« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-23 15:08:29
Temat: TVN-szukamy pewnej osobyDzien dobry,
Post na te strone jest nasza ostatnia nadzieja.
Jestem producentem programu "Pod napieciem" w TVN. W najblizsza sobote nasz
program poswiecamy wypadkom nad woda. Udalo nam sie dotrzec do ludzi, ktorzy
ulegli wypadkowi nad woda (np. skakali na glowke w niesprawdzonym miejscu..)
w ostatnim czasie i obecnie przebywaja w osrodku rehabilitacyjnym w Retnach
na Gornym Slasku.
jednak wciaz nie mozemy znalezc czlowieka, ktory w wyniku tego rodzaju
wypadku trwale stracil zdrowie kilka lat wczesniej, tzn. obecnie porusza sie
na wozku. Program bedziemy realizowali w najblizsza niedziele (na zywo)nad
jeziorem w Kryspinowie kolo Krakowa. Jesli ktos z panstwa zna taka osobe,
lub sam chcialby wziac udzial w programie, bardzo prosze o kontakt.
Redakcja "Pod napieciem" tel. producenta 0601 318101.
Ze sweju strony jestesmy w stanie zapewnic transport, nocleg i wynagrodzenie
za udzial w programie.
Czekamy na telefon, bo czas ucieka...
Kontakt raczej na komorke, bo za chwile opuszczamy redakcje i emaili juz
mozemy nie przeczytac.
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-06-24 10:28:50
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
TVN wrote:
>
> Dzien dobry,
> Post na te strone jest nasza ostatnia nadzieja.
> Jestem producentem programu "Pod napieciem" w TVN. W najblizsza sobote nasz
> program poswiecamy wypadkom nad woda. Udalo nam sie dotrzec do ludzi, ktorzy
> ulegli wypadkowi nad woda (np. skakali na glowke w niesprawdzonym miejscu..)
> w ostatnim czasie i obecnie przebywaja w osrodku rehabilitacyjnym w Retnach
> na Gornym Slasku.
> jednak wciaz nie mozemy znalezc czlowieka, ktory w wyniku tego rodzaju
> wypadku trwale stracil zdrowie kilka lat wczesniej, tzn. obecnie porusza sie
> na wozku. Program bedziemy realizowali w najblizsza niedziele (na zywo)nad
> jeziorem w Kryspinowie kolo Krakowa. Jesli ktos z panstwa zna taka osobe,
> lub sam chcialby wziac udzial w programie, bardzo prosze o kontakt.
> Redakcja "Pod napieciem" tel. producenta 0601 318101.
> Ze sweju strony jestesmy w stanie zapewnic transport, nocleg i wynagrodzenie
> za udzial w programie.
> Czekamy na telefon, bo czas ucieka...
> Kontakt raczej na komorke, bo za chwile opuszczamy redakcje i emaili juz
> mozemy nie przeczytac.
> pozdrawiam
Przypadek "skakania na główkę" opisuję na mojej stronie, wypadek Piotra
Zaczeniuka z Ignatek koło Białegostoku. Jest to chłopak, któremu
odechciewa się żyć. Problem opisywany był na łamach Kuriera Porannego
oraz na grupie pl.soc.inwalidzi.
Artykuł można przeczytać na mojej stronie
http://samisobie.clan.pl/~radiol/wiesci.htm
klikając na <Reportaż Agaty Piszcz>(Reportaż "Sniło mi się , że chodzę")
Pozdrawiam Wojciech Jabłoński- Białystok
http://samisobie.clan.pl/~radiol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-06-24 11:34:03
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osobyNeoN napisał(a):
> Przypadek "skakania na główkę" opisuję na mojej stronie, wypadek Piotra
> Zaczeniuka z Ignatek koło Białegostoku. Jest to chłopak, któremu
> odechciewa się żyć. Problem opisywany był na łamach Kuriera Porannego
> oraz na grupie pl.soc.inwalidzi.
>
Taak zaczyna sie niestety sezon na takie wypadki. Co roku sie o tym mowi
i co? Stale to samo...Powiedzcie z czego to wynika? Z glupoty?
Nieswiadomosci? Nie wiem...
--
Pozdrowka
ze szkockim sknerstwem
Apik a...@c...pl
UIN 76342942
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-06-25 02:15:26
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
Użytkownik "Apik" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
news:39549CAB.DA35CEAA@clan.pl...
> Taak zaczyna sie niestety sezon na takie wypadki. Co roku sie o tym mowi
> i co? Stale to samo...Powiedzcie z czego to wynika? Z glupoty?
> Nieswiadomosci? Nie wiem...
Bezmyślności, wszyscy "myślą": Mnie to nie dotyczy, trzeba być
kretyńską łamagą, żeby sobie kark skręcić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-06-25 10:05:38
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
Apik wrote:
> Taak zaczyna sie niestety sezon na takie wypadki. Co roku sie o tym mowi
> i co? Stale to samo...Powiedzcie z czego to wynika? Z glupoty?
> Nieswiadomosci? Nie wiem...
>
Z glupoty, tylko zeby jeden z trzecim pomyslal zanim skoczy PRZED a nie
PO
Ale niby kazdy wie i rozumie. Jada nad wode niejednokrotnie pod wplywem
"wody pod napieciem" i mamy to co mamy.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-06-25 13:54:02
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osobyInwalida napisał(a):
>
> Użytkownik "Apik" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:39549CAB.DA35CEAA@clan.pl...
> > Taak zaczyna sie niestety sezon na takie wypadki. Co roku sie o tym mowi
> > i co? Stale to samo...Powiedzcie z czego to wynika? Z glupoty?
> > Nieswiadomosci? Nie wiem...
>
> Bezmyślności, wszyscy "myślą": Mnie to nie dotyczy, trzeba być
> kretyńską łamagą, żeby sobie kark skręcić.
Niby tak
Ale nick to masz zawalisty...
--
Pozdrowka Apik
*Piszmy o konkretach
albo nie piszmy wcale*
a...@c...pl #UIN 76342942
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-06-25 16:09:19
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
Użytkownik NeoN <r...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@c...pl...
>
>
> Apik wrote:
>
>
> > Taak zaczyna sie niestety sezon na takie wypadki. Co roku sie o tym mowi
> > i co? Stale to samo...Powiedzcie z czego to wynika? Z glupoty?
> > Nieswiadomosci? Nie wiem...
dobrze to okresliles " sezon na takie wypadki "
czyli to wypadek , a kazdy wypadek (nie tylko skok do wody) to:
bezmyslnosc , nieswiadomosc ,glupota , brak wyobrazni
itd..
co mozna powiedziec np:
wychodzac za stojacego autobusu prosto pod kola samochodu
jazda samochodem z duza predkoscia w terenie zabudowanym
wyprzedzanie na zakretach itd...itd...itd...
przyklady mozna mnozyc - natomiast uswiadamiamy sobie to
dopiero gdy juz jest za puzno :-))
co do skoku do wody to jestesmy w 100% SAMI SOBIE winni
duze DZIEKI trzeba zlozyc telewizji ktora coraz wiecej
pokazuje - co moze sie stac po zwyklym skoku do wody
> >
> Z glupoty, tylko zeby jeden z trzecim pomyslal zanim skoczy PRZED a nie
> PO
[....]
> W.
100% prawdy
ale czy tylko skok ??
--
Pozdr.......R.S/Szymon
r...@p...onet.pl
********************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-06-25 21:50:48
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
Użytkownik "Apik" <a...@c...pl> napisał w wiadomości
news:39560EFA.282F6F65@clan.pl...
> Inwalida napisał(a):
>
> Niby tak
> Ale nick to masz zawalisty...
>
Kiedyś pisałem jako Andrzej.W, ale lubie mieć poukładane ;-D
dlatego nowy nick i dwa adresy:
pierwszy i...@a...net
a drugi p...@a...net ;-D
Ja żyje tylko dla zabawy, a ten nick ma jaja.
Widzę że ostatnio grasz tu pierwsze skrzypce.
Nie bywałem tu od trzech miesięcy a może trochę dłużej,
i widzę trochę zmian ( np. nie ma Andrzeja), zrobiło się bardzo
"oficjalnie", a grupa przypomina tablicę ogłoszeniową.
Pewnie jak co roku ruch będzie po wakacjach.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-06-28 19:32:31
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
Inwalida napisał(a) w wiadomości: <3...@n...astercity.net>...
>
>> Taak zaczyna sie niestety sezon na takie wypadki. Co roku sie o tym mowi
>> i co? Stale to samo...Powiedzcie z czego to wynika? Z glupoty?
>> Nieswiadomosci? Nie wiem...
>
>Bezmyślności, wszyscy "myślą": Mnie to nie dotyczy, trzeba być
>kretyńską łamagą, żeby sobie kark skręcić.
>
Trzeba być k... ł ... żeby takie bzdury pisać. Oj widze że tu sami "mądrzy"
ludzie dyskutują na temat skakania do wody. A może tak spójrzcie na własne
podwórko i uderzcie się w piersi. Wypadki były od zawsze i będą obojętnie co
napiszecie, tylko te związane ze skokami do wody należą do najcięższych. Mój
znajomy wskoczył do wody bo chciał ratować tonącego nieletniego i uszkodził
kręgosłup szyjny, czy on też jest k... ł... ? Inny został popchnięty i wtedy
"wskoczył" do wody- uszkodzony kręgosłup. Pewnie, że gro takich wypadków
zdarza się podczas skakania dla
przyjemności, wyczynowcy- sportowcy- skoczkowie też łamią kręgosłupy. Jednak
ilu ludzi dziennie ulega wypadkom komunikacyjnym, ile osób idąc zostanie
przejechanych, zrozumcie że to jest nieuniknione, niewiadomo
jak byśmy przed wypadkami nie ostrzegali. A co powiecie o wojnach, które są
największymi "producentami" inwalidów? Głupi bo wszedł na minę
przeciwpiechotną, mógł nie chodzić według was, może wtedy bomba uderzyłaby w
dom, w którym właśnie spał. To tak jak pewien procent ludzi rodzi się ON,
można ten procent korygować, ale on zawsze będzie.
Pozdrawiam, zdegustowany tą jałową dyskusją
Olek
P.S.
Panowie, na przyszłość proszę o więcej taktu, bo swoimi nieprzemyślanymi
uwagami możecie kogoś skrzywdzić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-06-29 00:34:10
Temat: Re: TVN-szukamy pewnej osoby
Użytkownik "Aleksander" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:395a7a76@news.vogel.pl...
>
> >Bezmyślności, wszyscy "myślą": Mnie to nie dotyczy, trzeba być
> >kretyńską łamagą, żeby sobie kark skręcić.
>
> Trzeba być k... ł ... żeby takie bzdury pisać.
To nie są bzdury, to są fakty.
Większość skoczków nie myśli (oczywiście są wyjątki).
Do czasu skręcenia karku, myślą że jak ktoś się połamał
to dlatego że był ciapowaty.
> Oj widze że tu sami "mądrzy"
> ludzie dyskutują na temat skakania do wody. A może tak spójrzcie na własne
> podwórko i uderzcie się w piersi. Wypadki były od zawsze i będą obojętnie
co
> napiszecie, tylko te związane ze skokami do wody należą do najcięższych.
Masz rację, tylko zapominasz co to jest wypadek.
Wypadek ze swojej definicji jest zdarzeniem losowym.
Ja mam za sobą wypadek i pobyt w Stocerze.
Na tym samym oddziale co ja leżało 74-ech pacjentów,
w tym pięciu miało wypadek.
Cała reszta to skoki na główkę w miejscu za płytkim lub nieznanym (często po
alkoholu). Wyjątek stanowił klient który po wódce wyszedł przez balkon,
i gość który spadł z trzeciego piętra (po pijaku wyszedł przez okno na gzyms
i próbował się dostać do pokoju panienek).
To wszystko nie były wypadki, tylko głupota i brawura.
> Mój
> znajomy wskoczył do wody bo chciał ratować tonącego nieletniego i
uszkodził
> kręgosłup szyjny, czy on też jest k... ł... ? Inny został popchnięty i
wtedy
> "wskoczył" do wody- uszkodzony kręgosłup.
To są właśnie wypadki i jest ich sporadyczna ilość wśród skoczków.
> Pewnie, że gro takich wypadków
> zdarza się podczas skakania dla
> przyjemności, wyczynowcy- sportowcy- skoczkowie też łamią kręgosłupy.
To są właśnie ludzie ryzykujący zdrowie dla kasy, lub bez wyobraźni.
> Jednak
> ilu ludzi dziennie ulega wypadkom komunikacyjnym, ile osób idąc zostanie
> przejechanych, zrozumcie że to jest nieuniknione, niewiadomo
> jak byśmy przed wypadkami nie ostrzegali. A co powiecie o wojnach, które
są
> największymi "producentami" inwalidów? Głupi bo wszedł na minę
> przeciwpiechotną, mógł nie chodzić według was, może wtedy bomba uderzyłaby
w
> dom, w którym właśnie spał.
Głupi nie ten co wszedł na minę, a ten co ją rozbrajał młotkiem.
Piszesz tak, jakby nie było różnicy.
> To tak jak pewien procent ludzi rodzi się ON,
> można ten procent korygować, ale on zawsze będzie.
Na pewno masz tu rację, niestety w tej kwestii jest podobnie.
Większość ON nie rodzi się przez przypadek (bo tych też jest niewielki
odsetek).
W dzisiejszym społeczeństwie ON się produkuje np.:
- wiadomo że najzdrowsze dzieci rodzą kobiety przed 35-tym rokiem życia.
Kobiety coraz częściej nie chcą sobie marnować młodości, potem
kariera zawodowa, a dziecko na koniec.
- kobiety nie mogące mieć potomstwa w warunkach naturalnych.
Żaden problem, od czego jest medycyna.
- Niedożywienie podczas ciąży (mamusia musi trzymać linie).
- Nasze lenistwo większość życia spędzamy w pozycji siedzącej.
Aż ciężko sobie wyobrazić poród bez cesarki.
- Chemia powodująca liczne niedorozwoje organizmu.
Zabrzmiało to tak ,jak by kobiety były wszystkiemu winne, to przez to że są
na pierwszej linii. U mężczyzn nie jest to tak przejrzyste
(przyczyna-skutek),
wyjątkiem jest przemoc w rodzinie (w czym wyraźnie dominujemy).
Generalnie gatunek ludzki jest coraz słabszy.
Może niedługo będziemy gatunkiem zagrożonym.
> Pozdrawiam, zdegustowany tą jałową dyskusją Olek
> P.S.
> Panowie, na przyszłość proszę o więcej taktu, bo swoimi nieprzemyślanymi
> uwagami możecie kogoś skrzywdzić.
Nie wiem czy dobrze rozumiem? Pewnie myślisz o skłonności do uogólniania.
Tego nie da się uniknąć. Można nie poruszać tematów ON.
Przykładem mogą być chorzy psychicznie, są grupą najczęściej pokazywaną
w telewizji. Bardzo często w towarzystwie osób z porażeniem mózgowym.
Dla laika skojarzenie z wózkiem jest natychmiastowe.
Czy uważasz że wózkowicze powinni protestować przeciwko pokazywaniu
problemów tej grupy w mediach. Bo nie jeden z nich miał nieprzyjemne
przygody z tym związane. Przykładowo ja musiałem wymienić dowód
osobisty, normalna rzecz. Najbliższy fotograf po schodach, a w środku
lada i wąskie drzwi. Poprosiłem matkę by zapytała jakie są możliwości
zrobienia zdjęcia. Przerażony fotograf odmówił, powiedział że
ostatnio był pogryziony przez ON na wózku.
Bardziej jaskrawy przypadek: poprosiłem znajomego żeby zapytał się
o dres ( mieli akurat dobrze skrojony na wózek ), niestety mieli już tylko
egzemplarze w jakieś kwiatki. Na pytanie czy nie ma czegoś mniej
wyzywającego. Sprzedawczyni stwierdziła przecież jak kolega na wózku,
to mu wszystko jedno.
Reasumując myślę że to forum powstało właśnie po to by pisać o
wszystkim co dotyczy inwalidów. A nie wszystko o nas jest cacy.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |