« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-11-28 18:30:47
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDWojtek wrote:
> PiS zlozyl w Sejmie w ubieglym tygodniu projekt ustawy, ktora zaklada
> uwlaszczenie poszczegolnych dzialkowcow.
Na pewno zlozyl? Na stronie http://ks.sejm.gov.pl/proc4/wykazy/ust10h.htm
ani na stronie http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/projust_all4?OpenAge
nt
nie widze tego projektu.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-11-28 23:10:48
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDKuleczka wrote:
> Użytkownik "Paweł Wopynowski" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5d7a.00000112.41a93a17@newsgate.onet.pl...
>
>>Poniżej cytuję projekt tej ustawy, ze strony http://www.pis.org.pl/
>>
>>Uwłaszczenie działkowców
>>
>> Cena działki o powierzchni 300 metrów kwadratowych będzie
>>się kształtowała od ok. 500 złotych w Krośnie czy Ostrołęce do kilku
>
> tysięcy w
>
>>Warszawie. > Pozdrawiam,
>>Paweł Woynowski
>>
>
> Mam szczęście lub nieszczęście zalezy z której strony na to patrzec
> ,mieszkać w |Warszawie.Twierdzenie ,że 300m działki w Warszawie kosztuje
> kilka tysiecy złotych jest po prostu śmieszne. Zapoznaj się z cenami działek
> tutaj a nie w pieknej Ostródzie czy Lubinie.
Zapoznaj sie dokładnie z tym tekstem. Te kilka tysięcy to kwota za jaką
działkowcy będą mogli wykupić swoją działkę, czyli pomniejszona o ten
kilkudziesiącoprocentowy upust.
> Mam działkę nie w centrum ale i nie na obrzeżach miasta (konkretnie ok.18km
> w lini prostej od PKiN).Dokoła rosną wille jak grzyby po deszczu.Koszt
> jednego metra kwadratowego ziemi w tej okolicy kształtuje się od 200 do 300
> zł zaleznie od punktu i wielkości działki,liczac skromnie 200 zł to moja
> działka warta jest 60000 zł (nie pomyliłam zer sześćdziesiąt tysięcy).Nigdy
> mnie nie bedzie stać na kupno tej działki.Nie jestem emerytem a nawet gdybym
> była 5 % to 3000zł.Żaden z moich sąsiadów działkowych nie wyłoży takiej
> kwoty.
Ale 300 zł rocznie przez 10 lat zapewne są w stanie wyłożyć.
> Dziaki w Alejach Waszygtona albo Niepodległości sa warte 3 razy
> tyle.Po to jest ta ustawa. Spryciarze napchają sobie kabze obracając tym
> gruntem i robiąc w konia ludzi uczciwych i biednych a najczęściej też
> niestety starych.Ale dla tych wampirów nie ma świętości to co się dziwic.
Przecież po uwłaszczeniu nikt dzialkowcom nie każe tego sprzedawać. A
już na pewno nikt nie zmusi działkowców do sprzedaży poniżej ceny
rynkowej pomysłodawcom ustawy, żeby sobie mogli kasę nabijać.
> Co do stwierdzenia że działki powinny byc jedynie na obrzezach to tez sie
> nie zgadzam.Biomasa mówiąc brzydko działek nie wymaga zadnych inwestycji ze
> strony miasta a daje całą masę tlenu co docenia się dopiero na
> Marszałkowskiej w lipcu przy stojącym powietrzu i 30 stopniach Celcjusza
> upałów.Niektórzy muszą tu zyć i nie mają willi za miastem na weekendy ani
> wakacji pod gruszą.To tez sa ludzie ,choć moze na to nie wygladają.
Inwestyncji nie wymaga, ale chluby tez nie przynosi. Takie działki w
centrum miasta to wyjątkowy bałagan architektoniczny.
Warzyw, ani owoców nie da sie uprawiać, bo za duże zanieczyszenie
powietrza.Reakreacja też żadna, gdy za płotem jest dwupasmowa trasa
szybkiego ruchu.
Nie jestem przeciwnikiem ruchu działkowego. Ale niektórzy z tych ludzi
chcieliby sprzedać tę ziemię i kupić sobie za to dom z ogrodem po za
Warszawą. Dlaczego im tego nie umożliwić? A pozostali mogli by nadal
uprawiać swoje działki.
> pzdr rozgoryczona Kuleczka
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-11-28 23:26:04
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD (długie 2)Paweł Wopynowski wrote:
> Poniżej cytuję projekt tej ustawy, ze strony http://www.pis.org.pl/
> Uwłaszczenie działkowców
> Możliwość wykupienia ogródków działkowych z 95 procentową bonifikatą
Nie jestem zainteresowany wykupywaniem, forma użytkowania znana mi od 35 lat
odpowiada mi.
> rozłożoną na 10 lat, przekazanie działkowcom całej infrastruktury
Nie jestem zainteresowany przekazaniem mi całej infrastruktury. Od tego mamy
wybierany Zarząd POD który tym się zajmuje i to dobrze.
> ogrodowej, obniżenie opłat dla działkowców i likwidacja Polskiego Związku
Nie wierzę w obniżenie opłat. Obecnie płacę około 100 zł. I tyle będę płacił
za rok (+ inflacja być może). Na pewno więcej rocznie będę płacił jak
zostanę uwłaszczony. Wielu działkowców zwlekających obecnie ze składkami
nie podoła dodatkowym opłatom związanym z uwłaszczeniem i jego kosztami
dodatkowymi i konsekwencjami.
> Działkowców (PZD), to najważniejsze założenia przygotowanej przez Prawo i
> Sprawiedliwość (PiS) ustawy o przekształceniu prawa użytkowania działek w
> pracowniczych ogrodach działkowych w prawo własności.
To jest kluczowy punkt projektu tej ustawy. Likwidacja niewygodnego dla
wielu Polskiego Związku Działkowców. PZD udzielał pomocy moralnej i prawnej
Ogrodom POD, którym groziła likwidacja, likwidacja bez rekompensat,
likwidacja bez przekazania terenu na założenie nowego ogrodu dla
użytkownków likwidowanego POD.
> Projekt uwłaszczeniowy PiS wychodzi naprzeciw postulatom wielu środowisk
> działkowców.
Nie znam ani jednego środowiska zainteresowanego uwłaszczeniem. W moim POD
na walnym zebraniu użytkowników około 500 działek jedna osoba była tym
zainteresowana, ale gdy zapoznała się z konsekwencjami tego nie
zaproponowała już aby Zarząd podjął kroki w tym kierunku.
> Projekt ustawy przewiduje możliwość wykupienia działek, przez
> ich dotychczasowych użytkowników na preferencyjnych warunkach z bonifikatą
> sięgająca nawet do 95 procent i z możliwością rozłożenia spłaty na raty do
> 10- ciu lat. Zaś emeryci i renciści z mocy ustawy będą mogli wykupić
> działki za 5 procent ich wartości. Cena działki o powierzchni 300 metrów
> kwadratowych będzie się kształtowała od ok. 500 złotych w Krośnie czy
> Ostrołęce do kilku tysięcy w Warszawie. Dodatkowo kwota może być
> pomniejszona o wartość poczynionych nakładów, zwiększających wartość
> działki. Każdy zainteresowany wykupem użytkowanej działki będzie miał 2
> lata (od dnia wejścia w życie ustawy) na podjęcie decyzji czy chce działkę
> wykupić. Jeśli działkowiec nie będzie zainteresowany wykupem działki może
> otrzymać inny tytuł prawny do jej użytkowania. Osoby te będą miały prawo
> pierwszeństwa w drodze bezprzetargowej na zawarcie umowy najmu, dzierżawy
> lub użytkowania z gminą. Przekształcenie prawa użytkowania w prawo
> własności będzie następowało w drodze decyzji administracyjnej - mówi
> Tomasz Markowski, poseł PiS.
Ta droga to wpędzenie działkowców w dodatkowe koszty przekracające, dla
przytłaczającej większości, ich możliwości finansowe i wpędzających ich w
kłopoty.
> Projekt przewiduje likwidację utworzonego w 1981 roku PZD.
Jestem temu zdecydowanie przeciwny.
> Dzisiaj PZD jest państwem w państwie. Ani Najwyższa Izba Kontroli ani
> Urząd Skarbowy nie może poddać kontroli jego finansów.
Nie wierzę w te sformułowania. Statut nie może zawierać takich sformułowań.
A na opornych urzędników te organy mają cały system dotkliwych kar.
> Na porządku dziennym są prywata i nepotyzm. Przykładem tego jest kupno dla
> prezesa ekskluzywnego samochodu.
Jeżeli tak jest to powinne zadziałać demokratyczne mechanizmy wbudowane w
Statut PZD. Jak ich tam nie ma to należy do Statutu wprowadzić. Ale sądzę
że są. Statut musiał być zarejestrowany w Sądzie a tam takich braków pod
groźbą nie zarejestrowania nie przepuszczą.
> Równocześnie podnoszona jest tzw. składka członkowska wynosząca obecnie 12
> groszy za metr kwadratowy (tj. 1200 zł z hektara).
Coś mi się wydaje że autor tego projektu ustawy nie wie że dzialki w POD w
mieście mają nie więcej jak 3 ary czyli 0,03 ha. Co daje 1200 ale groszy za
ar działki POD. A za 3 ary 36 zł.
> Z tej kwoty aż 35 procent jest przekazywane do dyspozycji władz ZDP -
Z tej kwoty odprowadzanej do (no właśnie Panie Pośle ZDP czy PZD) centrali
finansowane są: zakładanie nowych ogrodów, modernizacja starych, dopłaty do
inwestycji w POD takich jak Domy Działkowca, elektryfikacja, doprowadzenie
wody czy kanalizacji. Od sprawdzania poprawności pracy zarządu są zgodnie
ze Statutem Komisje Rewizyjne. W naszym POD jej członkami byli biegli
księgowi.
> zauważa poseł Markowski. Po wprowadzeniu ustawy opłata będzie niższa.
Niższa dzięki temu, że nie będą zakładane już nowe ogrody bo nie będzie PZD.
Nasz ogród przed laty zakładano z czyichś składek. Potem z moich następne.
> Ustawa zawiera szereg ograniczeń uniemożliwiających gminie (choć stanie
> się wreszcie rzeczywistym dysponentem swoich gruntów) swobodny obrót nie
> wykupionymi przez działkowców terenami. Działki według ustawy mają służyć
> do wypoczynku osób uprawnionych, stanowić będą składnik terenów zielonych
> i rekreacyjnych. Ponadto podlegać będą ochronie przewidzianej w przepisach
> o ochronie gruntów rolnych i leśnych i przepisach o ochronie środowiska.
> Zapis ten jest jednoznaczną wytyczną w przypadku braku planu
> zagospodarowania przestrzennego.
Nie są to żadne rewelacje upoważniające do burzenia istniejącego porządku.
> Ustawa ma zasadnicze znaczenie dla samorządów terytorialnych, które do tej
> pory pozbawione były możliwości dysponowania gruntami które do nich
> należą, a w szczególności uzyskiwania określonych wpływów pieniężnych.
Z tym się nie zgadzam. Samorządy powinny szanować prawo POD do gruntu
zagospodarowanego i otrzymanego w swoim czasie od Państwa.
> PZD dysponuje dzisiaj własności gminy i wyzyskiwał działkowców.
Nie jest to prawda.
> Po wejściu w życie naszego projektu działkowcy będą ponosili mniejsze
> obciążenia finansowe.
Nie jest to prawda.
> Kłamstwem jest, że ustawa przewiduje likwidację ogrodów działkowych.
Może nie ma tam takiego zapisu, ale ustawa doprowadzi do likwidacji znacznej
części ogrodów. Może i mojego.
> Ogrody istnieją ponad 100 lat i będą istniały nadal, ale jako samorządne
> organizacje działające na podstawie ustawy Prawo o stowarzyszeniach.
Proponuję aby sprawdzić czy z punktu prawnego jest to konieczne. Jak jest to
należy sądownie nakazać poprawić Statut PZD.
> Działkowcy będą mieli szansę stać się prawdziwymi właścicielami działek.
Obecna forma użytkowania mojej działki w zupełności mi odpowiada.
> Ponadto okazuje się, że dzisiaj działkowcy nie posiadają żadnych praw do
> gruntu, którego są użytkownikami.
Nie jestem w żadnym wypadku zainteresowany nabyciem praw do gruntu skoro
mnie na to nie stać obecnie, a już na pewno gdy za kilka late zostanę
emerytem.
> Dzięki naszemu projektowi staną się
> pełnoprawnymi właścicielami użytkowanych działek.
Nad naszym POD przebiega obok siebie kilka linii wysokiego napięcia. Nawet
wasz projekt nie uchroni przed wjazdem ciężkiego sprzętu w razie ich
naprawy czy modernizacji.
> Staną się też współwłaścicielami infrastruktury ogrodowej, która została
> zagrabiona przez PZD - konkluduje poseł Markowski... "
My jesteśmy właścicielami tych studni, ogrodzeń, domów, dróg, bram i furtek,
tablic ogłoszeniowych. Dla mnie jest wszystko jedno czy papierowo jest to
na koncie centrali czy naszego POD. Ja to użytkuję, naprawiam, konserwują
na codzień i do mojej śmierci będzie to moje. Żaden przezes PZD nie
zabierze mi wyłożonej żużlem alejki którą przed 30 laty robiłem razem z
innymi przez kilka niedziel (soboty nie były wtedy jeszcze wolne).
Ja rozumię że PIS potrzebuje kiełbasy wyborczej dla tych, dla których POD
leżące na terenach miejskich są łakomym kąskiem, ale dlaczego moim kosztem,
kosztem innych ludzi, którzy poza tą działką niewiele mają własnego gdzie
mogą czuć się jak na swoim, choć tak na prawdę nie jest to ich własność.
--
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-11-29 09:19:01
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDUżytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl>
> Kuleczka wrote:
> > Użytkownik "Paweł Wopynowski" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> > news:5d7a.00000112.41a93a17@newsgate.onet.pl...
> >
> >>Poniżej cytuję projekt tej ustawy, ze strony http://www.pis.org.pl/
> >>
> >>Uwłaszczenie działkowców
> >>
> >> Cena działki o powierzchni 300 metrów kwadratowych będzie
> >>się kształtowała od ok. 500 złotych w Krośnie czy Ostrołęce do kilku
> >
> > tysięcy w
> >
> >>Warszawie. > Pozdrawiam,
> >>Paweł Woynowski
> >>
> >
> > Mam szczęście lub nieszczęście zalezy z której strony na to patrzec
> > ,mieszkać w |Warszawie.Twierdzenie ,że 300m działki w Warszawie
kosztuje
> > kilka tysiecy złotych jest po prostu śmieszne. Zapoznaj się z cenami
działek
> > tutaj a nie w pieknej Ostródzie czy Lubinie.
>
> Zapoznaj sie dokładnie z tym tekstem. Te kilka tysięcy to kwota za
jaką
> działkowcy będą mogli wykupić swoją działkę, czyli pomniejszona o ten
> kilkudziesiącoprocentowy upust.
W Wawie ceny gruntu to 1200-1700 zł za metr.
Przyjmijmy, że działka jako teren nie inwestycyjny [bez prawa zabudowy]
osiągnie max 1000 zł.
Daje to 300.000 zł za 300 m. Może jakaś gmina sprzeda po 500/mkw w co
wątpię bo to oznacza zmniejszenie wpływów do kasy gminy.
A jak można to uzasadnić, że ten teren jest tyle wart?
http://www.srm.com.pl/kwartalnik/analizy/30_DJJKGW.s
html
Ewentualnie czapka POD zawsze wskazywała, jaką to ważną pozycją w
budżecie rodzin są dochody osiągane z działki.
;-)
Teraz to sie może zemścić. Im ktoś ma więcej na działce [więcej
zainwestował] tym więcej może za nią zapłacić, niestety znam takie
przykłady przy wycenie mieszkań.
> > Mam działkę nie w centrum ale i nie na obrzeżach miasta (konkretnie
ok.18km
[...]
> Ale 300 zł rocznie przez 10 lat zapewne są w stanie wyłożyć.
Wątpię, skoro więcej niż połowa działkowców nie płaci regularnie za
działki. Z tym, że np. w Wawie teraz płaci sie ok. 400 zł za 300 mkw.
Dodaj do tego nie 300 a 3000 zł i masz odpowiedź.
> > Dziaki w Alejach Waszygtona albo Niepodległości sa warte 3 razy
> > tyle.Po to jest ta ustawa. Spryciarze napchają sobie kabze obracając
tym
> > gruntem i robiąc w konia ludzi uczciwych i biednych a najczęściej
też
> > niestety starych.Ale dla tych wampirów nie ma świętości to co się
dziwic.
I to jest bardzo prawdopodobne tyle, że teraz w obecnym układzie tych
spryciarzy od wielu lat nabijających sobie kabzy kosztem działkowców też
nie brakuje.
Nie zapominaj, że działki kiedyś były dobrem, które nie było powszechnie
dostepne. Nie wszyscy mieli do nich równy dostęp. I do dzisiaj nie mają.
Na moich działkach od wielu lat dyskutowano problem uwłaszczenia, Zarząd
widząc co się dzieje wszedł w posiadanie [rodzina] nowych działek [dużo
większych] nad Zalewem Zegrzyńskim, te stare działki niektórzy jeszcze
trzymają inni sprzedali za dobrą cenę. Jest wiele osób, które mają po
kilka działek. Jak myślisz po co?
> Przecież po uwłaszczeniu nikt dzialkowcom nie każe tego sprzedawać. A
> już na pewno nikt nie zmusi działkowców do sprzedaży poniżej ceny
> rynkowej pomysłodawcom ustawy, żeby sobie mogli kasę nabijać.
Masz na to jakiś patent?
;-)
> > Co do stwierdzenia że działki powinny byc jedynie na obrzezach to
tez sie
> > nie zgadzam.Biomasa mówiąc brzydko działek nie wymaga zadnych
inwestycji ze
> > strony miasta a daje całą masę tlenu co docenia się dopiero na
> > Marszałkowskiej w lipcu przy stojącym powietrzu i 30 stopniach
Celcjusza
> > upałów.Niektórzy muszą tu zyć i nie mają willi za miastem na
weekendy ani
> > wakacji pod gruszą.To tez sa ludzie ,choć moze na to nie wygladają.
>
> Inwestyncji nie wymaga, ale chluby tez nie przynosi. Takie działki w
> centrum miasta to wyjątkowy bałagan architektoniczny.
Ale to jest najmniejszy problem.
> Warzyw, ani owoców nie da sie uprawiać, bo za duże zanieczyszenie
> powietrza.Reakreacja też żadna, gdy za płotem jest dwupasmowa trasa
> szybkiego ruchu.
I to też prawda, ale są i tacy, którzy to sobie chwalą bo ...
Widziałem poza miastem wiele domów zbudowanych tuż przy drodze.
Tego też nie rozumiem.
> Nie jestem przeciwnikiem ruchu działkowego. Ale niektórzy z tych ludzi
> chcieliby sprzedać tę ziemię i kupić sobie za to dom z ogrodem po za
> Warszawą.
Działki pracownicze nawet najładniejsze nie osiągają cen > 20 tys. zł.
Czy za to kupisz działkę poza Warszawą i jeszcze dom zbudujesz?
Myślisz, że jak dostaniesz notarialny akt własności [nb. bedziesz za te
sprawy musiała dodatkowo zapłacić] to ceny wzrosną?
To będzie tylko wzrost wartości na papierze, dodatkowa możliwość
ściągnięcia pieniędy od ludzi w formie podatków.
Bez prawa zabudowy taka działka nie ma wartości.
> Dlaczego im tego nie umożliwić? A pozostali mogli by nadal
> uprawiać swoje działki.
Wiesz co to jest samowola budowlana, teraz ją trudno wytępić i
wyegzekwować [są równi i równiejsi] a po uwłaszczeniu co by się działo
wolę już nie mówić.
Moim zdaniem nie powinno się uwłaszczać działkowców na terenach gminnych
w dużych miastach.
Takiego terenu miasto nie powinno się pozbywać. To mają być tereny nadal
objęte specjalnym przeznaczeniem [specjalna ustawa - ogród działkowy
"pracowniczy"], jedynie dzierżawione przez aktualnych użytkowników czy
też ich następców jako ostatnich do upływu terminu dzierżawy ogrodu jako
całości.
W przyszłości po wygaśnięciu w sposób naturalny wszystkich umów
dzierżawy tereny te stały by się ogólno dostępnymi parkami.
Jeśli miasto chce wcześniej przejąć teren może to zrobić na ogólnie
przyjętych zasadach.
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.801 / Virus Database: 544 - Release Date: 04-11-24
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-11-29 12:30:00
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD
Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
Bez komentarza. Jaka pogoda u ciebie na Księżycu?
pzdr z Ziemi Kuleczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-11-29 13:25:10
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDUżytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:41AA5AF8.2090803@gazeta.pl...
(...)
> Przecież po uwłaszczeniu nikt dzialkowcom nie każe tego sprzedawać. A
> już na pewno nikt nie zmusi działkowców do sprzedaży poniżej ceny
> rynkowej pomysłodawcom ustawy, żeby sobie mogli kasę nabijać.
(...)
> Warzyw, ani owoców nie da sie uprawiać, bo za duże zanieczyszenie
> powietrza.Reakreacja też żadna, gdy za płotem jest dwupasmowa trasa
> szybkiego ruchu.
> Nie jestem przeciwnikiem ruchu działkowego. Ale niektórzy z tych ludzi
> chcieliby sprzedać tę ziemię i kupić sobie za to dom z ogrodem po za
> Warszawą. Dlaczego im tego nie umożliwić? A pozostali mogli by nadal
> uprawiać swoje działki.
Wierzysz sama w to co napisałaś ?
pozdrawiam Krycha :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-11-29 13:46:13
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDJerzyN wrote:
> Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl>
>
> W Wawie ceny gruntu to 1200-1700 zł za metr.
> Przyjmijmy, że działka jako teren nie inwestycyjny [bez prawa zabudowy]
> osiągnie max 1000 zł.
To jakieś 300 - 450 $. Tyle to chyba grunt kosztuje w ścisłym centrum.
Moja znajoma kupiła działkę na granicy Ursynowa i Wilanowa (droga
okolica) i zapłaciła 120 $. Na obrzeżach W-wy cena gruntu wynosi 30$, 40
$. Więc nie demonizuj tych kosztów.
>>Ale 300 zł rocznie przez 10 lat zapewne są w stanie wyłożyć.
>
> Wątpię, skoro więcej niż połowa działkowców nie płaci regularnie za
> działki. Z tym, że np. w Wawie teraz płaci sie ok. 400 zł za 300 mkw.
> Dodaj do tego nie 300 a 3000 zł i masz odpowiedź.
Nie rozumiem. 3000 rocznie w ratach przez 10 lat? Sugerujesz, że działka
warta byłaby 600 000. Nawet te na Waszyngtona nie są tyle warte. Nie
dodam, bo według mnie to zawyżony koszt. Po za tym zapomniałeś o jednym.
POD przestanie istnieć i nie trzeba będzie płącić tych 400 zł, a tylko
podatek gruntowy. Ja za 1800 m2 w Markach płace 200 zł rocznie. Więc za
300 m2 podatek nie powinien wynieść więcej niż 50 zł. 400-50=350. Wiec
mamy 300 zł na wykup i jeszcze 50 zł zostaje. Bo za tym, gdyby ktoś
chciał sprzedać, to nie musi nic płacić z własnej kieszeni. Wystarczy,
ze znajdzie kupca, a ten pokryje wszytkie koszty.
>>Przecież po uwłaszczeniu nikt dzialkowcom nie każe tego sprzedawać. A
>>już na pewno nikt nie zmusi działkowców do sprzedaży poniżej ceny
>>rynkowej pomysłodawcom ustawy, żeby sobie mogli kasę nabijać.
>
>
> Masz na to jakiś patent?
> ;-)
Nie rozumiem. Na co? O ile nikt nie przystawi mi pistoletu do głowy, to
nie zmusi mnie do sprzedaży wybranej osobie. A gdyby zmusiła mnie bieda,
to sprzedam temu kto da więcej, a nie posłowi PiS. Tak na boku, nie
popieram PiS-u. W prost przeciwnie. Reaguję na nich alergicznie.
>>Nie jestem przeciwnikiem ruchu działkowego. Ale niektórzy z tych ludzi
>>chcieliby sprzedać tę ziemię i kupić sobie za to dom z ogrodem po za
>>Warszawą.
>
>
> Działki pracownicze nawet najładniejsze nie osiągają cen > 20 tys. zł.
> Czy za to kupisz działkę poza Warszawą i jeszcze dom zbudujesz?
> Myślisz, że jak dostaniesz notarialny akt własności [nb. bedziesz za te
> sprawy musiała dodatkowo zapłacić] to ceny wzrosną?
> To będzie tylko wzrost wartości na papierze, dodatkowa możliwość
> ściągnięcia pieniędy od ludzi w formie podatków.
> Bez prawa zabudowy taka działka nie ma wartości.
Odnosiłam się do ceny działek w W-wie, bo o tym pisała Kuleczka. Według
moich szacunków wartość najatrakcyjniej położonych działek to 120 000 -
200 000 zł. I nie pisałam o budowie domu a o kupnie. Oczywiste, ze za to
zbudować się nie da. Za to za tę kwotę można kupić bez problemu dom
kostkę z lat 80 po za W-wą i innymi dużymi miastami. Po za tym ludzie Ci
do tej kwoty mogli by dodać pieniadze za sprzedaż mieszkania (min 150
000 zł). A za tę kwotę mozna kupić dom nawet pod W-wą (w Markach bez
problemu). A po za W-wą gdzie działki są tanie i kosztują poniżej 20
000zł można spokojnie za to kupić hektar ziemi na wsi i zostanie dużo na
urządzenie. Po za tym tam wykup kosztowałby poniżej 2000zł czyli poniżej
200zł rocznie. A jak kupią to nie muszą tego sprzedawać.
>Wiesz co to jest samowola budowlana, teraz ją trudno wytępić i
>wyegzekwować [są równi i równiejsi] a po uwłaszczeniu co by się działo
>wolę już nie mówić.
Wiem czym jest samowola budowlana. Buduję dom (z wszelkimi pozwoleniami
:) ). I nie wierzę, ze nagle w centrach miast pod okiem nadzoru
budowlanego zaczną jak gdzyby po deszczu wyrastać nielegalne domy.
> Moim zdaniem nie powinno się uwłaszczać działkowców na terenach gminnych
> w dużych miastach.
Tak na prawdę ta kwestia bezpośrednio mnie nie dotyczy, bo nie jestem
działkowcem. Chciałam tylko uświadomić Kuleczce, że uwłaszczenie to nie
jest pomiatanie działkowcami, a wprost przeciwnie może być dla nich
korzystne.
> Pozdrawiam, Jerzy
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-11-29 14:52:08
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDUżytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl>
> > W Wawie ceny gruntu to 1200-1700 zł za metr.
> > Przyjmijmy, że działka jako teren nie inwestycyjny [bez prawa
zabudowy]
> > osiągnie max 1000 zł.
>
> To jakieś 300 - 450 $. Tyle to chyba grunt kosztuje w ścisłym centrum.
Aleja Waszygtona albo Niepodległości to 4-5 km od centrum.
> Moja znajoma kupiła działkę na granicy Ursynowa i Wilanowa (droga
> okolica) i zapłaciła 120 $. Na obrzeżach W-wy cena gruntu wynosi 30$,
40
> $. Więc nie demonizuj tych kosztów.
To 15-20 km od centrum.
> >>Ale 300 zł rocznie przez 10 lat zapewne są w stanie wyłożyć.
> > Wątpię, skoro więcej niż połowa działkowców nie płaci regularnie za
> > działki. Z tym, że np. w Wawie teraz płaci sie ok. 400 zł za 300
mkw.
> > Dodaj do tego nie 300 a 3000 zł i masz odpowiedź.
> Nie rozumiem. 3000 rocznie w ratach przez 10 lat? Sugerujesz, że
działka
> warta byłaby 600 000. Nawet te na Waszyngtona nie są tyle warte.
To zależy dla kogo.
> Nie
> dodam, bo według mnie to zawyżony koszt. Po za tym zapomniałeś o
jednym.
> POD przestanie istnieć i nie trzeba będzie płącić tych 400 zł, a tylko
> podatek gruntowy. Ja za 1800 m2 w Markach płace 200 zł rocznie. Więc
za
> 300 m2 podatek nie powinien wynieść więcej niż 50 zł. 400-50=350.
Wiec
> mamy 300 zł na wykup i jeszcze 50 zł zostaje. Bo za tym, gdyby ktoś
> chciał sprzedać, to nie musi nic płacić z własnej kieszeni. Wystarczy,
> ze znajdzie kupca, a ten pokryje wszytkie koszty.
I to tak pewnie się zakończy.
> >>Przecież po uwłaszczeniu nikt dzialkowcom nie każe tego sprzedawać.
A
> >>już na pewno nikt nie zmusi działkowców do sprzedaży poniżej ceny
> >>rynkowej pomysłodawcom ustawy, żeby sobie mogli kasę nabijać.
> >
> >
> > Masz na to jakiś patent?
> > ;-)
>
> Nie rozumiem. Na co? O ile nikt nie przystawi mi pistoletu do głowy,
to
> nie zmusi mnie do sprzedaży wybranej osobie. A gdyby zmusiła mnie
bieda,
> to sprzedam temu kto da więcej, [...]
Idzie właśnie o to aby nie puścic tego na żywioł.
> >>Nie jestem przeciwnikiem ruchu działkowego. Ale niektórzy z tych
ludzi
[...]
> Odnosiłam się do ceny działek w W-wie, bo o tym pisała Kuleczka.
Według
> moich szacunków wartość najatrakcyjniej położonych działek to 120
000 -
> 200 000 zł. [...]
Nawet po uwłaszczeniu wiecej nie dostaniesz jak 10 % z tego co piszesz.
To nie bedzie grunt budowlany.
> >Wiesz co to jest samowola budowlana, teraz ją trudno wytępić i
> >wyegzekwować [są równi i równiejsi] a po uwłaszczeniu co by się
działo
> >wolę już nie mówić.
>
> Wiem czym jest samowola budowlana. Buduję dom (z wszelkimi
pozwoleniami
> :) ). I nie wierzę, ze nagle w centrach miast pod okiem nadzoru
> budowlanego zaczną jak gdzyby po deszczu wyrastać nielegalne domy.
>
> > Moim zdaniem nie powinno się uwłaszczać działkowców na terenach
gminnych
> > w dużych miastach.
>
> Tak na prawdę ta kwestia bezpośrednio mnie nie dotyczy, bo nie jestem
> działkowcem. Chciałam tylko uświadomić Kuleczce, że uwłaszczenie to
nie
> jest pomiatanie działkowcami, a wprost przeciwnie może być dla nich
> korzystne.
Dla kogo korzystne dla tego korzystne. Trzeba własnie to pokazać co za
korzyść można uzyskać i dlaczego.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.801 / Virus Database: 544 - Release Date: 04-11-24
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-11-29 15:38:21
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZDW wiadomosci news:co9nfr$99l$1@opal.icpnet.pl Wojtek
<a...@o...pl> napisal(a):
> PiS zlozyl w Sejmie w ubieglym tygodniu projekt ustawy, ktora zaklada
> uwlaszczenie poszczegolnych dzialkowcow. Czy uzytkownicy dzialek sa
> zagrozeni jak to przedstawiaja dzialacze PZD czy powinni sie
> cieszyc, ze wreszcie stana sie prawowiymi wlascicielami "swoich"
> dzialek ?
Hejka. Chyba trzeba zaczekac, az piana opadnie i zaczna sie
ukazywac teksty, które merytorycznie (sytuacja prawna) przedstawia
problem.
Wedle moich obserwacji wiekszosc dzialkowców uwaza, ze gra idzie o
likwidacje POD i zabranie ziemi pod budowe hipermarketów itp.,a nie o
likwidacje postkomunistycznej nomenklatury we wladzach PZD i nadanie
prawa wlasnosci dotychczasowym uzytkownikom na preferencyjnych
warunkach.
Na moich dzialkach ludzie do tej pory malo przejmowali sie losem
POD. Na walne zebranie naszego POD przychodzi zaledwie 10 - 15%
dzialkowców. Uwazam, ze ewentualne propozycje zmian powinny wychodzic
od dolu, od szeregowych dzialkowców, czy zarzadów POD, a nie byc
narzucane z góry.
Moze na poczatek wystarczyloby dac samodzielnosc POD poprzez
swobode zrzeszania sie w innych zwiazkach, albo i niezrzeszania sie, co
zlamaloby monopol PZD, ale oczywiscie wiazaloby sie z konicznoscia
zmiany obowiazujacego prawa.
Pozdrawiam petryfikacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-11-29 16:05:36
Temat: Re: Uwlaszczenie na dzialkach PZD
Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:41AB2825.1030701@gazeta.pl...
> JerzyN wrote:
> > Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl>
> >
>
> Tak na prawdę ta kwestia bezpośrednio mnie nie dotyczy, bo nie jestem
> działkowcem. Chciałam tylko uświadomić Kuleczce, że uwłaszczenie to nie
> jest pomiatanie działkowcami, a wprost przeciwnie może być dla nich
> korzystne.
>
>> Pozdrawiam
> Bea
>
Dzięki że tak o mnie dbasz, a raczej o poziom mojej swiadomości. Od miesięcy
śledzę w "Działkowcu" losy tego chorego projektu i mam dziwne wrażenie że
wiem na ten temat nieco więcej niż Ty ,pewnie dlatego ze dotyczy on mnie
bezposrednio i moich działkowych sąsiadów ,którym zawdzięczam wiele:
życzliwość ,pomoc, rosliny za usmiech, i bardzo duzo chwil przywracajacych
wiarę w człowieka, w to ze mozna komuś pomóc bezinteresownie,bez opłaty, z
czystej działkowej ogrodniczej solidarności. Watpię zebyś to kiedyś
zrozumiała zamknięta w swoim ogrodzie,chociaz ci szczerze tego zyczę. W moim
pojeciu Ustawa ta skrzywdzi wielu znanych mi i nieznanych działkowców.
Uswiadamiaj mnie dalej, jesli sadzisz że masz do tego prawo.Chciałabym żebys
miała rację, niestety nie masz,ale łatwo wyrokowac gdy się stoi z
boku,prawda?
pzdr z działki Kuleczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |