Flyer; <e4ieut$hbl$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> Nie uczysz się. Po takim tekście, który napisałeś, u czytelnika rodzi
> się niepewność. Ty, zanim niepewność zniknie i przemieni się w pewność,
> że "oto mądry człowiek", ułatwiasz czytelnikowi zdefiniowanie autora,
> poprzez autodefinicję "oto chuj niemyty".
> A tak osoba, która wystawiłaby Ci pozytywną cenzurkę, broniłaby
> wszystkimi siłami swojego zdania i była de facto zdana na Twoją łaskę.
>
> KOWALSKI PAŁA Z MANIPULACJI! SIADAJ! ;))

A może Ty to wiesz? I robisz to specjalnie? Pozytywne nastawienie
otoczenia bywa kłopotliwe - znajomi przywierają do Ciebie jak gówno do
podeszwy, czegoś chcą, "męczą dupę", wprawiają w zakłopotanie. ;))
Prawda FK, że lubisz osoby, które nie "zawracają Ci gitary", a tylko od
czasu do czasu walną jakiś tekst świadczący o ich zainteresowaniu Tobą?
Z życia potrzebujesz tylko power'u z zainteresowania, bo zbytnio lękasz
się innych ludzi, żeby z nimi dłużej przebywać.

Flyer
--
gg: 9708346