« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-03-10 18:03:08
Temat: Trudności w połykaniuProsze o porade, bo nie wiem co to może byc i troche sie tym denerwuję.....
3 dni temu tak zupęłnie bez powodu przy jedzeniu obiadu naraz nie mogłam
przełknąc kęsa pokarmu ani w jedna ani w drugą stronę. Strasznie
spanikowałam, po chwili minęło, powtórzyło sie jeszcze kilka razy. W ten sam
dzień jeszcze parę razy mnie to złapało. potem dzię przerwy i znowu. jest to
staszne uczucie, jakbym straciła na moment odruch połykania, nie mogę
przełknąc. Nie mam zapalenia gardła nie boli, co to może byc.???
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-03-10 18:29:23
Temat: Re: Trudności w połykaniuWścieklizna? Ale to zdaje się objawy w innej kolejności.
Nerwy, i 1000 pszyczyn.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-03-10 19:53:32
Temat: Re: Trudności w połykaniuStokrotka <o...@a...pl> napisał(a):
> Wścieklizna? Ale to zdaje się objawy w innej kolejności.
> Nerwy, i 1000 pszyczyn.
>
> Niestety zrobiłaś mi wielką przykrośc w ten sposób mnie traktując...Po
pierwsze jeśli chodzi o ortografię, to nie popełniłam żadnego podstawowego
błędu ortograficznego, wiem kiedy pisze się rz, ż ,ó u ... a jeśli szybko
ktos pisze ,to czasem "wyskoczy" litera "ą,ę.." Czepiasz sie szczegółów
ludzi, którzy pisząc, mają problem... Mam problem, więc piszę na grupę, bo
oczekuję porady , jakiejś na poziomie porady. A ty potraktowałaś mnie
lekceważąco ,stwierdzając, że to wścieklizna. życzę ci , aby ktoś tak samo
cię potraktował, jak będziesz miała kłopot...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-03-11 18:44:15
Temat: Re: Trudności w połykaniuNie złość się, nie drwię z Ciebie,
ja z tą stopką to tak zawsze,
a Twoja dolegliwość może mieć zdaje się bardzo wiele pszyczyn, ale nie
jestem medykiem.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-03-11 19:44:25
Temat: Re: Trudności w połykaniuStokrotka <o...@a...pl> napisał(a):
> Nie złość się, nie drwię z Ciebie,
> ja z tą stopką to tak zawsze,
> a Twoja dolegliwość może mieć zdaje się bardzo wiele pszyczyn, ale nie
> jestem medykiem.
>
>
Sorry... Szkoda ,że nie jesteś medykiem, może byś mi coś poradziła...
poczekam może odezwie sie ktoś kto sie na tym zna...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-03-11 22:11:11
Temat: Re: Trudności w połykaniu konik pisze:
> Prosze o porade, bo nie wiem co to może byc i troche sie tym denerwuję.....
> 3 dni temu tak zupęłnie bez powodu przy jedzeniu obiadu naraz nie mogłam
> przełknąc kęsa pokarmu ani w jedna ani w drugą stronę.
Nie wiem czy to może być to, ale zainteresuj się schorzeniem o
nazwie Achalazja, np: http://pl.wikipedia.org/wiki/Achalazja
Może właśnie takie coś u Ciebie się objawiało?
--
BliSki (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |