Troszke zawiedziony...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-05-24 13:41:48

Temat: Troszke zawiedziony...
Od: "Jacek P. Urbanowicz" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tortem ananasowym wg. przepisu p. Bisset,
ktory okazal sie wytworem ledwie przecietnym,
planuje powoli przedstawic Wam pokoleniowe
przeboje mojej rodziny:
Tort z siekanych orzechow,
Tort migdalowo-orzechowo-kokosowy
Tort makowy.
Sa to wytwory pracochlonne, dosyc drogie
ale...smak wynagradza wszystko.
Kiedy je widze, to spiewam:
"Gdy widze slodycze to krzycze, a oczy
mi plona jak znicze" :)))))
pzdr.
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-05-24 14:17:30

Temat: Odp: Troszke zawiedziony...
Od: Joanna Słocka <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek P. Urbanowicz <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9ej31f$sb5$...@n...tpi.pl...
> tortem ananasowym wg. przepisu p. Bisset,
> ktory okazal sie wytworem ledwie przecietnym,
Wypowiedź bardzo butna, nic nie wnosząca
i przykra. Po co?

> planuje powoli przedstawic Wam pokoleniowe
> przeboje mojej rodziny:
> Tort z siekanych orzechow,
> Tort migdalowo-orzechowo-kokosowy
> Tort makowy.
> Sa to wytwory pracochlonne, dosyc drogie
> ale...smak wynagradza wszystko.
To nie planuj lecz przedstawiaj ;-)

> Kiedy je widze, to spiewam:
> "Gdy widze slodycze to krzycze, a oczy
> mi plona jak znicze" :)))))
> pzdr.
> Jacek

W oryginale jest "....to kwicze"
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-24 17:22:08

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: "Jacek P. Urbanowicz" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna Słocka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ej582$t5e$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jacek P. Urbanowicz <j...@p...onet.pl> w wiadomości
do
> grup dyskusyjnych napisał:9ej31f$sb5$...@n...tpi.pl...
> > tortem ananasowym wg. przepisu p. Bisset,
> > ktory okazal sie wytworem ledwie przecietnym,
> Wypowiedź bardzo butna, nic nie wnosząca
> i przykra. Po co?

Nie to bylo moim zamiarem!
Wyrazilem tylko swoja opinie.
>
> > planuje powoli przedstawic Wam pokoleniowe
> > przeboje mojej rodziny:
> > Tort z siekanych orzechow,
> > Tort migdalowo-orzechowo-kokosowy
> > Tort makowy.
> > Sa to wytwory pracochlonne, dosyc drogie
> > ale...smak wynagradza wszystko.
> To nie planuj lecz przedstawiaj ;-)
>
>
> > Kiedy je widze, to spiewam:
> > "Gdy widze slodycze to krzycze, a oczy
> > mi plona jak znicze" :)))))
> > pzdr.
> > Jacek
>
> W oryginale jest "....to kwicze"
> Pozdrawiam
> Asia
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-24 18:43:56

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek P. Urbanowicz" wrote:

> tortem ananasowym wg. przepisu p. Bisset,
> ktory okazal sie wytworem ledwie przecietnym,

Przykro mi, ze w twoim wydaniu moj tort wyszedl zaledwie przecietny. Jak
dotychczas wszystkim smakowal.
Poza tym, gdy cytujesz nazwisko autora, to cytuj porzadnie. Bassett.

>
> planuje powoli przedstawic Wam pokoleniowe
> przeboje mojej rodziny:
> Tort z siekanych orzechow,
> Tort migdalowo-orzechowo-kokosowy
> Tort makowy.
> Sa to wytwory pracochlonne, dosyc drogie
> ale...smak wynagradza wszystko.

Gdyby wszyscy nadawali listy o tym, co tez nam w przyszlosci
przedstawia, a nie prawdziwe przepisy, to bysmy sie zanudzili na smierc
czytaniem przechwalanek. Podaj przepisy, zebysmy sie mogli przekonac,
jak pyszne sa twoje torty.
Magdalena BASSETT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-24 18:57:42

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
[...]
> Gdyby wszyscy nadawali listy o tym, co tez nam w przyszlosci
> przedstawia, a nie prawdziwe przepisy, to bysmy sie zanudzili na smierc
> czytaniem przechwalanek. Podaj przepisy, zebysmy sie mogli przekonac,
> jak pyszne sa twoje torty.
> Magdalena BASSETT
Magda, potraktuj to fizjologicznie, "olej".
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-24 19:12:42

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: "Ewa" <n...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Magda, potraktuj to fizjologicznie, "olej".
> pozdr. Jerzy

A ja tu probuje dedukowac...

Torty "makowo / orzechowo / migdalowo" itp. sa najczesciej robione z kremami
na bazie masla i sa irzeczywiscie drogie i pracochlonne. Ich wartosc
kaloryczna mierzy sie nie w setkach ale raczej w tysiacach kalorii, ale tu
nie o to chodzi.
Osoby przyzwyczajone do tortow tego typu moga byc zawiedzione tortem
Magdaleny, ktory jest bardzo lekki. Ja go jeszcze nie wyprobowalam ale
przepis podoba mi sie bo podstawa przepisu jest raczej kontrast smakow i
poszczegolnych skladnikow niz aromaty maslano-cukrzane naszych klasycznych
tortow.
To wszystko, to dedukcja czysta : mam do dyspozycji tylko tytuly
przepisow... jak zauwazyli rownierz inni grupowicze.

Pozdrawiam

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-24 20:15:12

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy wrote:

> Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
> [...]
> > Gdyby wszyscy nadawali listy o tym, co tez nam w przyszlosci
> > przedstawia, a nie prawdziwe przepisy, to bysmy sie zanudzili na smierc
> > czytaniem przechwalanek. Podaj przepisy, zebysmy sie mogli przekonac,
> > jak pyszne sa twoje torty.
> > Magdalena BASSETT
> Magda, potraktuj to fizjologicznie, "olej".
> pozdr. Jerzy

Juz olalam. A jak obecna mlodziez mowi na olewanie czegos?
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-25 02:38:33

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: l...@a...com (Lilibell555) szukaj wiadomości tego autora

>Osoby przyzwyczajone do tortow tego typu moga byc zawiedzione tortem
>Magdaleny, ktory jest bardzo lekki.

U mnie tort Magdaleny jadly osoby roznych narodowosci o bardzo ale to bardzo
roznych smakach i przyzwyczajeniach i jak juz wczesniej pisalam byl to
hit.Wszystkim bardzo smakowalo i nic nie zostalo.Zrobilam po raz drugi tylko z
innymi owocami i tez bylo pyszne.Robie tez torty ciezsze i tez je lubimy ale
juz dawno szukalam jakiegos dobrego przepisu wlasnie na taki lekki tort owocowy
zeby nie serwowac ciagle tego samego.
Dotka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-25 04:24:49

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

=?iso-8859-2?Q?Joanna_S=B3ocka?= <a...@p...onet.pl> wrote:

> Użytkownik Jacek P. Urbanowicz <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisa":9ej31f$sb5$...@n...tpi.pl...
> > tortem ananasowym wg. przepisu p. Bisset,
> > ktory okazal sie wytworem ledwie przecietnym,
> Wypowiedź bardzo butna, nic nie wnosząca
> i przykra. Po co?
>
> > planuje powoli przedstawic Wam pokoleniowe
> > przeboje mojej rodziny:
> > Tort z siekanych orzechow,
> > Tort migdalowo-orzechowo-kokosowy
> > Tort makowy.
> > Sa to wytwory pracochlonne, dosyc drogie
> > ale...smak wynagradza wszystko.
> To nie planuj lecz przedstawiaj ;-)

Jasne. Niech przedstawia.
Przepraszam, ze sie wtracam, ale poniewaz nie jestem wielkim amatorem
slodkosci, nie sledzilem sprawy tortu ananasowego. Dopiero
zaintrygowany opinia Jacka zajrzalem do archiwum i po zapoznaniu sie z
przepisem, musze stwierdzic, ze go rozumiem. Nic nie ujmujac Magdalenie
i jej znakomitym z reguly przepisom, ten przepis to nic nadzwyczajnego.
Ot, biszkopt nasaczony alkoholem, z budyniem i ananasem. Tak latwizna,
raczej na kinderbal. Sa tam ponadto szczegoly, ktore mnie zawsze
odpychaja: esencja waniliowa, bita smietana z dodatkiem sztucznego
stabilizatora, ananas z puszki.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-25 06:53:37

Temat: Re: Troszke zawiedziony...
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:1etxnfd.1l4kzovsasbsuN%w...@t...com.pl...
> =?iso-8859-2?Q?Joanna_S=B3ocka?= <a...@p...onet.pl> wrote:
> Jasne. Niech przedstawia.
> Przepraszam, ze sie wtracam, ale poniewaz nie jestem wielkim amatorem
> slodkosci, nie sledzilem sprawy tortu ananasowego. Dopiero
> zaintrygowany opinia Jacka zajrzalem do archiwum i po zapoznaniu sie z
> przepisem, musze stwierdzic, ze go rozumiem. Nic nie ujmujac Magdalenie
> i jej znakomitym z reguly przepisom, ten przepis to nic nadzwyczajnego.
> Ot, biszkopt nasaczony alkoholem, z budyniem i ananasem. Tak latwizna,
> raczej na kinderbal. Sa tam ponadto szczegoly, ktore mnie zawsze
> odpychaja: esencja waniliowa, bita smietana z dodatkiem sztucznego
> stabilizatora, ananas z puszki.
>
> Wladyslaw

Pewnie, ze to nic nadzwyczajnego, ale dla mnie w tym sensie ze nie sa to
wydziwione egzotycznosci jak to moja babcia okreslala "mimry z mamrami".
Czasem wlasnie prostota jest najwieksza zaleta potrawy i o jej wykwintnosci
wcale nie swiadczy czy jest latwa czy skomplikowana. Poza tym dobry
biszkopt, puszysty i nie opadniety wcale taki latwy nie jest a dobry budyn
jest od dawna nobilitowany do miana szlachetnego deseru, o czym wiedza
smakosze kuchni francuskiej. Z esencji waniliowej mozna zrezygnowac. Co do
stabilizatora to nawet ja - zaprzysiegly wróg sztucznosci, olejków, margaryn
i barwników, przekonalam sie. Nie zmienia na jote smaku smietany a
znakomicie wiaze wode, wiec deser nia nie podcieka. To akurat, zapewniam
wszystkich konserwatystów, jest bardzo dobry wynalazek. Zamiast ananasów z
puszki dodaj swieze truskawki; wlasnie w tej wersji bardzo podobny przepis
funkcjonuje u mnie.
Lepiej na kinderbal nie polecaj takich rzeczy, bo ktos spije dzieciaki
wódeczka z biszkopta i bedzie na Ciebie...

Agata Solon, naturalna