« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2009-07-16 09:02:19
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszości
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h3mp5g$nc2$1@news.onet.pl...
> Za dużo czytasz :-PPP :-))))), MK
> Sama byś poleciła coś fajnego, bo męczę teraz jakąś kolejną książkę o
> wspaniałym życiu w Toskanii, i nudzę się nad nią paskudnie. Ile mozna???
Ciekawa książka z tematyki grupy, którą ostatnio czytałam to Szantaż
emocjonalny.
Susan Forward.
Polecam. Ale o ile wiem, już nie do kupienia w sklepach. Nakład wyczrerpany.
Może używaną gdzieś w necie można znaleźć.
Poza tym czytam przewodnik po paryżu i usiłuje wykuć fonetycznie kilka
potrzebnych zdań, bo ani trochę nie znam francuskiego.
E tam duzo czytam.
Siłownia, aerobik, spotkania z ludźmi, te rzeczy przedkładam ponad leżenie w
łóżku z książką.
Zawsze tak było. Innym się wydaje, że ze mnie oczytana intelektualistka.
A to nie do końca tak. :)
Lubię jak wiele wokół się dzieje. Wydarzenia z życia... Ludzie, spotkania...
I sama sobie swoje spotkania odwołałam na przeszło miesiąc.
No ostryga, to był samobój. ;)
Zaraz na siłownię zmykam.
pozdrawiam
ostryga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2009-07-16 09:03:18
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszości
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h3mq5a$45m$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Vilar pisze:
>
>> Sama byś poleciła coś fajnego, bo męczę teraz jakąś kolejną książkę o
>> wspaniałym życiu w Toskanii, i nudzę się nad nią paskudnie. Ile mozna???
>
> Jaką, jaką? Przypuszczalnie to pomoże mi się zaaklimatyzować w zwykłym
> świecie po powrocie z raju.
A gdzie byłaś?
ostryga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2009-07-16 09:05:30
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszościostryga pisze:
> Hm. Jakby to powiedzieć...
> Trochę dośc mam psychologii z życia, żeby jeszcze książki o tym czytać.
To był żart. Możesz wziąć na warsztat inną biografię. Objętościowo
idealne na długie wieczory. :)
> Może. Idę dziś do Empiku. Może jakaś Grochola...
Eee, ona chyba każdą kolejną książkę taką samą ma?
To już lepsza Musierowicz. ;)
> A mam duże wymagania na ten rok - książka ma być tradycyjna, żadnych
> eksperymentów, wciągająca, z humorem, w żadnym razie smutna itd.
Wychodzi na to, że ja chyba same smutasy czytuję.
> W sobotę jadę za granicę.
Poczytaj coś a' propos tej zagranicy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2009-07-16 09:07:48
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszościmichał pisze:
> Najprawdopodobnie klimę trzeba w samochodzie wymienić. :)
Wolałabym jakąś klimę w wersji outdoor. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2009-07-16 09:09:59
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszościJa znam dwa:
Que joli montagnes
i oczywiście: Voulez-vous coucher avec moi ce soir?
Szantaż emocjonalny brzmi... okrutnie powaznie. Może jesienią?
MK
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:h3mqam$qqq$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:h3mp5g$nc2$1@news.onet.pl...
>> Za dużo czytasz :-PPP :-))))), MK
>> Sama byś poleciła coś fajnego, bo męczę teraz jakąś kolejną książkę o
>> wspaniałym życiu w Toskanii, i nudzę się nad nią paskudnie. Ile mozna???
>
> Ciekawa książka z tematyki grupy, którą ostatnio czytałam to Szantaż
> emocjonalny.
> Susan Forward.
> Polecam. Ale o ile wiem, już nie do kupienia w sklepach. Nakład
> wyczrerpany. Może używaną gdzieś w necie można znaleźć.
> Poza tym czytam przewodnik po paryżu i usiłuje wykuć fonetycznie kilka
> potrzebnych zdań, bo ani trochę nie znam francuskiego.
>
> E tam duzo czytam.
> Siłownia, aerobik, spotkania z ludźmi, te rzeczy przedkładam ponad leżenie
> w łóżku z książką.
> Zawsze tak było. Innym się wydaje, że ze mnie oczytana intelektualistka.
> A to nie do końca tak. :)
> Lubię jak wiele wokół się dzieje. Wydarzenia z życia... Ludzie,
> spotkania...
>
> I sama sobie swoje spotkania odwołałam na przeszło miesiąc.
> No ostryga, to był samobój. ;)
>
> Zaraz na siłownię zmykam.
>
> pozdrawiam
> ostryga.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2009-07-16 09:11:05
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszościWzgórza Toskanii by Ferenc Mate
MK
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h3mq5a$45m$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Vilar pisze:
>
>> Sama byś poleciła coś fajnego, bo męczę teraz jakąś kolejną książkę o
>> wspaniałym życiu w Toskanii, i nudzę się nad nią paskudnie. Ile mozna???
>
> Jaką, jaką? Przypuszczalnie to pomoże mi się zaaklimatyzować w zwykłym
> świecie po powrocie z raju.
> Albo dobić...
>
> Ewa
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2009-07-16 09:11:18
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszości
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h3mr36$162$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> To już lepsza Musierowicz. ;)
Niezły pomysł.
Musierowicz do odświeżenia.
ostryga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2009-07-16 09:13:04
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszościostryga pisze:
> A gdzie byłaś?
Właśnie m.in. w Toskanii.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2009-07-16 09:14:02
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszości
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h3mqp6$s7j$1@news.onet.pl...
> Ja znam dwa:
> Que joli montagnes
> i oczywiście: Voulez-vous coucher avec moi ce soir?
>
> Szantaż emocjonalny brzmi... okrutnie powaznie. Może jesienią?
No okrrrutnie poważne.
Nie na wakacje, o nie.
Ale książka dobra i w temacie grupy.
:)
pozdrawiam
ostryga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2009-07-16 09:14:36
Temat: Re: Trudność życia w teraźniejszościVilar pisze:
> Wzgórza Toskanii by Ferenc Mate
O dzięki, poszukam gdzieś.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |