« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-05 20:14:57
Temat: Trochę OT - polska wędlina w AngliiWitajcie.
Mam dość naglący problem i dlatego pozwalam sobie zwrócić się do was jako
ostatniej deski ratunku. Muszę się pilnie dowiedzieć co to może być: moja
znajoma z Anglii opowiada mi ciągle o jakiejś polskiej szynce (może to nie
jest szynka, ale na pewno jakaś wędlina; ona jednak twardo mówi "ham"),
którą tam kupuje i wymienia nazwę: "skapoka" lub coś podobnego. Czy ktoś wie
co to jest i czy da się to kupić u nas w kraju?
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za zaśmiecanie grupy nie całkiem w
temacie
Bama
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-05 20:48:35
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w Anglii
Użytkownik "abs" <abstracto@ poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:chfs53$ctr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witajcie.
>
> Mam dość naglący problem i dlatego pozwalam sobie zwrócić się do was jako
> ostatniej deski ratunku. Muszę się pilnie dowiedzieć co to może być: moja
> znajoma z Anglii opowiada mi ciągle o jakiejś polskiej szynce (może to nie
> jest szynka, ale na pewno jakaś wędlina; ona jednak twardo mówi "ham"),
> którą tam kupuje i wymienia nazwę: "skapoka" lub coś podobnego. Czy ktoś
wie
Może polędwica sopocka?
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 11:18:33
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w Anglii
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:chft6o$ip7$1@opat.biskupin.wroc.pl...
| Może polędwica sopocka?
Trafiony, zatopiony :)))))
thx a lot
bama
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 12:39:02
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w Anglii
Użytkownik "abs" <abstracto@ poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:chhh3d$ogl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> thx a lot
> bama
Nie ma sprawy;)
Jakoś od razu mi się skojarzyło;)
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 15:24:32
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w AngliiTo jeszcze potomnym zapisze, ze w UK nie maja pojecia o wedlinach. W
porownaniu do polskich stoisk z kielbasami roznego rozmiaru, ksztaltu,
kolory, zapachu i pochodzenia, o swojskich nazwach to nawet nie
wspomne, angielska wyobraznia w tym wzgledzie jest znacznie ubozsza od
naszej :-). Zadne tam rolady, pasztety, golonki peklowane, balerony,
kaszanki, salcesony, parowki, polędwice, boczki, karkówki, podgardla,
salami, metki czy mortadele. Sztywno wzruszaja ramionami jak im
opisywac żeberka, lopatki czy karczek. Glupio kojarza im sie smerfy.
Szeroko otwieraja oczy, gdy porosic o pol kilo nerek, ozorkow, żolądkow
czy flakow. O pogodzie moga gadac godzinami, maja nawet kilka wyrazow
na precyzyjne okreslenie rodzaju mgly za oknem, a nie wiedza co to
szponder, antrykot, rosbratel, rostbef czy gicze ;-). Prawie nie znaja
skwarek, nie karmia sikorek slonina, nie zagryzaja piwa chlebem ze
smalcem. Biala kielbase reklamują grzecznie roszczac swoje prawa
konsumenckie.
Szynke i kabanosy z Polski widzialam w wiekszych supermarketach i
jeszcze mozna zamowic to tu:
http://www.tomhixson.co.uk/products.php?food=polish-
cooked-meats
Za bajonskie sumy ;-), wiec lepiej pojechac do domu do mamy :-).
Pozdrawiam,
eM
PS. Chcialabym skorzystac z tej okazji i serdecznie podrowic wszystkich
tlumaczy jezyka polskiego na obce :-)). Do nog padam i nie zazdroszczę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 15:32:34
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w AngliiDnia Mon, 6 Sep 2004 16:24:32 +0100, Waćpanna lub Waćpan *eM*, w wiadomości
news:<news:chhves$pps$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
> nie zagryzaja piwa chlebem ze
> smalcem.
Profani. Ale mi smaka narobiłaś... Smalec, cebulka, skwarki, majeranek.
Szkoda, że u mnie w domu się już nie robi. Potajemnie przemycam tylko na
imprezy, żeby tym na diecie nie było przykro.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 16:10:07
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w Anglii
"Ti`Ana" pisze:
>
> > nie zagryzaja piwa chlebem ze smalcem.
>
> Profani. Ale mi smaka narobiłaś... Smalec, cebulka, skwarki,
> majeranek. Szkoda, że u mnie w domu się już nie robi. Potajemnie
> przemycam tylko na imprezy, żeby tym na diecie nie było przykro.
A wiesz, ja nigdy nie bylam fanka, dopoki nie okazalo sie, ze czegos
nie moge tu dostac. Taki mam juz wstrętnie przekorny charakter ;-).
Nagle na gwalt brakuje mi smalcu ze skwarkami, oscypkow i tak dalej.
Pozdrawiam,
eM
PS. Na gwalt - nalezy rozumiec przenosnie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 20:11:43
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w AngliieM <...@...c> napisał(a):
> tu dostac. Taki mam juz wstrętnie przekorny charakter ;-).
> Nagle na gwalt brakuje mi smalcu ze skwarkami, oscypkow i tak dalej.
>
> Pozdrawiam,
> eM
>
> PS. Na gwalt - nalezy rozumiec przenosnie :-)
No, dobrze zes sie zastrzegla bo ten smalec z oscypkiem to brzmi "kinky."
Co prawda skwarek nie moge jakos w tym rownaniu umiescic ale de gustibus...
:-))))
--
><Uklony><eM eL><Washington, D.C.><
..Freedom's just another word for nothin' left to lose
And nothin' ain't worth nothin' but it's free...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-06 20:26:53
Temat: Re: Trochę OT - polska wędlina w AngliiIn article <chfs53$ctr$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"abs" <abstracto@ poczta.onet.pl> wrote:
> Witajcie.
>
> Mam dość naglący problem i dlatego pozwalam sobie zwrócić się do was jako
> ostatniej deski ratunku. Muszę się pilnie dowiedzieć co to może być: moja
> znajoma z Anglii opowiada mi ciągle o jakiejś polskiej szynce (może to nie
> jest szynka, ale na pewno jakaś wędlina; ona jednak twardo mówi "ham"),
> którą tam kupuje i wymienia nazwę: "skapoka"
Polędwica sopocka?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |