poradniawkamieniu napisał/a:
>Biję się w piersi :)
>Ospen jest penicyliną naturalną (fenoksymetylopenicylina),
>nie jest oporny na penicylinazę, a gronkowce jej faktycznie nie wytwarzają.
Chyba paciorkowce.
U gronkowców >90% szczepów wytwarza ten enzym.:-)

>V-cylina to nie Ospen jednak, tylko odpowiednik produkowany kiedyś przez
>Polfę.
Skrót myślowy - powinienem był napisać fenoksymetylopenicylina.

>Do leczenia anginy należy stosować: penicylinę fenoksymetylową (Ospen,
>V-cylina, Taropen)
>cefadroksylem (Biodroxil, Duracef) lub cefaklorem (CEK, Ceklor i kilka
>jeszcze innych).
>Wymienia to w tej kolejności i raczej trza sie tego trzymać.
>Tak jak i owych 10 dni...
Zgadzam się.:-)

>Wymienia też kilka preparatów "wzbronionych" do leczenia ropnego zap.
>migdałków...
> Tak wiec nalezy uznac, ze Duracef był ok.,
Jw.:-)

>Wracając do Dzierżanowskiej, to poleca ona zastosowanie klindamycyny
>(najpopularniejszym chyba Dalacin C) u "recydywistów",
>bo z jej doświadczeń wynika, że likwiduje to nosicielstwo.
Trzeba przy jej stosowaniu uważać na Clostridium difficile.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.