Tytan

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-01-14 21:56:13

Temat: Tytan
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Największy księżyc Saturna.

Są jakieś granice ludzkiego umysłu?

pzdr
tt

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-01-14 22:03:40

Temat: Re: Tytan
Od: "Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:34qtflF4emodrU1@individual.net...

> Są jakieś granice ludzkiego umysłu?

Zależy czyjego.

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-14 22:04:58

Temat: Re: Tytan
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Największy księżyc Saturna.
>
> Są jakieś granice ludzkiego umysłu?

Nie potrafisz objac umyslem jednego ksiezyca i to dosc blisko (w skali
kosmicznych odleglosci?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-14 22:13:19

Temat: Re: Tytan
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Największy księżyc Saturna.
>> Są jakieś granice ludzkiego umysłu?

> Nie potrafisz objac umyslem jednego ksiezyca i to dosc blisko (w
> skali kosmicznych odleglosci?)

Ciekawy wniosek.

tt

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-15 00:11:54

Temat: Re: Tytan
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik tycztom napisał:
> Są jakieś granice ludzkiego umysłu?

Dzięki umysłom tworzy się postęp. Tu już widzę granicę. Postęp idzie
własnym rytmem, którego człowiek szybciej nie przeskoczy.
Człowiek myśli za pomocą wyobrażeń, a te tyczą się tylko pewnych zmysłów
to np. druga bariera, bo nie jest powiedziane że wszystko da się
"zwizualizować".
Trzecią barierą są nawyki myślowe, np. człowiek myśli, że nabył jakąś
wiedzę i musi jej używać, co też tyczy się jego doświadczeń o sobie -
tożsamości. Nasz umysł ogranicza nasze postępowanie.
Jeszcze "widzę" granicę dotycząca samego rozumowania, bo jest ono
tylko przepuszczaniem jednej informacji w ustaleniu pewnych wniosków
dzięki innej informacji, a zatem pozwala "rozumniej" postępować, uczyć
się na błędach i pozwala gromadzić "opis" świata, nie pozwala natomiast
stwierdzić czym świat jest.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-15 00:54:24

Temat: Re: Tytan
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. Jesus<- cs9mqv$9nd$...@n...news.tpi.pl naszkrobal(a):

>> Są jakieś granice ludzkiego umysłu?

> Dzięki umysłom tworzy się postęp. Tu już widzę granicę. Postęp
> idzie własnym rytmem, którego człowiek szybciej nie przeskoczy.

Jeżeli założymy, że postęp ma "własny rytm", to możemy też założyć, że
człowiek w tym postępie nie uczestniczy. Innymi słowy: czy uważasz, że
niezależnie od możliwości człowieka, postęp jest wyznaczony 'odgórnie'?
:)
Co do 'skoków', to myślę, że postęp nie mobilizuje do 'skakania', raczej
do zaprzestania. Postęp, to często krótka informacja: 'nie skacz, bo
skaczesz w złym kierunku, zamiast tego stań na głowie' ;)

> Człowiek myśli za pomocą wyobrażeń, a te tyczą się tylko pewnych
> zmysłów to np. druga bariera, bo nie jest powiedziane że wszystko
> da się "zwizualizować".

Nic podobnego. Każdy myśli inaczej. Dla jednych jest to jakiś ciąg
obrazów - tzw. 'wizualizacji', dla drugich to ciąg 'audio' /słów/,
niektórzy w ogóle nie myślą ;) No chyba, że tych "" użyłeś po to, by
zauważyć niejednoznaczność. Mówi się czasem, że ktoś ma pamięć wzrokową
lub dobry słuch muzyczny. Myślę, że właśnie ta terminologia w jakimś
stopniu dotyczy rodzaju pomyślunku. Ostatnio /chyba już tu pisałem/
słyszałem, że pewien wyczynowy muzyk, tarmosząc się w wielogodzinnych
trasach koncertowych, powtarzał sobie w myślach każdą frazę, którą
później odgrywał. Domyślam się dlaczego... Otóż mechanizm muzyczny (być
może pomyślunku 'audio') wspierany "wizualizacją" daje niesamowite
efekty.

> Trzecią barierą są nawyki myślowe, np. człowiek myśli, że nabył
> jakąś wiedzę i musi jej używać, co też tyczy się jego doświadczeń o
> sobie - tożsamości. Nasz umysł ogranicza nasze postępowanie.

Zgadzam się, ale zauważ, że tu z pomocą przychodzi nam cały system
edukacji, gdzie - jak Jet pisał - nauczyciel nie jest w stanie nauczyć
myśleć, bo musiałby uczyć czegoś, czego sam nie wie ;) W muzyce poważnej
zanika element improwizacji - usłyszałem z poważnego źródła. Wiesz
dlaczego?

> Jeszcze "widzę" granicę dotycząca samego rozumowania, bo jest ono
> tylko przepuszczaniem jednej informacji w ustaleniu pewnych wniosków
> dzięki innej informacji, a zatem pozwala "rozumniej" postępować, uczyć
> się na błędach i pozwala gromadzić "opis" świata, nie pozwala
> natomiast stwierdzić czym świat jest.

Tak jest w przypadku przeciętnych 'przetworników', a my tu myślimy :)
/by Mania, cyt. z pamięci/.

pzdr
tt

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-15 06:54:20

Temat: Re: Tytan
Od: "ksRobak" <k...@f...polbox.pl> szukaj wiadomości tego autora

"tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl>
news:34r7tlF4d25fmU1@individual.net...
> "Jesus" <n...@p...onet.pl>
> news:cs9mqv$9nd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl>
>> news:34qtflF4emodrU1@individual.net...

>>> Największy księżyc Saturna.
>>> Są jakieś granice ludzkiego umysłu?
>>> pzdr
>>> tt

>> Dzięki umysłom tworzy się postęp. Tu już widzę granicę. Postęp
>> idzie własnym rytmem, którego człowiek szybciej nie przeskoczy.

> Jeżeli założymy, że postęp ma "własny rytm", to możemy też założyć,
> że człowiek w tym postępie nie uczestniczy. Innymi słowy: czy
> uważasz, że niezależnie od możliwości człowieka, postęp jest
> wyznaczony 'odgórnie'?
> :)
> Co do 'skoków', to myślę, że postęp nie mobilizuje do 'skakania',
> raczej do zaprzestania. Postęp, to często krótka informacja:
> 'nie skacz, bo skaczesz w złym kierunku, zamiast tego stań na
> głowie' ;)
> [...]
>> Trzecią barierą są nawyki myślowe, np. człowiek myśli, że nabył
>> jakąś wiedzę i musi jej używać, co też tyczy się jego doświadczeń o
>> sobie - tożsamości. Nasz umysł ogranicza nasze postępowanie.

> Zgadzam się, ale zauważ, że tu z pomocą przychodzi nam cały system
> edukacji, gdzie - jak Jet pisał - nauczyciel nie jest w stanie nauczyć
> myśleć, bo musiałby uczyć czegoś, czego sam nie wie ;) W muzyce
> poważnej zanika element improwizacji - usłyszałem z poważnego
> źródła. Wiesz dlaczego?
>
> pzdr
> tt

Witam!
Granice ograniczające horyzonty ludzkiej wyobraźni to TABU
oraz oszołomskie pranie mózgów spychające prawdę do
podświadomości i uniemożliwiające zrozumienie pojęć.
Mechanizm jest banalnie prosty.
Oszołom np. rozsiewa destrukcyjny MEM, że postęp polega na
"zaprzestaniu działań". Osoba zarażona takim MEMEM
zostaje 'odmóżdżona' a zagadnienie które chciała by rozwinąć
w momencie gdy o nim pomyśli zostaje przerwane bowiem
MEM wymusza właśnie "zaprzestanie działań"
a więc zgodnie z oceną zarażonego "Nasz umysł ogranicza nasze
postępowanie". Przy takim TABU nie jest możliwy jakikolwiek
POSTĘP bowiem każda próba rozwoju kończy się "zaprzestaniem
działań" zanim jeszcze się rozpoczęła.
Gratuluję grupowiczu "tt" SUPERmanipulacji odmóżdżającej.
Tak trzymać a wkrótce NIKT nie będzie tworzył czegokolwiek
w tym wstecznictwie któremu dla zmyły można nadać nazwę
PO(d)STĘP. I tak nikt się nie zorientuje.
pizdr,
REdaktor Edward Robak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-15 09:14:07

Temat: Re: Tytan
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik tycztom napisał:
> Jeżeli założymy, że postęp ma "własny rytm", to możemy też założyć, że
> człowiek w tym postępie nie uczestniczy. Innymi słowy: czy uważasz, że
> niezależnie od możliwości człowieka, postęp jest wyznaczony 'odgórnie'?
> :)

Jeśli ktoś z nas czegoś nie wymyśli z reguły ktoś kto zaczał myśleć nad
tym przejmie jego miejsce. Czy mamy na to duży wpływ? Nie można
przyspieszyć swojego myślenia, (chyba że to będzie krok postępu np.
akcelerator umysłu). Np. Jeśli chcesz zbudować komputer w jeden dzień,
to szybko zobaczysz barierę, bo samodzielnie tego nie zrobisz,
korzystając tylko z osiągnięc twojego umysłu. Nie możesz też użyć sobie
super latającego pojazdu, bo jeszcze nie jesteś w czasie takiego
postępu, więc musisz poczekać na postęp (nawet jeśli to ty przyczynisz
się do niego). Ja uważam, że jest się mrówką swoich czasów.

>>sobie - tożsamości. Nasz umysł ogranicza nasze postępowanie.

> zanika element improwizacji - usłyszałem z poważnego źródła. Wiesz
> dlaczego?

Jak ktoś przez kilka miesięcy gra ten sam utwór...dzień w dzień.

Są też ograniczenia przyjętego systemu wartości, moralności, które
ograniczają też nas w sposób oczywisty.
Chociaż, czy postęp? (czy ludzie nie zaczną bawić się klonami?)
Tak czy inaczej nawet i tacy co pozornie nie mają zasad, też są
ograniczeni przyjętymi przez siebie "prawdami" o świecie (dogmaty?).

>> Jeszcze "widzę" granicę dotycząca samego rozumowania, bo jest ono

> Tak jest w przypadku przeciętnych 'przetworników', a my tu myślimy :)
> /by Mania, cyt. z pamięci/.

Odczuwamy informację, jesteśmy świadomi i mamy przekonanie że działamy
w sposób bardziej inteligentny od mrówek. Dla mnie to wciąż sprawa
dyskusyjna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-15 09:42:58

Temat: Re: Tytan
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ogranicza nas też własne szaleństwo ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-15 09:45:57

Temat: Re: Tytan
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik ksRobak napisał:
> Granice ograniczające horyzonty ludzkiej wyobraźni to TABU

Np. gdy ktoś ma problemy z umysłem, nawet gdy się bardzo denerwuje,
czasem nie może o czymś pomyśleć, np. gdy ktoś ma jakąś potrzebę idzie
za nią choć mógłby zrobić coś innego. Gdy ktoś ma pociachany umysł może
czegoś nie odczuwać itp, itp... to też TABU?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry