Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.n
eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: "Qrczak" <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <jo87j2$htq$1@inews.gazeta.pl>
<1p0fjle21q9qu.1b1xckcd8dnnx$.dlg@40tude.net>
<jo88d8$k81$1@inews.gazeta.pl> <jo8a1r$ij3$1@node2.news.atman.pl>
<joaht7$gi0$4@news.icm.edu.pl> <jodc8e$mco$1@node2.news.atman.pl>
<jodgpa$kff$5@news.icm.edu.pl> <jodis9$tiv$1@node2.news.atman.pl>
<jodk1n$t13$1@news.icm.edu.pl> <jodmna$25b$1@node2.news.atman.pl>
<joehe3$q16$1@news.icm.edu.pl> <joeo97$74h$1@node2.news.atman.pl>
<joftug$k4m$1@news.icm.edu.pl>
Subject: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleru
Date: Thu, 10 May 2012 12:24:26 +0200
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Lines: 79
Message-ID: <4fab9759$0$1300$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.187.185.114
X-Trace: 1336645465 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1300 79.187.185.114:4120
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:635289
Ukryj nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-09 23:40, Chiron pisze:
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:joehe3$q16$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2012-05-09 14:08, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Nadużycie? Z jednej strony- masz rację. Nie potrafię tego udowodnić- a
>>>> kilka osób to nie dowód. Jednak to jest bardzo zgodne z "wartością
>>>> oczekiwaną"- nie uważasz? Jeśli jeszcze są rodzice, którzy takich
>>>> rzeczy pilnują- to nie łudźmy się, jak będzie za lat kilka.
>>>
>>> To źle, że rodzice pilnują?
>> Tak napisałem?
>
> Tak wywnioskowałam z budowy zdania. Był warunek "jeśli..." i następnik
> "to..."
>
>> Ja to widzę tak: mnóstwo chłamu, odciągającego od rzeczy ważnych. Można
>> obejrzeć bezwartościowy film, wziąć udział w orgii seksualnej, naćpać
>> się, kupić nowy, pełen do niczego nie potrzebnych bajerów telefon,
>> posłuchać ogłupiającej muzyki, etc. No ok- dużo tego- trudno np wziąć
>> udział w orgii seksualnej w kinie na bezwartościowym filmie- no ale i w
>> tym zakresie jest już postęp.
>
> Naprawdę masz tak zawężone/wybiórcze pojęcie o współczesnym świecie, czy
> za bardzo udzielił Ci się klimat serwowany tutaj od kilku dni przez globa?
> Film może być wartościowy. Poza tym ludzie (od dzieci po dorosłych) mają o
> wiele więcej okazji i możliwości do _doświadczania_ tego, czego myśmy
> mogli uczyć się właściwie tylko teoretycznie z książek. A doświadczanie
> zajmuje o wiele więcej czasu. Aż nie wiem, od czego zacząć tę wymieniankę.
> Ale pozostańmy przy dzieciach - wyjścia do muzeów z praktycznymi
> zajęciami, wszelkiego typu wycieczki, uprawianie różnych dziedzin sportu
> (np. mój mąż zaczynał trenować szachy w wieku lat 12, co było wtedy normą,
> tak zaczynali; obecnie odbywają się mistrzostwa Polski nawet wśród
> przedszkolaków, w których bierze udział sporo dzieciaków), konkursy (moja
> córka brała niedawno udział w ogólnopolskim konkursie matematycznym,
> czegoś takiego dla dzieci z pierwszych trzech klas podstawówki kiedyś nie
> było), wielka różnorodność zajęć pozalekcyjnych. Ja nie twierdzę, że
> wszyscy z tego korzystają, ale że są takie _możliwości_. Tylko że teraz
> to - czy dziecko korzysta i z czego - w dużej mierze zależy od rodziców.
> Kiedyś bardziej zależało to od przypadku lub ewentualnie nauczyciela
> (czyli w sumie też od przypadku).
>
>> Trudno w takim bagnie znaleźć kogoś, z kim spędzi się całe życie, kto nas
>> nie opuści, będzie nas rozumieć i kochać.
>
> Ale o czym my teraz mówimy, Chironie? Przecież mówimy o edukacji. Może
> skup się, bo wprowadzasz mętlik i zaraz znowu dyskusja wypłynie na
> szerokie niezidentyfikowane wody.
>
>>> W zamian .
>>> za to dzieciaki uczą się naprawdę wielu innych rzeczy, o których nam się
>>> nawet nie śniło, że będziemy musieli się ich uczyć.
>> A jakiś przykład?
>
> Uczą się choćby języków obcych. Jeden język obcy zaczynają od pierwszej
> klasy obowiązkowo, opcjonalnie uczą się drugiego. Nie wspomnę już o tym,
> że od najmłodszego muszą poznawać masę urządzeń, które wciąż się
> technologicznie zmieniają. To też jest nauka. Owszem, inna niż kiedyś, ale
> wymaga zaangażowania.
>
>>> I nie dopatrywałabym się w tym ukartowanego przez jakieś domniemane
>>> elyty spisku - to nierealne, żeby tak po cichutku do tego stopnia
>>> zapanować nad całą Europą i dalej. ;)
>> No problem. Przecież Ty im bardzo pomagasz- nawet w nich nie wierzysz.
>
> Jeśli w coś nie wierzę, to tym bardziej powinnam się tego bać. To paranoja
> jest, Chirek. :-D
>
>> Na świecie tak naprawdę nie dzieje się nic nowego, pani Fallaci:-)
>
> To po co w takim razie te jęki na świat, który rzekomo zmierza do nicości?
> Jeśli się nie zmienia, to ciesz się - jest tak, jak kiedyś. :)
Chiron zapewne kiedyś zostanie dziadkiem.
qr.a
/odnosząc się do całości/
|