Juhas wrote:

> Słuchaj, dobrze wiem o co Ci chodzi... Ale powiedz mi, czy po 5 minutach
> rozmowy psychiatra może podjąć decyzję o hospitalizacji? Bez robienia
> ŻADNYCH badań?

Napisałeś, że dłużej niż 5 minut rozmawiał z matką, może uznał, że
dziewczynie przyda się parę dni odpoczynku od takiego potwora ;-)

A przy okazji mam taki jeden pomysl

- może dlatego zatrzymał dziewczynę na tydzień, że nie da się stwierdzić w
ciągu ani 5 ani 60 minut czy ktoś jest normalny? Innymi słowy: to mogła być
z jego strony rzetelność: mam zgłoszenie od matki, że dziewczyna ma
zaburzenia, więc nie mogę tego lekceważyć.

i jedną poprawkę

- Psychiatrzy nie wykonują badań, rozmawiają z pacjentami, obserwują ich,
itp. Wada - czas (np. tydzień obserwacji). Od szybkich badań są
psychologowie, którzy mają do dyspozycji testy (MMPI ma ok. 500 pytań, więc
to też nie jest takie hopsiup) - te z kolei czasem zbytnio upraszczają
sprawę, w wyniku czego można popełnić poważny błąd, dlatego o chorobie
psychicznej powinni decydować razem (najlepiej jeszcze z neurologiem i bóg
wie kim jeszcze). Wada - CZAS.

[to czysto akademicke rozważania. nie mam pojęcia o praktyce pracy w
ośrodkach psychiatrycznych]

Madisa