W news:d2ng3g.1i8.1@and.krakow Andrzej Litewka napisał(a):

>> Więc największym obecnym zmartwieniem powinna
>> być pozycja Polski na arenie światowej?
> Czy widziałaś gdzieś abym napisał "najważniejsze"???????

Mnie osobiście wczoraj nieco wkurzyło słuchając radia, że tak często
mówiono "wielki Polak". Zgadza się - to był wielki Polak, ale przede
wszystkim wielki człowiek. Dla milionów ludzi nie było najważniejsze z
jakiego kraju pochodzi. Jego wielkość nie bierze się też stąd, że był On
głową Kościoła na ziemi (jeśli ktoś widzi w nim tylko papieża, to moim
zdaniem jest ślepy). Gdyby tak było, poczucie straty dotknęłoby wyłącznie
katolików. Z tego co widzę tak jednak nie jest. Posiadał umiejętność
jednoczenia i godzenia ludzi na ogromną skalę. Potrafił dotrzeć do tak wielu
bez względu na ich wyznanie, kolor skóry, na to z jakiej grupy społecznej się
wywodzili.
Wczoraj poczułem również strach. Strach przed tym, że ludzie zbyt szybko
zapomną o Nim i o Jego naukach, a Jego następca nie będzie miał tej samej
charyzmy. Obawa, że to wszystko co osiągnął rozsypie się. I nie piszę w tej
chwili o samym Kościele, ale o chęci do dialogu pomiędzy ludźmi tak bardzo
różniącymi się pomiędzy sobą.



--
pozdrawiam
Cień

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/