« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2004-12-02 04:04:21
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDDirko wrote:
> No przecież u Krychy i Michała instynkt łowiecki nie występuje,
> czyli zanikł. ;-)
Bo my jestesmy potomkami tych, co zbierali korzonki i jagodki.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2004-12-02 06:54:09
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD
Użytkownik "Dirko" <d...@5...pl> napisał w wiadomości
news:colk2v$kml$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> Hejka. Prawdę mówiąc, to nie wiem o co masz do mnie pretensje?
Jakie tam pretensje. Przekomarzam się z Tobą tylko.,
:-))
> No przecież u Krychy i Michała instynkt łowiecki nie występuje,
> czyli zanikł. ;-)
> Pozdrawiam sukcesyjnie Ja...cki
Albo raczej, został świadomie wyeliminowany i odrzucony jako nieetyczny,
niehumanitarny lub tp.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2004-12-02 08:00:51
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD"Kuleczka" <a...@i...pl> wrote in
news:col806$6kp$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> A kto twierdzil, ze ten projekt jest obywatelski?
> a to ktos kto się podpisał Ewa.Sz.
>> Moze zorganizuj
> kampanie przeciwko planowanej ustawie, zbierz 100 000 podpisow (skoro
> tylu jest rozzalonych dzialkowcow..) i zloz projekt obywatelski, czy
> jak to sie tam nazywa.
I _zloz_ projekt obywatelski..
To Twoim zdaniem oznacza, ze ja twierdze, ze PiSowski projekt to projekt
obywatelski? Niezle...
> Od 15 lat Polski Zwiazek Działkowców skutecznie walczy o nasze prawa i
> mam nadzieję że tak będzie dalej.
> A tak na marginesie nie jest nas 100 000. Jest nas prawie milion.
> Groźnie brzmi prawda? Ale tylko brzmi.
Cos mi sie kiedys obilo o uszy, ze 100 000 podpisow jest potrzebne, zby moc
zlozyc projekt ustawy oddolnej. Nie jestem tego pewna, wiec upierac sie nie
bede, ale stad ta wielkosc :-)
A ze Was jest wiecej.. wiesz, pytanie brzmi, ilu w tym milionie jest
takich, ktorzy tylko chcieli moc uprawiac dzialke, nie majac ochoty na
zadne czlonkowstwa. Ale ze do wyboru byl PZD albo PZD to sa w PZD.
Majac tego swiadomosc zupelnie inaczej sie odbiera ten milion..
>> Mam lepsze sposoby poprawiania sobie humoru.
> W takim razie nie wiem po co to robisz.Inna kwestia że moze nie
> byłabym w stanie tego pojąć.
Skoro nie wiesz, a do tego zakladasz, ze nie bylabys w stanie pojac, to
chyba dalszej rozmowy na ten temat sobie oszczedzimy, bo faktycznie nie ma
to sensu.
> Zauważyłam że bardzo Cię ten szofer
> zabolał. Proponuję więc zamienić go na taksówkę, wybór korporacji
> pozostawiam zainteresowanej.Mnie wszystko jedno a moze przestanie
> kłuć?
Nie zabolal i nie kluje, jest po prostu doskonalym przykladem argumentu(?)
w dyskusji, gdzie emocje wziely gore. Akurat szoferzy sa mi idealnie
obojetni - nie mialam, nie mam i miec nie zamierzam :-)
> Nie byłaby to przyjemność.Ale w zyciu wiele rzeczy jest nieprzyjemnych
> a mimo to są i trzeba się liczyć z ich zaistnieniem.
Owszem, ale akurat likwidacja OBotow jest dosyc malo prawdopodobna,
chociazby ze wzgledu na ich bardzo rozny status i sytuacje prawna.
Chyba ze bedzie wojna, to skoncza jak OBot w Sarajewie.. ale takich
przypadkow na razie nie rozpatrujemy.
> Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Nie potrafię również
> odpowiedzieć na pytania zawarte w Twoim kolejnym poście
> news:Xns95B2B21B97C02ewaszczbioluniwrocpl czego bardzo załuję.
Ciekawa jestem, czy tworcy ustawy sa w stanie..
Ale tego to sie chyba nie dowiem.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2004-12-02 08:10:22
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD"skryba ogrodowy" <z...@o...pl> wrote in news:col79j$9f0$1@news.onet.pl:
> Zwłaszcza, że fanzoli to co zasłyszała a nie to co widziała. Bajać wielu
> potrafi. Konfabulować takoż nie mniej.
Oczywiscie, ze w tym przypadku pisze o tym, co slyszalam, a nie o tym, co
widzialam. Jestem osoba normalna, patrzenie na zabijanie zwierzat nie
sprawia mi przyjamnosci, a tym bardziej samo ich zabijanie, wiec co
mialabym robic na polowaniu?
A to, co slyszalam od Dziadka uważam za prawdziwe, znalam go na tyle, zeby
moc to ocenic. Nie ma tu ani fanzolenia, ani bajania, ani konfabulacji.
Tak btw. ciekawe, ze Twoje posty coraz bardziej zblizaja sie poziomem i
stylem do boletusowych :-D
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2004-12-02 08:49:41
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns95B35D283BE08ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> wrote in news:col79j$9f0$1@news.onet.pl:
>
> Tak btw. ciekawe, ze Twoje posty coraz bardziej zblizaja sie poziomem i
> stylem do boletusowych :-D
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
Poprawię się. Niedługo wiosna i nie będzie czasu nie tylko na pełne czytanie
grupy a co dopiero na pisanie na grupę. Ale uwagę przyjmuję jako troskliwą.
Pozdrawiam serdecznie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2004-12-02 11:35:44
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDUżytkownik "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
(...)
> zadne czlonkowstwa. Ale ze do wyboru byl PZD albo PZD to sa w PZD.
> Majac tego swiadomosc zupelnie inaczej sie odbiera ten milion..
>
(...)
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
Czemu wiele osób chce, aby reszta uwierzyła, że nie ma innej możliwości
korzystania z działki (ogródka) jak przynależność do PZD.
I miedzy innymi dlatego to PZD jest takie złe.
Kto komu zabrania kupić sobie kawałek ziemi rolnej i uprawiać?
Przecież wiele z tej grupy tak ma.
Do PZD zapisali się ci, którzy chcieli należeć do tej organizacji
dobrowolnie, albo ci których na własną ziemię nie stać.
I to jest ich decyzja i wybór i trzeba się pogodzić ze skutkami.
Nie widzę oczywiście powodu, dla którego prawo nie pozwala organizować
ogrodów działkowych na gruntach gminnych czy skarbu państwa przez inne
organizacje. Ale pod warunkiem, że będzie to nowy ogród na nowych terenach,
a nie przejmowanie zagospodarowanych ogrodów należących do PZD.
Najwięcej chętnych jest do przejęcia tego co już ktoś zagospodarował, czyli
iść na gotowe.
pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2004-12-02 12:33:57
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDskryba ogrodowy wrote:
> to nie hipokryci tylko majętni tzw. koneserzy (snobowie),
Koneser niekoniecznie jest snobem. Myślę, ze prawdziwy koneser
nim nie jest.
> którzy Twoje
> ideały mają dokładnie gdzieś czyli w swoim portfelu. A Twoje ideały w ich
> pojęciu są co najwyżej szczekaniem gołodupców. :-)
> Samo życie.
Niekoniecznie. Wyobraź sobie minę pana, który próbował "uszczęśliwić"
mnie zwłokami zająca, a ja zaproponowałam, że jak nie ma gdzie pochować
to możemy pojechać na wieś i nawet mu pomogę wykopać dół :>
>
> Jak sądzisz dlaczego wczoraj nie przesłuchano Kulczyka?
> Odpowiedz proszę.
Akurat odnośnie polityków, aferzystów itp. to ja nawet tego nie śledzę.
W moim odczuciu wszyscy są siebie warci. Wystarczy, że funkcjonują za
moje pieniądze, nie muszę jeszcze dokładać do nich czasu.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2004-12-02 12:41:04
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDMichal Misiurewicz wrote:
>> No przecież u Krychy i Michała instynkt łowiecki nie występuje,
>> czyli zanikł. ;-)
> Bo my jestesmy potomkami tych, co zbierali korzonki i jagodki.
Mnie się czasem odzywa - jak jest rok "komarowy". Mszyce na róży też
morduję bez litości.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2004-12-02 13:10:56
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDskryba ogrodowy wrote:
>> No przecież u Krychy i Michała instynkt łowiecki nie występuje,
>>czyli zanikł. ;-)
>
> Albo raczej, został świadomie wyeliminowany i odrzucony jako nieetyczny,
> niehumanitarny lub tp.
Jezeli, to podswiadomie (mowie za siebie, rzecz jasna). Nie przypominam
sobie, zebym kiedykolwiek widzac sarne, kozice itp. odczuwal potrzebe jej
zabicia. Wprost przeciwnie, odczuwam (i odczuwalem) podziw dla piekna
takiego stworzenia.
Byc moze jest to wynik wychowania. W dziecinstwie nigdy nie spotkalem sie
z mysliwymi. Nie nalezy przeceniac roli genow - bardzo wiele zachowan
przenosi sie z pokolenia na pokolenie tylko dlatego, ze dziecko widzi
co robia dorosli i nasladuje ichy, samemu nie zdajac sobie z tego sprawy.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2004-12-02 13:33:04
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDW wiadomości news:41af0bb5$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@p...pl> napisał(a):
>
> . Wyobraź sobie minę pana, który próbował "uszczęśliwić"
> mnie zwłokami zająca, a ja zaproponowałam, że jak nie ma gdzie
> pochować to możemy pojechać na wieś i nawet mu pomogę wykopać dół :>
>>
Hejka. Bardzo zabawne. :-) Zaś mnie na myśl o zajączku cieknie
ślinka. Pasztet z ćwikłą, comber i pieczeń z buraczkami z własnej
działeczki, toż to niebo w gębie. Mniam, mniam. :-) Dawniej nie
wyobrażałem sobie świąt bez tych przysmaków.
>
> Akurat odnośnie polityków, aferzystów itp. to ja nawet tego nie
> śledzę. W moim odczuciu wszyscy są siebie warci. Wystarczy, że
> funkcjonują za moje pieniądze, nie muszę jeszcze dokładać do nich
> czasu.
>
Warci siebie są, to prawda, ale czasami ich oglądanie jest niezłą
rozrywką. Jedni widzowie zwijają się ze śmiechu, a inni z żalu - dziwne
to. ;-) A pan przewodniczący (ksywa - sołtys) oświadczył po
głębokim zastanowieniu, że powiedział to, co słyszeliśmy - i już. < lol
>
Pozdrawiam komisyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |