« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-10 18:34:03
Temat: Tragedia z dżememPocieszycie mnie?
Robiłam wczoraj dżem z porzeczek (żelfix 2w1), czarnej i czerwonej(2 kg
paciary, 2 żelfixy, 1 kg cukru). I się nie zsiadł. Jest półpłynny, ani płyn,
ani dżem.
Czy ktoś z Was tak miał? I co teraz zrobić z tym, co w słoikach-znów wylać i
pogotować, może się zsiądzie, czy pogotować słoiki, czy wyciepać do kosza?
:-(
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-10 20:08:24
Temat: Re: Tragedia z dżememOn Thu, 10 Jul 2003 20:34:03 +0200, "Dorota***" <d...@o...pl> wrote:
>Czy ktoś z Was tak miał? I co teraz zrobić z tym, co w słoikach-znów wylać i
>pogotować, może się zsiądzie, czy pogotować słoiki, czy wyciepać do kosza?
Z żelfiksami to ja nie mialam do czynienia, ale napewno bym nie
wyciepywala do kosza ;) Takie polplynne tez chyba mozna do czegos
wykorzystac. Ja jak bym chciala z tego zrobic dzem - wyciapnelabym
spowrotem do gara i jeszcze zelfixu dodala albo pogotowala w tym garze
tak jak mowisz (czy zelfixy wolno gotowac? - nie znam sie). Dodanie
cukru tez by moglo zagescic... albo porzeczek ;)
Powodzenia, mam nadzieje ze ktos da Ci konkretniejsza odpowiedz. I
wspolczuje problemu... duzo masz tych sloikow?
Acha, a moze te sloiki musza postac zeby to sie skrzeplo?
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-10 20:18:29
Temat: Re: Tragedia z dżememStały od wczoraj, jeden w lodówce, w sumie 13 (A ja nie splunęłam!!!). Chyba
spróbuję tak , jak mówisz, bo w smaku dobruteńkie, tylko rzadkie.......
Dzięki...
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-10 21:44:08
Temat: Re: Tragedia z dżememOn Thu, 10 Jul 2003 22:18:29 +0200, "Dorota***" <d...@o...pl> wrote:
>Stały od wczoraj, jeden w lodówce, w sumie 13 (A ja nie splunęłam!!!). Chyba
>spróbuję tak , jak mówisz, bo w smaku dobruteńkie, tylko rzadkie.......
Ja to sie wkurzam jak mi sie jeden nie zawekuje i trzeba sloik
zmieniac bo sie okazuje ze cos z nim nie tak ;)
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 06:33:01
Temat: Re: Tragedia z dżemem> On Thu, 10 Jul 2003 20:34:03 +0200, "Dorota***" <d...@o...pl> wrote:
>
> >Czy ktoś z Was tak miał? I co teraz zrobić z tym, co w słoikach-znów wylać i
> >pogotować, może się zsiądzie, czy pogotować słoiki, czy wyciepać do kosza?
>
> Z żelfiksami to ja nie mialam do czynienia, ale napewno bym nie
> wyciepywala do kosza ;) Takie polplynne tez chyba mozna do czegos
> wykorzystac. Ja jak bym chciala z tego zrobic dzem - wyciapnelabym
> spowrotem do gara i jeszcze zelfixu dodala albo pogotowala w tym garze
> tak jak mowisz (czy zelfixy wolno gotowac? - nie znam sie). Dodanie
> cukru tez by moglo zagescic... albo porzeczek ;)
> Powodzenia, mam nadzieje ze ktos da Ci konkretniejsza odpowiedz. I
> wspolczuje problemu... duzo masz tych sloikow?
> Acha, a moze te sloiki musza postac zeby to sie skrzeplo?
>
> --
> Pozdrawiam, Sabina
możliwe że gotowałaś te mase z żelfixem za dlugo i te zestalacze straciły swoje
własciwości, wiec raczej nie polecam powtórnego gotowania,
ale do kosza to chyba przesada, takie półpłynne też jadalne i zastosowanie
zawsze się znajdzie :-)
pozdrawiam
emma
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 07:54:10
Temat: Re: Tragedia z dżememmoja mama miala tak samo w tamtym roku - 30 sloikow dzemu z brzoskwin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 08:26:33
Temat: Re: Tragedia z dżemem
> moja mama miala tak samo w tamtym roku - 30 sloikow dzemu z brzoskwin
I co zrobila?
D.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 08:26:43
Temat: Re: Tragedia z dżemem
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bekbjc$g70$1@news.onet.pl...
Jest półpłynny, ani płyn,
> ani dżem.
Ja robiłam dwa lata temu truskawki + żelfix i też nic z tego nie wyszło.
Wszystkim wokół wychodzilo a mnie nie. Zjedliśmy rzadkie.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 09:00:43
Temat: Re: Tragedia z dżemem
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bekbjc$g70$1@news.onet.pl...
> Pocieszycie mnie?
> Robiłam wczoraj dżem z porzeczek (żelfix 2w1), czarnej i czerwonej(2 kg
> paciary, 2 żelfixy, 1 kg cukru). I się nie zsiadł. Jest półpłynny, ani
płyn,
> ani dżem.
> Czy ktoś z Was tak miał? I co teraz zrobić z tym, co w słoikach-znów wylać
i
> pogotować, może się zsiądzie, czy pogotować słoiki, czy wyciepać do kosza?
> :-(
> D.
moj tatko tez tak kiedys sobie popsul dzem, ale potem takim "dzemem" polewal
sobie racuchy albo nalesniki. Da sie zjesc, nie wyrzucaj :)
Gusia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 09:18:35
Temat: Re: Tragedia z dżememprzechowal sie i go zjedlismy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |