> aniu, jesli jeszcze czytasz ta grupe to mam rade:

Ano jeszcze czytam, ale z tym troche ciezko.

> w domu jak
> cie stary zaczyna wqrwiac zaloz sluchawki na uszy, muza na max, usiadz
> wygodnie, zamknij oczy i sluchaj! jak stary cos mowi, olewaj, wyjdz z
> pokoju, z domu, nic mu nie mow, tylko wyjdz, znajdz na miescie miejsce, w
> ktorym bys sie czola bezpiecznie

No tak, niby to nie jest wcale takie glupie. Ale to nie tylko o mnie chodzi,
ale o moja siostre, ktora jest skazana na jego towarzystwo, chociazby wtedy
gdy stara przychodzi z nia do pracy, zeby dac chamowi sniadanie. Wtedy on
sie na moja siostre wkurza, bo to straszna rozrabiaka (no i dobrze) i np.
zamyka ja ze zdenerwowania w kanciapie na klucz, a w domu straszy ja
programami telewizyjnymi, ktorych dziecko sie boi. Ja tam juz se jakos
poradze, skoro wytrzymalam juz tyle lat z tym palantem. Chociaz kiedys nie
byl taki... A gdy mnie wkurza, to ja go tez wkurzam, nabijajac sie, np. z
jego otylosci, wygladu, lub z tego, ze ma 111 IQ (tak mu wyszlo jak
rozwiazywal test na kompie. Mi wyszlo 134).

> mam jeszcze taki maly sposob na odreagowanie : albo kupujesz wodke, albo
> pare win, i tym jednorazowo odreagowujesz... co kto lubi ;)

To dobry sposob nie jest, a przynajmniej dla mnie :-(. Ja nie moge pic
alkoholu, bo nie wchodzi mi i gdy sie zmuszam pic, to odrazu rzygam.
Ania