Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Testy RAVENA

Grupy

Szukaj w grupach

 

Testy RAVENA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-04-09 13:56:42

Temat: Testy RAVENA
Od: "kukaszka" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć !
Tak się składa , że za jakoś czas będę zdawał testy Ravena i jest to dla
mnie dość ważne. Z wykształcenia jestem ekonomistą i nie ma zielonego
pojęcia z czym to się je i o co chodzi. Z tego co zauważyłem, to na tej
grupie dyskusyjnej wypowiadają sie fachowcy od psychologii. I tutaj mam
prośbę, może ktoś mógłby mnie oświecić i podpowiedzieć coś na temat tych
testów, a może ktoś ma i byłby tak uprzejmy podesłać mi trochę takich
testów. No to z góry dziękuję. RRR.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-04-10 06:30:32

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 9 Apr 2000 15:56:42 +0200, "kukaszka" <k...@k...net.pl> wrote:

[raven]

1. nie ma mowy o wysłaniu Ci tych testów (zresztą aktualnie namawiasz do
przestępstwa)
2. przeżyjesz badanie (skoro jesteś ekonomistą) - to tylko test zdolności
percepcyjnych :->
3. możesz śmiało próbować zaskarżyć instytutcję która wymusza na Tobie
bezzasadne badanie Ravenem, w dodatku uprzedzając Cię o tym

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-14 10:52:33

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: Robert Gad <r...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc

1. Dlaczego udostepnienie tych testow jest przestepstwem?
Czy tu chodzi o prawa autorskie? Dlaczego to taka tajemnica?
To jeszcze jeden test w stylu testow IQ, testow tylko zdolnosci
percepcyjnych albo innych "rozrywek intelektualnych".
Mozesz mi podac jakis sensowny powod?
Czy to jest jakas tajemna wiedza gildii psychologow? Niedostepna dla
szaraka?

2. ?

3.. Zawsze gdy na liscie mowa o tych testach odpowiadaz w tak zagadkowy
sposob. Sadze ze nie powinno wymuszac sie na pracownikach robienia niektorych
testow.
Tylko jest jeden problem: Nie wiem co to jest za test. A nikt nie chce mnie i
innych oswiecic.
Lubie wiedziec dlaczego ktos doradza mi takie rzeczy jak zaskarzenie jakiejs
instytucji. Jakie powody mam do tego?

Wniosek: Jesli nie masz/ nie chcesz nic powiedziec na dany temat, nie mow nic.
Brak informacji jest lepszy niz dezinformacja.

Robert

ps. Standardowy dodatek USENETOWY.
1. Jestem glupi.
2. Wiem ze jestem glupi wiec nie musisz wysylac maila zeby mi o tym
powiedziec.
3. Wszystkie bledy ortograficzne, stylistyczne i gramatyczne zostaly
wprowadzone celowo.
4. Jesli myslisz ze masz cos do powiedzenia przeczytaj jeszcze raz Wniosek,
odpoczni pol godziny i wtedy zastanow sie czy masz cos do powiedzenia.

Ronan wrote:

> On Sun, 9 Apr 2000 15:56:42 +0200, "kukaszka" <k...@k...net.pl> wrote:
>
> [raven]
>
> 1. nie ma mowy o wysłaniu Ci tych testów (zresztš aktualnie namawiasz do
> przestępstwa)
> 2. przeżyjesz badanie (skoro jesteś ekonomistš) - to tylko test zdolności
> percepcyjnych :->
> 3. możesz śmiało próbować zaskarżyć instytutcję która wymusza na Tobie
> bezzasadne badanie Ravenem, w dodatku uprzedzajšc Cię o tym

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-14 13:55:20

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 14 Apr 2000 10:52:33 GMT, Robert Gad <r...@e...pl> wrote:

>1. Dlaczego udostepnienie tych testow jest przestepstwem?
> Czy tu chodzi o prawa autorskie?

Chociażby.

> Dlaczego to taka tajemnica?

Ponieważ taki test wymaga mnóstwo racy. W wypadku Ravena jest to właściwie
dzieło całego życia. Ponadto normy do testu, nie wiedzieć czemu, zakładają
że przeciętny badany nie zna zadań nie mówiąc już o odpowiedziach.
Upublicznienie testu, zwłaszcza zdolności, wiedzy itp, równa się pozbawianiu
go wartości.

> To jeszcze jeden test w stylu testow IQ, testow tylko zdolnosci
>percepcyjnych albo innych "rozrywek intelektualnych".
> Mozesz mi podac jakis sensowny powod?

Podać Ci mogę. Problem w tym, że go nie jesteś w stanie zrozumieć, czyba że
znasz teorię Speamana, Ravena i strukturalną analizę czynnikową inteligencji
Thurstone'a. W każdym razie to nie jest test zabawowy. Wręcz przeciwnie: to
doskonały test, który jednak nie służy do badania inteligencji per se.

> Czy to jest jakas tajemna wiedza gildii psychologow? Niedostepna dla
>szaraka?

A czy szarak ma choćby zielone pojęcie o konstrukcji testów? Czyż nie jest
tak, że większości wydaje się, iż wystarczy wymyślić trochę pytań i robić z
tego wielką sprawę. Tymczasem teoria testów to olbrzymi dział metodologii
psychologicznej, nasycony po brzegi fachową wiedzą statystyczną. Skoro
jesteś ekonomistą, to może - dzięki ekonometrii - akurat masz odpowiednią
wiedzę statystyczną. W takim wypadku mogę Ci polecić stosowną literaturę.

>2. ?

Chciałem przez to powiedzieć, że skoro skończyłeś studia to nie masz co się
martwić. Jednak ten znak zapytania nasuwa pewne wątpliwości ;->

>3.. Zawsze gdy na liscie mowa o tych testach odpowiadaz w tak zagadkowy
>sposob.

Nie rozumiem w czym tu zagadka. Testy są określonym dobrem, wytwarzanym
ogromnym kosztem, najczęściej posiadają skomplikowaną budowę i wymagają
fachowej interpretacji. To nie są zabawki dla ludzi, nie mają też żadnej z
cech tzw. psycho-zabaw. Ich wartość zależy w ogromny stopniu od tzw.
trafności, która to z kolei zakłada, iż badany rozwiązuje zadanie w oparciu
o własne możliwości a nie wiedzę.

> Sadze ze nie powinno wymuszac sie na pracownikach robienia niektorych
>testow.

Wlaśnie Ci to napisałem i mam podobny pogląd. Pomimo całego mojego
zainteresowania badaniem inteligencji, a właściwie dzięki niemu - uważam, że
jest to nadużycie.

>Nie wiem co to jest za test.

Jest to test, który w doskonały sposób mierzy jeden ze składników
inteligencji, a także tzw. ogólny czynnik inteligencji. Powszechnie używa
sie go tylko w celu uzyskania tzw. wyników ogólnego, który można potem
przekształcić na coś w rodzaju IQ. Jednak w zmierzeniu test ten badał
poszczególne funkcje myślenia "wizualnego", w tym syntezę, analizę,
koniunkcję i dysjunkcję bodźców.

>Lubie wiedziec dlaczego ktos doradza mi takie rzeczy jak zaskarzenie jakiejs
>instytucji. Jakie powody mam do tego?

Z tej prostej przyczyny, że przy doborze kadr na stanowisko kierownicze nie
ma podstaw do używania testów inteligencji, ponieważ nie różnicują one
znacząco kandydatów. Wiem też, że właściwą analizę Ravena robi w Polsce
ledwie kilkanaście osób. Wiem także, że używanie go w rekrutacji i selekcji
jest wyrazem lenistwa. Ale sprawy i tak byś nie wygrał, chyba, że
udowodniłbyś, że Twoje wyniki udostępniono np. przyszłemu kierownictwu.

>Wniosek: Jesli nie masz/ nie chcesz nic powiedziec na dany temat, nie mow nic.
>Brak informacji jest lepszy niz dezinformacja.

No comment.

>4. Jesli myslisz ze masz cos do powiedzenia przeczytaj jeszcze raz Wniosek,
>odpoczni pol godziny i wtedy zastanow sie czy masz cos do powiedzenia.

Chyba przeceniasz moją wrogość lub swoją własną zdolność to dotknięcia mnie.

---
Życzę nieskomplikowanych matryc serii E Ravena

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<

PS. A propos mojej niewiedzy, tak się składa, że magisterkę piszę z Ravena,
interesuję się teorią testów, jestem na specjalizacji Zarządzanie, gdzie
interesuje mnie głównie dobór na stranowiska kierownicze i prognoza
efektywności kierowania przy użyciu psychologicznych metod testowych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-14 21:02:01

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: "nycpd" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

O co tyle szumu sa do sciagniecia z amerykanskich serwerow:))))))
A zreszta po co one komu. Sztuka dla sztuki psychologia/ Jedna wielka
bzdura, bladzenie po omacku. Moja kolezanka wraz z e mna starala sie o prace
zdobyla to stanowisko ja mialem byc jej zastepstwo. Po trzech miesiacach
(mimo wspanialych testow psychologicznych) okazalo sie ze sie nie nadaja) a
ja zostalem jej szefem do konca dzialalnosci firmy w Polsce.
nycpd


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-17 08:10:55

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: Robert Gad <r...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora



Ronan wrote:

> On Fri, 14 Apr 2000 10:52:33 GMT, Robert Gad <r...@e...pl> wrote:
>
> >1. Dlaczego udostepnienie tych testow jest przestepstwem?
> > Czy tu chodzi o prawa autorskie?
>
> Chociażby.

Wiec rozumiem ze nalezy oplacic jakas licencje za uzywanie, jak np. za uzywanie
oprogramowania ?

>
>
> > Dlaczego to taka tajemnica?
>
> Ponieważ taki test wymaga mnóstwo racy. W wypadku Ravena jest to właściwie
> dzieło całego życia. Ponadto normy do testu, nie wiedzieć czemu, zakładajš
> że przeciętny badany nie zna zadań nie mówišc już o odpowiedziach.
> Upublicznienie testu, zwłaszcza zdolności, wiedzy itp, równa się pozbawianiu
> go wartości.
>

Tu nie chodzi o publikowanie testu w Gazecie Wyborczej a udostepnienie osoba bardzo
zainteresowanym. Przyklad, zdobycie wiedzy na temat fizyki kwantowej, tez wymagalo
ogromnego wysilku, kosztow i pracy wielu ludzi a pelna wiedza moze byc
niebezpieczna bo np pozwala na zbudowanie bomby atomowej :-). Zapytaj o jakies
zagadnienie z tej dziedziny na odpowiedniej grupie, a zostaniesz zasypany
informacjami.
Dlatego jesli ktos jest zainteresowany jakims zagadnieniem nie powinno mu sie
stawiac wiekszych problemow. Nie jest nigdzie powiedziane ze kiedykolwiek sie
spotkam z tym testem.


>
> > To jeszcze jeden test w stylu testow IQ, testow tylko zdolnosci
> >percepcyjnych albo innych "rozrywek intelektualnych".
> > Mozesz mi podac jakis sensowny powod?
>
> Podać Ci mogę. Problem w tym, że go nie jesteś w stanie zrozumieć, czyba że
> znasz teorię Speamana, Ravena i strukturalnš analizę czynnikowš inteligencji
> Thurstone'a. W każdym razie to nie jest test zabawowy. Wręcz przeciwnie: to
> doskonały test, który jednak nie służy do badania inteligencji per se.

Wiec moglbys mi podac materialy ktore pozwola mi zrozumiec teorie Speamana, Ravena
i strukturalnš analizę czynnikowš inteligencji Thurstone'a. Na poczatek.

> > Czy to jest jakas tajemna wiedza gildii psychologow? Niedostepna dla
> >szaraka?
>
> A czy szarak ma choćby zielone pojęcie o konstrukcji testów? Czyż nie jest
> tak, że większości wydaje się, iż wystarczy wymyślić trochę pytań i robić z
> tego wielkš sprawę. Tymczasem teoria testów to olbrzymi dział metodologii
> psychologicznej, nasycony po brzegi fachowš wiedzš statystycznš. Skoro
> jesteś ekonomistš, to może - dzięki ekonometrii - akurat masz odpowiedniš
> wiedzę statystycznš. W takim wypadku mogę Ci polecić stosownš literaturę.

A gdyby szarak chcial sie czesci tej fachowej wiedzy nauczyc?

> >2. ?
>
> Chciałem przez to powiedzieć, że skoro skończyłeś studia to nie masz co się
> martwić. Jednak ten znak zapytania nasuwa pewne wštpliwości ;->
>

Hm...

>
> >3.. Zawsze gdy na liscie mowa o tych testach odpowiadaz w tak zagadkowy
> >sposob.
>
> Nie rozumiem w czym tu zagadka. Testy sš określonym dobrem, wytwarzanym
> ogromnym kosztem, najczęściej posiadajš skomplikowanš budowę i wymagajš
> fachowej interpretacji. To nie sš zabawki dla ludzi, nie majš też żadnej z
> cech tzw. psycho-zabaw. Ich wartość zależy w ogromny stopniu od tzw.
> trafności, która to z kolei zakłada, iż badany rozwišzuje zadanie w oparciu
> o własne możliwości a nie wiedzę.
>

Jesli to jest praca naukowa to jest traktowane jako dorobek wszystkich. A moze sie
myle?

> > Sadze ze nie powinno wymuszac sie na pracownikach robienia niektorych
> >testow.
>
> Wlaśnie Ci to napisałem i mam podobny poglšd. Pomimo całego mojego
> zainteresowania badaniem inteligencji, a właściwie dzięki niemu - uważam, że
> jest to nadużycie.
>

No wlasnie to rowniez jest argument zeby nie utrzymywac testu w tajemnicy. Nie
wiedzac co to za test nie mozna odroznic go od innych np. w czasie rekrutacji. Czy
ktos starajacy sie o prace uslyszy: Poddamy pana testowi Ravena. czy raczej: Musi
pan poddac sie testowi psychologicznemu sprawdzajacego pana predyspozycje.?
Podobnie jak w zasadzie ze nieznajomosc prawa nie zwalnia od odpowiedzialnosci.

>
> >Nie wiem co to jest za test.
>
> Jest to test, który w doskonały sposób mierzy jeden ze składników
> inteligencji, a także tzw. ogólny czynnik inteligencji. Powszechnie używa
> sie go tylko w celu uzyskania tzw. wyników ogólnego, który można potem
> przekształcić na coś w rodzaju IQ. Jednak w zmierzeniu test ten badał
> poszczególne funkcje myślenia "wizualnego", w tym syntezę, analizę,
> koniunkcję i dysjunkcję bodźców.
>
> >Lubie wiedziec dlaczego ktos doradza mi takie rzeczy jak zaskarzenie jakiejs
> >instytucji. Jakie powody mam do tego?
>
> Z tej prostej przyczyny, że przy doborze kadr na stanowisko kierownicze nie
> ma podstaw do używania testów inteligencji, ponieważ nie różnicujš one
> znaczšco kandydatów. Wiem też, że właściwš analizę Ravena robi w Polsce
> ledwie kilkanaście osób. Wiem także, że używanie go w rekrutacji i selekcji
> jest wyrazem lenistwa. Ale sprawy i tak byś nie wygrał, chyba, że
> udowodniłbyś, że Twoje wyniki udostępniono np. przyszłemu kierownictwu.
>
> >Wniosek: Jesli nie masz/ nie chcesz nic powiedziec na dany temat, nie mow nic.
> >Brak informacji jest lepszy niz dezinformacja.
>
> No comment.

No moze sie troche za bardzo spienilem:).

> >4. Jesli myslisz ze masz cos do powiedzenia przeczytaj jeszcze raz Wniosek,
> >odpoczni pol godziny i wtedy zastanow sie czy masz cos do powiedzenia.
>
> Chyba przeceniasz mojš wrogość lub swojš własnš zdolność to dotknięcia mnie.
>

To byl standardowy dopisek chroniacy przed listami w stylu:
Pisz ortograficznie rzeka pisze sie przez rz!!!!!!!!!

> ---
> Życzę nieskomplikowanych matryc serii E Ravena
>
> Michał Kulczycki AKA Ronan
>
> >> SALVE LUX POST TENEBRAS <<
>
> PS. A propos mojej niewiedzy, tak się składa, że magisterkę piszę z Ravena,
> interesuję się teoriš testów, jestem na specjalizacji Zarzšdzanie, gdzie
> interesuje mnie głównie dobór na stranowiska kierownicze i prognoza
> efektywności kierowania przy użyciu psychologicznych metod testowych.

Pozdrowienia
Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-19 07:08:48

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Apr 2000 08:10:55 GMT, Robert Gad <r...@e...pl> wrote:

>Wiec rozumiem ze nalezy oplacic jakas licencje za uzywanie, jak np. za uzywanie
>oprogramowania ?

Trzeba test po prostu kupić. Ale można to zrobić tylko za okazaniem
stosownej legitymacji PTP, bowiem testów generalnie nie może wykonywać nikt
poza psychologami - i uwierz mi, że jest to zastrzeżenie uczynione z myślą o
dobru naszych klientów.

>Tu nie chodzi o publikowanie testu w Gazecie Wyborczej a udostepnienie osoba bardzo
>zainteresowanym.

To ja może napiszę do Gates'a po kod Windows - nie żeby od razu do gazety,
ale tak, z czystego zainteresowania poprawię go trochę :-)

> Przyklad, zdobycie wiedzy na temat fizyki kwantowej, tez wymagalo
>ogromnego wysilku, kosztow i pracy wielu ludzi [...] Zapytaj o jakies
>zagadnienie z tej dziedziny na odpowiedniej grupie, a zostaniesz zasypany
>informacjami.

Na tyle na ile bywam na pl..sci.fizyka, to dość optymistyczne założenie, ale
nie w tym rzecz. Przykład: wymyślenie silnika benzynowego to rzecz jedna:
idea konstrukcji należy do ludzkości i powinna. Jednak z tego nijak nie
wynika, że wszystkie firmy powinny udostępniać "zainteresowanym" szczególy
konstrukcji i technologię wytwarzania swoich, konkretnych silników.
Tak też wiedza nt. czynnikowej budowy inteligencji, teorie neogenezy (o
które oparty jest Raven) czy prawa postrzegania wzrokowego i logika sama -
są dobrem publicznym. Ale konkretne narzędzie - nie.

Przykładami publicznego testu (bez norm, a więc i bez potwierdzonej wartości
psychometrycznej), wzorowanego na Raven'ie są:

http://student.uci.agh.edu.pl/~pawha/iq/ig.html (zadania 9-15)
http://www.iqtest.w3.pl/ (Test I, zad. 1, 9, 10, 18 itp.)

>Nie jest nigdzie powiedziane ze kiedykolwiek sie spotkam z tym testem.

To nie jest żaden argument; to tak jakby maturzysta domagał się wszystkiech
pytań na swoją przyszłą maturę, bo nigdzie nie jest powiedziane, że on tam
dojdzie.
Chcesz poznać Ravena? Zapraszamy na kierunek Psychologia.

>Wiec moglbys mi podac materialy ktore pozwola mi zrozumiec teorie Speamana, Ravena
>i strukturalnš analizę czynnikowš inteligencji Thurstone'a. Na poczatek.

Strelau, J., "Inteligencja człowieka" (chyba, bo gdzieś mi w tej chwili
zginęła)

>A gdyby szarak chcial sie czesci tej fachowej wiedzy nauczyc?

To świetnie :-) Tym niemniej to są zagadnienia które właściwie należy
studiować. Na początek: Magnusson, D. (1991), "Wprowadzenie do Teorii
Testów", Warszawa: PWN

>Jesli to jest praca naukowa to jest traktowane jako dorobek wszystkich. A moze sie
>myle?

Powoli: teoria - jest; tak samo uzasadnienie teorii wynikające z badań
testem. Ale nie sam test. Przypuszczam, że były ZSRR nie rościł sobie prawa
do USA'ńskich głowic nuklearnych w myśl zasady "dorobek wszystkich".

>No wlasnie to rowniez jest argument zeby nie utrzymywac testu w tajemnicy.

Absolutnie nie. Ze znajomości testu nie wyniknie dla Ciebie - i nikogo
innego - wiedza nt. trafności jego zastosowania w jakimś kontekście,
adekwatności wyników czy umiejętności ich interpretacji.

>Czy
>ktos starajacy sie o prace uslyszy: Poddamy pana testowi Ravena. czy raczej: Musi
>pan poddac sie testowi psychologicznemu sprawdzajacego pana predyspozycje.?

Primo: nic nie musisz - każde badanie psychologiczne musi być dobrowolne.
Secundo: każdy badany ma prawo do podania mu wyników badania (w sensie
intepretacji) i należy je bezwzględnie egzekwować.
Jak już napisałem: jest błędem w sztuce informować badanego czym będzie
badany, skoro nie ma on żadnej wiedzy na ten temat. Można to wręcz
podciągnąć pod deprymowanie takiej osoby, to nota bene, w Twoim przypadku
udało się. To nie jest działanie ani etycznie, ani metodologicznie poprawne.

---
Pozdrawiam

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-20 01:14:43

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> writes:

W takim razie zeby wyklarowac problem (bo mnie jego plaszczyzna
praktyczna interesuje):

> Primo: nic nie musisz - każde badanie psychologiczne musi być dobrowolne.

czy to znaczy, ze idac do jakiejs pracy moge odmowic poddania sie
jakiemukolwiek testowi psychologicznemu? I jesli TYLKO TO pociagnie za
soba odrzucenie mnie jako kandydata na pracownika to moge taka firme
podac do sadu pracy?

> Secundo: każdy badany ma prawo do podania mu wyników badania (w sensie
> intepretacji) i należy je bezwzględnie egzekwować.

jak mozna to egzekwowac? czy jest jakis zapis (w kodeksie pracy czy
innym) mowiacy o tym wlasnie, na ktory moglabym sie powolac?

> Jak już napisałem: jest błędem w sztuce informować badanego czym będzie
> badany, skoro nie ma on żadnej wiedzy na ten temat. Można to wręcz
> podciągnąć pod deprymowanie takiej osoby, to nota bene, w Twoim przypadku
> udało się. To nie jest działanie ani etycznie, ani metodologicznie poprawne.

pytanie tylko czy zgodne z prawem, niezgodne a moze nie ujete w ramy
prawne?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-22 10:07:35

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 19 Apr 2000 18:14:43 -0700, n...@p...ninka.net wrote:

>czy to znaczy, ze idac do jakiejs pracy moge odmowic poddania sie
>jakiemukolwiek testowi psychologicznemu?

Jak najbardziej. Zwłaszcza w Stanach.

>I jesli TYLKO TO pociagnie za soba odrzucenie mnie jako kandydata
>na pracownika to moge taka firme podac do sadu pracy?

A tym to nie jest tak prosto. Firmy mają prawo dokonywać "doboru
wspomaganego psychologicznie" i jeżeli ta sobie postanawiają to OK.
Odmawiając masz prawie gwarantowane: "To Pani już dziękujemy" (natomiast
będąc już zatrudnionym sprawa sie komplikuje - dla pracodawcy).
Jeżeli jednak procedura jest zła, np. testy nie mają związku z zawodem, albo
są robione niejako dla sportu (np. IQ) to możesz ich podać do sądu.;
zwłaszcza w wypadku odrzucenia Twojej kadydatury na ich podstawie.
W wypadku doboru na stanowisko kierownicze, wśród kandydatów z zapewne
obligatoryjnym wyższym wykształceniem, test taki jak Raven (zastosowany
jako t. IQ) to nieporozumienie.

>jak mozna to egzekwowac? czy jest jakis zapis (w kodeksie pracy czy
>innym) mowiacy o tym wlasnie, na ktory moglabym sie powolac?

Owszem, jest to wymóg postępowania diagnostycznego i prognostycznego
narzucany kodeksem APA (Amer Psych Assoc). Obowiązuje od wszystkich
psychologów zrzeszonych w APA w USA i krajach które przyjęły ten kodeks (z
pewnymi modyfikacjami) - jak Polska. Nawasem mówiąc uważa sie go za
najdoskonalszy, współczesny, zawodowy kodeks etyczny.

>pytanie tylko czy zgodne z prawem, niezgodne a moze nie ujete w ramy
>prawne?

No cóż. W Polsce zaskarżenie tego by nie przeszło. W USA wszystko jest
możliwe i mniejsze rzeczy tam już przechodziły.
---
Pozdrawiam

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-22 22:55:06

Temat: Re: Testy RAVENA
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> writes:


> A tym to nie jest tak prosto. Firmy mają prawo dokonywać "doboru
> wspomaganego psychologicznie" i jeżeli ta sobie postanawiają to OK.
> Odmawiając masz prawie gwarantowane: "To Pani już dziękujemy" (natomiast
> będąc już zatrudnionym sprawa sie komplikuje - dla pracodawcy).

czy mozesz podac przyklad sytuacji i firmy, w ktorej taki test bylby
calkowicie uzasadniony?

> Owszem, jest to wymóg postępowania diagnostycznego i prognostycznego
> narzucany kodeksem APA (Amer Psych Assoc). Obowiązuje od wszystkich
> psychologów zrzeszonych w APA w USA i krajach które przyjęły ten kodeks (z
> pewnymi modyfikacjami) - jak Polska. Nawasem mówiąc uważa sie go za
> najdoskonalszy, współczesny, zawodowy kodeks etyczny.

Brzmi strasznie pompatycznie i napuszenie :)


> No cóż. W Polsce zaskarżenie tego by nie przeszło. W USA wszystko jest
> możliwe i mniejsze rzeczy tam już przechodziły.

owszem. co mialo i swoje dobre strony - mianowicie tutaj nie wyobrazam
sobie aby jakiekolwiek testy byly stosowane na rozmowie
kwalifikacyjnej.
Tzn. mam na mysli konkretnie to, ze sama zostalam wyslana na
przeszkolenie a propos o co wolno mi sie pytac kandydatow a co nie
wolno.
testow zadnych robic nie wolno - inaczej firma moze byc pociagnieta do
sadu :)

Oczywiscie zaweza to mozliwosci trafnej oceny (no bo jak ktos jest
programista to bez kawalka kodu nie sposob ocenic jaki z niego
programista..) ale to juz inna bajka.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tesrt Ravena
Testy RAVENA
Czuje pociag do...
Praktyka w polsce
manipulowanie odbiorca

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »