
EEG owszem miało kiedyś znaczną wartość kliniczną, ale było to przed erą
diagnostyki obrazowej, w czasach, kiedy nie było innych badań niż RTG
czaszki, pneumoencefalografia i angiografia.
Proponuję zatem Tobie nieco dokładniej czytać, albo zmienić źródła, z
których wynika, że w urazie głowy wskazane jest EEG...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
|