| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-09-28 16:38:03
Temat: Re: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów Krasnale
> Krasnale gipsowe (wg niemieckiej tradycji) są wystawiane w ogrodzie celem
> ściągania z niego złych mocy i wszelkich plag ogrodowych . Każdej jesieni
,
> takiego "obciążonego" krasnala należy rozbić, a wiosną ustawić nowego .
> Teraz mi wiadomo dlaczego rynek niemiecki wchłania tyle krasnali (:-))
>
> Pozdróweczki - Jagoda
> Ps A dzisiaj Cię oczekiwałam w TV i co ? (:-(((( .
Właśnie! Przyłączam się do utyskiwań Jagody. Pan Cz.W. zamiast Ciebie i
ględzący o tym, że chińska gruszka to mieszaniec gruszki i jabłka -
niedobrze mi się zrobiło:-((((.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-09-29 05:16:36
Temat: Re: Znów Krasnale
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an4m81
...............................
> Właśnie! Przyłączam się do utyskiwań Jagody. Pan Cz.W. zamiast Ciebie i
> ględzący o tym, że chińska gruszka to mieszaniec gruszki i jabłka -
> niedobrze mi się zrobiło:-((((.
Nie będę wypowiadał się na temat swojego gwiazdorstwa w TVP, ale jest ono
bardzo stresogenne, a ja jestem człowiekiem ceniącym spokój.
Pomimo to, adres do strony o kamiennych krasnalach zamieszczę wkrótce :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-09-29 11:43:20
Temat: Re: Znów Krasnale
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:an4f5g$pik$...@n...tpi.pl...
> Gipsowe krasnale są brzydkie,
Zważ też, że w różnych kulturach, krasnal jest różnie przedstawiany.
To chyba w Polsce jest przedisneyowany skrzat. Nasz skrzat to nie niemiecki
krasnal.
Możesz napisać o swoich kamiennych "babach", coś więcej? Pamiętam, że
mówiłeś o tradycjach, o poganach/Jaćwingach/Mazurach, ale tyle lat temu...
Mam dla Ciebie 0,75m Vitexa negundo/Niepokalanka malabarskiego - mam
nadzieję, że zimę przetrwa... Chętnie wymienię za jakąś babę, która nie
zmieści się w Twoim ogrodzie:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-09-30 10:06:36
Temat: Re: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów Krasnale"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:an4m81$m7c$1@news.tpi.pl:
> Właśnie! Przyłączam się do utyskiwań Jagody. Pan Cz.W. zamiast Ciebie
> i ględzący o tym, że chińska gruszka to mieszaniec gruszki i jabłka -
> niedobrze mi się zrobiło:-((((.
I nazywajacy Acorus trawa...
A wogole to sie zestresowalam, bo chcialam sadzic jalowce i bym posadzila,
ale dowiedzialam sie z programu, ze teraz nie wolno, bo nie ta faza
ksiezyca. Jakbym posadzila w trybie normalnym i w trybie normalnym by mi
zdechly, to bym machnela reka - pech i tyle. Ale jak posadze nie w tej
fazie, majac tego swiadomosc i one mi zdechna, to sie nie podniose spod
wyrzutow sumienia...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. nie chce rozpetac kolejnej wojny biodynamicznej!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-09-30 14:20:52
Temat: Re: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów Krasnale"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
news:an9k00$h2f$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
> Posadź, posadź. Będą nas dwie, wczoraj wsadziłam wreszcie wejmutkę do
> gruntu:)
> Biodynamiczne bzdury, ot co!
Dobrze, ze Jerzemu siec odcielo w ogrodzie u Boguslawa. Dalby ci in nam za
takie gadanie :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-09-30 15:29:48
Temat: Re: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów Krasnale> > Posadź, posadź. Będą nas dwie, wczoraj wsadziłam wreszcie wejmutkę do
> > gruntu:)
> > Biodynamiczne bzdury, ot co!
>
> Dobrze, ze Jerzemu siec odcielo w ogrodzie u Boguslawa. Dalby ci in nam
za
> takie gadanie :-)
A co chcesz?
Byle nie przesadzaj.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-09-30 19:41:38
Temat: Re: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów KrasnaleA jak sie Wam podobały "kocie ogonki" czy jakos tak?, bo mi bardzo.
Sadzil je juz ktos na wiosne?
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Basia Kulesz napisał(a) w wiadomości: ...
>> I nazywajacy Acorus trawa...
>
>I pokazujący przepiękne żurawki o złotych liściach bez nazwy odmianowej...
>(nie mam takich! :( )
>
>> A wogole to sie zestresowalam, bo chcialam sadzic jalowce i bym
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-09-30 20:59:13
Temat: RE: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów KrasnaleBehalf Of Ewa Szczę?niak
>
> > Posadź, posadź. Będą nas dwie, wczoraj wsadziłam wreszcie wejmutkę do
> > gruntu:)
> > Biodynamiczne bzdury, ot co!
>
> Dobrze, ze Jerzemu siec odcielo w ogrodzie u Boguslawa. Dalby ci
> in nam za
> takie gadanie :-)
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
A nie piekły WAS dzisiaj uszy, użyliśmy sobie z Piotrem :-)
Pozdrawiam z kwitnącym oczarem o tej porze.
Bogusław R.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-09-30 21:50:49
Temat: Re: Re:Trawnik - czym spulchnic? Znów Krasnale
"Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl> wrote in message
news:ana9ms$7gg$1@news.tpi.pl...
> A jak sie Wam podobały "kocie ogonki" czy jakos tak?, bo mi bardzo.
> Sadzil je juz ktos na wiosne?
Acalypha = pokrzywiec (o ile pamiętam) = roślina doniczkowa ewentualnie
tarasowa. Zimy na zewnątrz nie przetrwa na 100%.
No, ale perełki z tego programu...sadzenie roślin w czysty torf na
przykład;)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |