Strona główna Grupy pl.rec.ogrody VAT

Grupy

Szukaj w grupach

 

VAT

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-07-24 12:11:46

Temat: Re: VAT
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Rafal Wolski napisał(a) w wiadomości:
<2%Ve5.38846$pD2.796286@news.tpnet.pl>...
>>I ide o zaklad ;-)
>
>A ja sie wcale nie zaloze, bo pisalem to samo :-))
>"Cena u producenta byc moze i nie
>ulegnie zmianie, ale za to u sprzewawcy detalicznego niemal na pewno
>wzrosnie."
I pretekstem wzrostu cen w np. supermarketach bedzie VAT. Na targowiskach
beda co najwyzej mowic, ze wszystko zdrozalo to i ziemniaki tez. Dodatkowym
argumentem moze byc tegoroczna susza. Wyobrazasz sobie wzrost ceny bylinki
za 2,20 zl o 3%? Ja tylko teoretycznie i w zaokragleniu;-)
>
>Cytat z wczesniejszego postu.
>Teraz tylko ten ogolny wzrost, ktory prognozujesz na 0,5 - 1 % musimy
jeszcze
>przedyskutowac ;-)
Moze od razu opic? ;-)

Pozdrawiam i pozwole sobie zajrzec po wspaniale wrzosy i kilka skyrocketow.
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-07-24 12:34:56

Temat: Re: VAT
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
>Przede wszystkim: jezeli szacuje sie, ze owa ustawa przyniesie WPLYWY do
>budzetu, to juz tak jest, ze zeby gdzies wplynelo musi skads WYPLYNAC. Po
wtore
>to odliczenia nie polegaja na tym, ze majac gospodarstwo rolne naniose
sobie w
>ksiege przychodow i rozchodow sprzedaz kilograma ziemniakow rocznie za
zlotowke,
Minimum obrotu to 20 tys. zl

>zaplace 3 grosze VAT a pozniej kupie komputer, samochod i traktor i panstwo
odda
>mi z radoscia 22% ich ceny. O taki VAT to rolnicy by sie zabijali,

Obawiam sie ze nie masz racji. Oni tego po prostu w wiekszosci wypadkow nie
rozumieja. Podobie jak ci, ktorzy sadza ze po sprzedazy kilograma ziemniakow
mozna skorzystac z pozytywow bycia vatowcem (vide: roczne minimum wartosci
sprzedazy).

>szczegolnie
>ze trudno jst w rodzinnym gospodarstwie rolnym ustalic co jest srodkiem
>produkcji (w koncu spodnie i czapke mozna uznac za obowiazujacy w
>przedsiebiorstwie stroj sluzbowy...)

Jesli jest to odziez robocza lub ochronna i jej zuzycie miesci sie w
granicach ustalonych norm to oczywiscie, ze zakup spodni i czapki jest
kosztem uzyskania przychodu (i VAT, o ile jest w cenie tego produktu mozna
odliczyc).

Pozdrawiam
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-07-24 15:51:49

Temat: Re: VAT
Od: "Jerzy Zając" <T...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Pozwolicie, ze doloze swoje trzy grosze do tej dyskusji. Nie koniecznie musi
odliczac VAT kupujac komputer, czy cos innego. Wystarczy zwrot z zakupionych
doniczek, a niektorzy kupuja ich za 1/2 miliarda starych zlotych.
Rozmawialem dzisiaj z Szewczykiem z Krzywaczki, stwierdzil, ze podatek nie
wplynie u niego na ceny. Kilka miesiecy temu rozmawialem z kolei z
producentem z Goczalkowic (Kapias) i stwierdzil podobnie, choc zastanawial
sie, czy rzeczywiscie z VATem nie bedzie mu lepiej.
Pozdrawiam.:)
Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-07-25 08:23:37

Temat: Re: VAT
Od: "Jerzy" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Przede wszystkim: jezeli szacuje sie, ze owa ustawa przyniesie WPLYWY do
> budzetu, to juz tak jest, ze zeby gdzies wplynelo musi skads WYPLYNAC. Po
wtore
> to odliczenia nie polegaja na tym, ze majac gospodarstwo rolne naniose
sobie w
> ksiege przychodow i rozchodow sprzedaz kilograma ziemniakow rocznie za
zlotowke,
> zaplace 3 grosze VAT a pozniej kupie komputer, samochod i traktor i
panstwo odda
Panstwo cos ci odda? Podatek? Daj znac jak to uczyni.
> mi z radoscia 22% ich ceny.
... jezeli juz to 3 grosze. I ani centa [tego od euro] wiecej.

> Maciej Szmit Ph.D., CNA
> http://www.leto.com.pl/Mszmit

pozdr Jerzy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-07-25 16:56:49

Temat: Re: VAT
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora



Grzegorz Karolczak wrote:

> Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
> >Przede wszystkim: jezeli szacuje sie, ze owa ustawa przyniesie WPLYWY do
> >budzetu, to juz tak jest, ze zeby gdzies wplynelo musi skads WYPLYNAC. Po
> wtore
> >to odliczenia nie polegaja na tym, ze majac gospodarstwo rolne naniose
> sobie w
> >ksiege przychodow i rozchodow sprzedaz kilograma ziemniakow rocznie za
> zlotowke,
> Minimum obrotu to 20 tys. zl
>
> >zaplace 3 grosze VAT a pozniej kupie komputer, samochod i traktor i panstwo
> odda
> >mi z radoscia 22% ich ceny. O taki VAT to rolnicy by sie zabijali,
>
> Obawiam sie ze nie masz racji. Oni tego po prostu w wiekszosci wypadkow nie
> rozumieja. Podobie jak ci, ktorzy sadza ze po sprzedazy kilograma ziemniakow
> mozna skorzystac z pozytywow bycia vatowcem (vide: roczne minimum wartosci
> sprzedazy).

Chyba zostalem niezrozumiany :-( moze wiec inaczej: jezeli sprzedam 21 ton
ziemnikow po zlotowce za kilogram to zaplace 3% z 21 000 czyli 630 zlotych.
Jezeli teraz kupie sobie komputer i program do prowazenia rachunkowosci
VAT-owskiej za laczna sume (netto) 10 000 zlotych (lubie dobre komputery) i
zaplace od tego VAT w wysokosci 22% czyli 2200 zlotych, to kidy udam sie do
urzedu skarbowego z propozycja, zeby wyplacili mi 2200 zlotych zostane obsmiany
i wyrzucony za drzwi. Dostane co najwyzej swoje 630 zlotych (scislej: byc moze
nawet nie bede musial ich zaplacic, o ile zakup komputera nastapi niej-wiecej w
tym samym czasie co sprzedaz ziemniakow). W przeciwnym razie masowo powstawalyby
spolki ziemniaczano-komputerowe...Oczywiscie, jezeli wydam na srodki produkcji
odpowiednio mniej niz zarobie to na wprowadzeniu VATu strace. Ta roznica zasili
budzet panstwa ku radosci ministra dra Bauca, a mojej - niezupelnie

> >szczegolnie
> >ze trudno jst w rodzinnym gospodarstwie rolnym ustalic co jest srodkiem
> >produkcji (w koncu spodnie i czapke mozna uznac za obowiazujacy w
> >przedsiebiorstwie stroj sluzbowy...)
>
> Jesli jest to odziez robocza lub ochronna i jej zuzycie miesci sie w
> granicach ustalonych norm to oczywiscie, ze zakup spodni i czapki jest
> kosztem uzyskania przychodu (i VAT, o ile jest w cenie tego produktu mozna
> odliczyc).
>
> Pozdrawiam
> Grzegorz

--
Maciej Szmit Ph.D., CNA
http://www.leto.com.pl/Mszmit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-07-25 16:58:37

Temat: Re: VAT
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Karolczak wrote:

> Zamiast podnosic ceny szukamy innych rezerw poprawy rentownosci np.
> organizujac sie w grupy producenckie i obnizajac przez to szybko nie tylko
> koszty (np dystrybucji).

Tiiaa... kooperatywy... na wzor francuski. Iluz to ludzi o tym mowi... Pomysl
swietny (serio). Ale jakbym mial wspoluzytkowac np traktor z moim sasiadem ze
wsi to wolalbym orac na jego polu za darmo, bo on nawet lopaty nie potrafi
uzywac zgodnie z instrukcja. A np soltys z mojej wsi, ktory o sprzet dba ma
wlasny traktor i paredziesiat hektarow i tez nie bedzie chcial sie ze mna
dzielic (jak Kmicic z ksieciem Boguslawem, o czym slusznie mowil Pan Zagloba)
--
Maciej Szmit Ph.D., CNA
http://www.leto.com.pl/Mszmit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-07-26 07:38:47

Temat: Re: VAT
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
>Tiiaa... kooperatywy... na wzor francuski. Iluz to ludzi o tym mowi...
Pomysl
>swietny (serio). Ale jakbym mial wspoluzytkowac np traktor z moim sasiadem
ze
>wsi to wolalbym orac na jego polu za darmo, bo on nawet lopaty nie potrafi
>uzywac zgodnie z instrukcja. A np soltys z mojej wsi, ktory o sprzet dba ma
>wlasny traktor i paredziesiat hektarow i tez nie bedzie chcial sie ze mna
>dzielic (jak Kmicic z ksieciem Boguslawem, o czym slusznie mowil Pan
Zagloba)

Ot, mentalnosc polskiego chlopa. A my chcemy do Europy :-(
Pozdrawiam
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-07-26 07:38:48

Temat: Re: VAT
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...

>Chyba zostalem niezrozumiany :-( moze wiec inaczej: jezeli sprzedam 21 ton
>ziemnikow po zlotowce za kilogram

Gratuluje! Wspaniala cena. Gdzie tak placa?

>to zaplace 3% z 21 000 czyli 630 zlotych.

Zaplacisz? To Tobie zaplaca. Jak sie cos sprzedaje to sie za to dostaje
pieniazki ;-)

>Jezeli teraz kupie sobie komputer i program do prowazenia rachunkowosci
>VAT-owskiej za laczna sume (netto) 10 000 zlotych (lubie dobre komputery) i
>zaplace od tego VAT w wysokosci 22% czyli 2200 zlotych, to kidy udam sie do
>urzedu skarbowego z propozycja, zeby wyplacili mi 2200 zlotych zostane
obsmiany
>i wyrzucony za drzwi.
Nie chodzisz chyba do urzedow skarbowych, jak mniemam. Albo dawno nie byles.
Dostaniesz roznice miedzy vatem naliczonym a zaplaconym. Oczywiscie zapewne
po weryfikacji dokumentow.

>Dostane co najwyzej swoje 630 zlotych (scislej: byc moze
>nawet nie bede musial ich zaplacic, o ile zakup komputera nastapi
niej-wiecej w
>tym samym czasie co sprzedaz ziemniakow). W przeciwnym razie masowo
>powstawalyby spolki ziemniaczano-komputerowe...

Komputer tej wartosci musi byc w firmie amortyzowany. Nie ma wiec obawy o
powstawanie takich spolek. Ale oczywiscie pewnych naduzyc nie da sie
wykluczyc. Mniemam, ze nie tak prymitywnych ;-)

>Oczywiscie, jezeli wydam na srodki produkcji
>odpowiednio mniej niz zarobie to na wprowadzeniu VATu strace. Ta roznica
zasili
>budzet panstwa ku radosci ministra dra Bauca, a mojej - niezupelnie

Wobec powyzszego wywodu pewnie lepiej placic ten vat i nie moc go odliczac
(o ile mi wiadomo srodki produkcji dla rolnictwa maja i tak minimalne stawki
VAT) tak jak to jest teraz? Oto logika polskiego chlopa :-(.

Pozdrawiam i zycze wiecej czasu na sensowne przemyslenia.
Proponuje EOD lub priva bo zanudzamy kolegow.
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-07-26 08:32:35

Temat: Re: VAT
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy ja wiem. Ja tam donikad nie chce. W Europie zyje od urodzenia i calkiem mi
tu niezle ;-) A co do kooperatyw, to pomysl jest oczywiscie sluszny, natomiast
bedzie mnostwo problemow praktycznych, bo z brakorobami i - przepraszam za
kolokwializm - flejtuchami, nikt nie bedzie chcial w kooperacje wchodzic.
Przyklady mam na codzien: kopie chlop lopata ziemie, chmurzy sie, zaczyna padac.
Chlop zostawia lopate wbita w glebe i idzie na wodke. Po trzech dniach lopata
jest zardzewiala, drzewce namoczone, chlop ma kaca i niechetnie znowu bierze sie
do pracy. Kiedy cala zabawa powtorzy sie jakies 10 razy mamy lopate dziurawa od
rdzy a drewno rozeschniete i popekane. Ale to drobiazg. Dajmy chlopu taczke
(zrobilem kiedys ten blad) - zostawi ja na deszczu w pozycji roboczej (zeby sie
do srodka nalalo), na dodatek niewyplukana po wozeniu cementu. Kola od taczki
oczywiscie w zyciu nie przesmaruje, czego efekt jest taki, ze musi pracowac trzy
razy ciezej (bo zardzewiale kolo ma wieksze tarcie) i na nowa taczke (bo ta
przerdzewieje w dwa sezony). Jeszcze gorzej jest z urzadzeniami bardziej
zaawansowanymi technicznie: do traktora mozna na przyklad nalac benzyny
lotniczej wymieszanej z olejem opalowym, bezpieczniki mozna zalatac gwozdziami,
dach zamiast smolowac mozna przykryc torebka foliowa itd. itp. Gospodarstwo
takiego rolnika wyglada jak po wojnie, pozarze i powodzi na raz, a on sam z
rozpaczy zapija sie, bo jemu to jakos nie idzie, tak jak innym, ale zeby mial
pieniadze, to ho, ho...
Niestety sa ogromne braki edukacyjne, ktore nalezaloby najpierw nadrobic,
poczawszy od nauczenia rolnika czym i kiedy ma nawozic (w mojej wsi powszechne:
ludzkimi odchodami), jak zwalczac szkodniki i konserwowac narzedzia. Dopiero
pozniej mozna tworzyc jakies ciala grupowe...

Grzegorz Karolczak wrote:

> Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
> >Tiiaa... kooperatywy... na wzor francuski. Iluz to ludzi o tym mowi...
> Pomysl
> >swietny (serio). Ale jakbym mial wspoluzytkowac np traktor z moim sasiadem
> ze
> >wsi to wolalbym orac na jego polu za darmo, bo on nawet lopaty nie potrafi
> >uzywac zgodnie z instrukcja. A np soltys z mojej wsi, ktory o sprzet dba ma
> >wlasny traktor i paredziesiat hektarow i tez nie bedzie chcial sie ze mna
> >dzielic (jak Kmicic z ksieciem Boguslawem, o czym slusznie mowil Pan
> Zagloba)
>
> Ot, mentalnosc polskiego chlopa. A my chcemy do Europy :-(
> Pozdrawiam
> Grzegorz

--
Maciej Szmit Ph.D., CNA
http://www.leto.com.pl/Mszmit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-07-26 08:43:25

Temat: Re: VAT
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora



Grzegorz Karolczak wrote:

> Maciej Szmit napisał(a) w wiadomości: <3...@m...iw.lodz.pl>...
>
> >Chyba zostalem niezrozumiany :-( moze wiec inaczej: jezeli sprzedam 21 ton
> >ziemnikow po zlotowce za kilogram
>
> Gratuluje! Wspaniala cena. Gdzie tak placa?
>

Hmmm ciezko sie rozmawia z osoba, ktora udaje, ze nie ma zdolnosci
abstrakcyjnego myslenia... Moze jeszcze inaczej:
Jezeli rolnik w Rurytanii, w ktorej wprowadzono 3% VAT sprzeda 200 funtow trufli
po talarze za uncje...

>
> >to zaplace 3% z 21 000 czyli 630 zlotych.
>
> Zaplacisz? To Tobie zaplaca. Jak sie cos sprzedaje to sie za to dostaje
> pieniazki ;-)

Aha: i trzeba sie nimi podzielic z Janosikiem w ten sposob, ze Janosik wezmie
630 zlotych

>
>
> >Jezeli teraz kupie sobie komputer i program do prowazenia rachunkowosci
> >VAT-owskiej za laczna sume (netto) 10 000 zlotych (lubie dobre komputery) i
> >zaplace od tego VAT w wysokosci 22% czyli 2200 zlotych, to kidy udam sie do
> >urzedu skarbowego z propozycja, zeby wyplacili mi 2200 zlotych zostane
> obsmiany
> >i wyrzucony za drzwi.
> Nie chodzisz chyba do urzedow skarbowych, jak mniemam. Albo dawno nie byles.
> Dostaniesz roznice miedzy vatem naliczonym a zaplaconym. Oczywiscie zapewne
> po weryfikacji dokumentow.

Wiec czekam z niecierpliwoscia: ile mianowicie dostane:
a) tyle, ile zabral mi Janosik za ziemniaki (630 zl)
b) tyle, ile zabral mi Janosik za komputer (2200 zl)
c) jeszcze inna kwote (jaka)

> >Dostane co najwyzej swoje 630 zlotych (scislej: byc moze
> >nawet nie bede musial ich zaplacic, o ile zakup komputera nastapi
> niej-wiecej w
> >tym samym czasie co sprzedaz ziemniakow). W przeciwnym razie masowo
> >powstawalyby spolki ziemniaczano-komputerowe...
>
> Komputer tej wartosci musi byc w firmie amortyzowany. Nie ma wiec obawy o
> powstawanie takich spolek. Ale oczywiscie pewnych naduzyc nie da sie
> wykluczyc. Mniemam, ze nie tak prymitywnych ;-)

Dlaczego? Co ma amortyzacja do VAT-u? A zreszta amortyzacja komputera jest
przyspieszona (3 lata). Nawet gdyby miano mi oddac (a niby dlaczego?) tylko
trzecia czesc VAT-u to i tak jest to 733 zlote i 33 grosze. I tak stowa na
czysto...

> >Oczywiscie, jezeli wydam na srodki produkcji odpowiednio mniej niz zarobie to
> na wprowadzeniu VATu strace. Ta roznica
> >zasili budzet panstwa ku radosci ministra dra Bauca, a mojej - niezupelnie
>
> Wobec powyzszego wywodu pewnie lepiej placic ten vat i nie moc go odliczac (o
> ile mi wiadomo srodki produkcji dla rolnictwa maja i tak minimalne stawki VAT)
> tak jak to jest teraz? Oto logika polskiego chlopa :-(.

Z punktu widzenia rolnika najkorzystniej (poza opcja "kupowac wszystko po cenie
netto ;-)") jest oczywiscie VATu nie placic. Powtorze raz jeszcze: jezeli VAT
dla rolnikow ma przyniesc (a tak sie szacuje) 1,3 mld wplywow do budzetu, to
SKADS sie te wplywy musza wziac. Albo straci na tym ronik (jezeli pokryje je ze
swojego zysku) albo konsument (jezeli rolnik podniesie cene).

> Pozdrawiam i zycze wiecej czasu na sensowne przemyslenia.

BTW: z zawodu nie jestem chlopem

>
> Proponuje EOD lub priva bo zanudzamy kolegow.
> Grzegorz

--
Maciej Szmit Ph.D., CNA
http://www.leto.com.pl/Mszmit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prawo a środki ochrony roślin
Najlepsze baseny 10 lat gwarancji
Przyczepy kempingowe na dzialke ! !
śliwa rengloda ulena
cięcie - moreli, brzoskwiń

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »