| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2012-05-09 10:04:03
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruDnia Wed, 9 May 2012 11:09:17 +0200, Chiron napisał(a):
> Niedawno "zahaczyłem" o to
> nauczycielkę języka polskiego- ubolewała, ale tak ponoć jest. Tłumaczono im,
> że w ministerstwie doszli do wniosku, że czytanie lektur to fikcja- to
> lepiej zezwolić na samo czytanie opracowań. Wystarczy. Biorąc pod uwagę, że
> niedawno znajomy nauczyciel od fizyki powiedział mi, że zakazano im wręcz
> oceniać jako błąd pomijanie jednostek w zadaniach na maturze- niewiele już
> może mnie zadziwić.
http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_conte
nt&task=view&id=2022&Itemid=550
http://www.wprost.pl/ar/321020/Byla-banalna-Matura-z
-matematyki-za-nami/
itd.
:-/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2012-05-09 10:19:38
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruW dniu 2012-05-09 07:50, glob pisze:
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2012-05-08 22:17, glob pisze:
>>> A jak wpadn� na tak�, po takich "przej�ciach".?;)
>> Glob, odbija ci ju� na ca�ego. Id� si� lecz, zamiast czyta� te bzdury.
>>
>> Ewa
> A wiesz nie rozumiem twojej reakcji, mnie to rozbawiło, dla mnie jest
> śmieszne.
Co kto lubi. Dla mnie żałosne jest to, że siedzisz czytając cudze
wynurzenia, zamiast zająć się swoim życiem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2012-05-09 10:23:03
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruW dniu 2012-05-09 02:13, Jakub A. Krzewicki pisze:
> wtorek, 8 maja 2012 16:44. carbon entity 'medea'<x...@p...fm>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Opisywać mógł, co nie znaczy chyba że je podzielał? Nie czytałam.
>> Aczkolwiek samo pisania w celach czysto rozrywkowych na takie tematy
>> wydaje się dość podejrzane.
>> Kiedyś czytałam Markiza de Sade (w ramach nastoletniego przekraczania
>> wszelkich tabu) i zastanawiałam się, co musi mieć pod kopułą człowiek
>> wymyślający tego typu historie. Albo jest kompletnie zepsuty, albo
>> walczy z więzami własnych zahamowań. Zresztą może to na jedno wychodzi.
>>
>> Ewa
> Mnie mało obchodzi, co kto ma pod kopułą, byle tego nie wprowadzał w życie
> na szkodę innych.
Pisanie książek, kręcenie filmów itd. też jest formą wprowadzania czegoś
w życie.
Jeżeli się pisze takie rzeczy bez głębszego sensu, to jest to chore IMO.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2012-05-09 10:26:51
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruW dniu 2012-05-09 11:09, Chiron pisze:
>
>
> Jeśli pytałaś o dane a propos lektur- jakieś ostatnie 2 lata (choć
> niewiem, czy to nakaz ministerstwa)- dzieciaki z rodziny znajomych z
> podstawówek, gimnazjów i liceów zgodnie twierdzą , że nauczyciele już
> od nich nie wymagają czytania lektur- wystarczą opracowania. Niedawno
> "zahaczyłem" o to nauczycielkę języka polskiego- ubolewała, ale tak
> ponoć jest. Tłumaczono im, że w ministerstwie doszli do wniosku, że
> czytanie lektur to fikcja- to lepiej zezwolić na samo czytanie opracowań.
Ale to jeszcze nie znaczy, że prawie nikt nie czyta. Moja córka jest w
drugiej klasie, a już przeczytała kilka lektur w ramach szkoły.
Oczywiście na miarę drugiej klasy podstawówki.
I mam zamiar tego pilnować.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2012-05-09 11:02:34
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruUżytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jodgpa$kff$5@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-05-09 11:09, Chiron pisze:
>>
>>
>> Jeśli pytałaś o dane a propos lektur- jakieś ostatnie 2 lata (choć
>> niewiem, czy to nakaz ministerstwa)- dzieciaki z rodziny znajomych z
>> podstawówek, gimnazjów i liceów zgodnie twierdzą , że nauczyciele już od
>> nich nie wymagają czytania lektur- wystarczą opracowania. Niedawno
>> "zahaczyłem" o to nauczycielkę języka polskiego- ubolewała, ale tak ponoć
>> jest. Tłumaczono im, że w ministerstwie doszli do wniosku, że czytanie
>> lektur to fikcja- to lepiej zezwolić na samo czytanie opracowań.
>
> Ale to jeszcze nie znaczy, że prawie nikt nie czyta. Moja córka jest w
> drugiej klasie, a już przeczytała kilka lektur w ramach szkoły. Oczywiście
> na miarę drugiej klasy podstawówki.
> I mam zamiar tego pilnować.
>
Rozumiem, że nie prowadzisz żadnych badań. Jednak proszę o Twoją intuicyjną
odpowiedź: jeśli taka sytuacja będzie trwać jeszcze 10 lat- to jaki odsetek
dzieci będzie czytać lektury? Jaki odsetek czytał, kiedy były przymusowe?
Jeśli oglądałaś linka, który podała Ixi: matematyczka mówi wyraźnie, że
dlatego, że uczniowie znów wiedzą, ze nie unikną matematyki na maturze- to w
ogóle się jej uczą.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2012-05-09 11:22:32
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruW dniu 2012-05-09 13:02, Chiron pisze:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:jodgpa$kff$5@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2012-05-09 11:09, Chiron pisze:
>>>
>>>
>>> Jeśli pytałaś o dane a propos lektur- jakieś ostatnie 2 lata (choć
>>> niewiem, czy to nakaz ministerstwa)- dzieciaki z rodziny znajomych z
>>> podstawówek, gimnazjów i liceów zgodnie twierdzą , że nauczyciele
>>> już od nich nie wymagają czytania lektur- wystarczą opracowania.
>>> Niedawno "zahaczyłem" o to nauczycielkę języka polskiego- ubolewała,
>>> ale tak ponoć jest. Tłumaczono im, że w ministerstwie doszli do
>>> wniosku, że czytanie lektur to fikcja- to lepiej zezwolić na samo
>>> czytanie opracowań.
>>
>> Ale to jeszcze nie znaczy, że prawie nikt nie czyta. Moja córka jest
>> w drugiej klasie, a już przeczytała kilka lektur w ramach szkoły.
>> Oczywiście na miarę drugiej klasy podstawówki.
>> I mam zamiar tego pilnować.
>>
>
> Rozumiem, że nie prowadzisz żadnych badań. Jednak proszę o Twoją
> intuicyjną odpowiedź: jeśli taka sytuacja będzie trwać jeszcze 10 lat-
> to jaki odsetek dzieci będzie czytać lektury? Jaki odsetek czytał,
> kiedy były przymusowe?
Zdziwiło mnie Twoje jednoznaczne "prawie nikt nie czyta". Nie rozumiesz,
że to spore nadużycie?
Nie dyskutuję z tym, że ogólnie coraz mniej ludzi czyta lektury (i w
ogóle), ale są ku temu różne powody, nie tylko rezygnacja z
przymusowości (jeśli taka faktycznie jest). Ta rezygnacja też z czegoś
wynika. Nie twierdzę, że jest słuszna.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2012-05-09 12:08:10
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruUżytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jodk1n$t13$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-05-09 13:02, Chiron pisze:
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:jodgpa$kff$5@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2012-05-09 11:09, Chiron pisze:
>>>>
>>>>
>>>> Jeśli pytałaś o dane a propos lektur- jakieś ostatnie 2 lata (choć
>>>> niewiem, czy to nakaz ministerstwa)- dzieciaki z rodziny znajomych z
>>>> podstawówek, gimnazjów i liceów zgodnie twierdzą , że nauczyciele już
>>>> od nich nie wymagają czytania lektur- wystarczą opracowania. Niedawno
>>>> "zahaczyłem" o to nauczycielkę języka polskiego- ubolewała, ale tak
>>>> ponoć jest. Tłumaczono im, że w ministerstwie doszli do wniosku, że
>>>> czytanie lektur to fikcja- to lepiej zezwolić na samo czytanie
>>>> opracowań.
>>>
>>> Ale to jeszcze nie znaczy, że prawie nikt nie czyta. Moja córka jest w
>>> drugiej klasie, a już przeczytała kilka lektur w ramach szkoły.
>>> Oczywiście na miarę drugiej klasy podstawówki.
>>> I mam zamiar tego pilnować.
>>>
>>
>> Rozumiem, że nie prowadzisz żadnych badań. Jednak proszę o Twoją
>> intuicyjną odpowiedź: jeśli taka sytuacja będzie trwać jeszcze 10 lat- to
>> jaki odsetek dzieci będzie czytać lektury? Jaki odsetek czytał, kiedy
>> były przymusowe?
>
> Zdziwiło mnie Twoje jednoznaczne "prawie nikt nie czyta". Nie rozumiesz,
> że to spore nadużycie?
> Nie dyskutuję z tym, że ogólnie coraz mniej ludzi czyta lektury (i w
> ogóle), ale są ku temu różne powody, nie tylko rezygnacja z przymusowości
> (jeśli taka faktycznie jest). Ta rezygnacja też z czegoś wynika. Nie
> twierdzę, że jest słuszna.
Nadużycie? Z jednej strony- masz rację. Nie potrafię tego udowodnić- a kilka
osób to nie dowód. Jednak to jest bardzo zgodne z "wartością oczekiwaną"-
nie uważasz? Jeśli jeszcze są rodzice, którzy takich rzeczy pilnują- to nie
łudźmy się, jak będzie za lat kilka.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2012-05-09 13:19:38
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruDnia Wed, 9 May 2012 14:08:10 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:jodk1n$t13$1@news.icm.edu.pl...
>>W dniu 2012-05-09 13:02, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:jodgpa$kff$5@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2012-05-09 11:09, Chiron pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>> Jeśli pytałaś o dane a propos lektur- jakieś ostatnie 2 lata (choć
>>>>> niewiem, czy to nakaz ministerstwa)- dzieciaki z rodziny znajomych z
>>>>> podstawówek, gimnazjów i liceów zgodnie twierdzą , że nauczyciele już
>>>>> od nich nie wymagają czytania lektur- wystarczą opracowania. Niedawno
>>>>> "zahaczyłem" o to nauczycielkę języka polskiego- ubolewała, ale tak
>>>>> ponoć jest. Tłumaczono im, że w ministerstwie doszli do wniosku, że
>>>>> czytanie lektur to fikcja- to lepiej zezwolić na samo czytanie
>>>>> opracowań.
>>>>
>>>> Ale to jeszcze nie znaczy, że prawie nikt nie czyta. Moja córka jest w
>>>> drugiej klasie, a już przeczytała kilka lektur w ramach szkoły.
>>>> Oczywiście na miarę drugiej klasy podstawówki.
>>>> I mam zamiar tego pilnować.
>>>>
>>>
>>> Rozumiem, że nie prowadzisz żadnych badań. Jednak proszę o Twoją
>>> intuicyjną odpowiedź: jeśli taka sytuacja będzie trwać jeszcze 10 lat- to
>>> jaki odsetek dzieci będzie czytać lektury? Jaki odsetek czytał, kiedy
>>> były przymusowe?
>>
>> Zdziwiło mnie Twoje jednoznaczne "prawie nikt nie czyta". Nie rozumiesz,
>> że to spore nadużycie?
>> Nie dyskutuję z tym, że ogólnie coraz mniej ludzi czyta lektury (i w
>> ogóle), ale są ku temu różne powody, nie tylko rezygnacja z przymusowości
>> (jeśli taka faktycznie jest). Ta rezygnacja też z czegoś wynika. Nie
>> twierdzę, że jest słuszna.
>
> Nadużycie? Z jednej strony- masz rację. Nie potrafię tego udowodnić- a kilka
> osób to nie dowód. Jednak to jest bardzo zgodne z "wartością oczekiwaną"-
> nie uważasz? Jeśli jeszcze są rodzice, którzy takich rzeczy pilnują- to nie
> łudźmy się, jak będzie za lat kilka.
Po zmianach (czyt. cięciach, no oczywiście) programowych np w zakresie
matematyki LO, posyłając młodszą córkę do liceum zapisałam ją do klasy
matematycznej tylko dlatego, że liczbę godzin matematyki w klasach o
profilu ogólnym zmniejszono wtedy już niemal do zera - jak dla mnie. W
klasie matematycznej pozostało ich wtedy AŻ cztery, podczas gdy ja, chodząc
niegdyś do ogólnej, miałam 5 albo 6, w matematycznej wtedy było chyba z 8
czy 10...
Zmierzamy ku nicości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2012-05-09 14:05:54
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruUżytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1cgn29lglnozq$.ijh9sqvi77o7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 9 May 2012 14:08:10 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:jodk1n$t13$1@news.icm.edu.pl...
>>>W dniu 2012-05-09 13:02, Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>> news:jodgpa$kff$5@news.icm.edu.pl...
>>>>> W dniu 2012-05-09 11:09, Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Jeśli pytałaś o dane a propos lektur- jakieś ostatnie 2 lata (choć
>>>>>> niewiem, czy to nakaz ministerstwa)- dzieciaki z rodziny znajomych z
>>>>>> podstawówek, gimnazjów i liceów zgodnie twierdzą , że nauczyciele już
>>>>>> od nich nie wymagają czytania lektur- wystarczą opracowania. Niedawno
>>>>>> "zahaczyłem" o to nauczycielkę języka polskiego- ubolewała, ale tak
>>>>>> ponoć jest. Tłumaczono im, że w ministerstwie doszli do wniosku, że
>>>>>> czytanie lektur to fikcja- to lepiej zezwolić na samo czytanie
>>>>>> opracowań.
>>>>>
>>>>> Ale to jeszcze nie znaczy, że prawie nikt nie czyta. Moja córka jest w
>>>>> drugiej klasie, a już przeczytała kilka lektur w ramach szkoły.
>>>>> Oczywiście na miarę drugiej klasy podstawówki.
>>>>> I mam zamiar tego pilnować.
>>>>>
>>>>
>>>> Rozumiem, że nie prowadzisz żadnych badań. Jednak proszę o Twoją
>>>> intuicyjną odpowiedź: jeśli taka sytuacja będzie trwać jeszcze 10 lat-
>>>> to
>>>> jaki odsetek dzieci będzie czytać lektury? Jaki odsetek czytał, kiedy
>>>> były przymusowe?
>>>
>>> Zdziwiło mnie Twoje jednoznaczne "prawie nikt nie czyta". Nie rozumiesz,
>>> że to spore nadużycie?
>>> Nie dyskutuję z tym, że ogólnie coraz mniej ludzi czyta lektury (i w
>>> ogóle), ale są ku temu różne powody, nie tylko rezygnacja z
>>> przymusowości
>>> (jeśli taka faktycznie jest). Ta rezygnacja też z czegoś wynika. Nie
>>> twierdzę, że jest słuszna.
>>
>> Nadużycie? Z jednej strony- masz rację. Nie potrafię tego udowodnić- a
>> kilka
>> osób to nie dowód. Jednak to jest bardzo zgodne z "wartością oczekiwaną"-
>> nie uważasz? Jeśli jeszcze są rodzice, którzy takich rzeczy pilnują- to
>> nie
>> łudźmy się, jak będzie za lat kilka.
>
> Po zmianach (czyt. cięciach, no oczywiście) programowych np w zakresie
> matematyki LO, posyłając młodszą córkę do liceum zapisałam ją do klasy
> matematycznej tylko dlatego, że liczbę godzin matematyki w klasach o
> profilu ogólnym zmniejszono wtedy już niemal do zera - jak dla mnie. W
> klasie matematycznej pozostało ich wtedy AŻ cztery, podczas gdy ja,
> chodząc
> niegdyś do ogólnej, miałam 5 albo 6, w matematycznej wtedy było chyba z 8
> czy 10...
> Zmierzamy ku nicości.
Właśnie ja się zastanawiam. To dotyczy chyba całej naszej kultury: USA,
Kanada, Europa. Wszystko tam spsiało. Szkoły są na bardzo niskim poziomie.
Jak ja sobie to tłumaczę: elty, które rządzą światem- zauważyły kiedyś, że
potrzeba jest ludzi do rozwijającego się przemysłu. Ponadto można było upiec
inną pieczeń: systematyczna obróbka pokoleniowa zapewni niewolników-
odpowiednio ukształtowanych w szkołach. Szkoły oferowały więc wysoki poziom
techniczny, i obróbkę ideową uczniów. Dziś oferują tylko obróbkę ideową- i
to na szeroką skalę. Może to oznacza, że naszym demiurgom już nie potrzebni
technicy. Tylko głupi niewolnicy.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2012-05-09 15:04:44
Temat: Re: Video: ksiadz o podwojnym zyciu kleruW dniu 2012-05-09 16:05, Chiron pisze:
> Ponadto można było upiec inną pieczeń: systematyczna obróbka pokoleniowa
> zapewni niewolników- odpowiednio ukształtowanych w szkołach. Szkoły
> oferowały więc wysoki poziom techniczny, i obróbkę ideową uczniów. Dziś
> oferują tylko obróbkę ideową- i to na szeroką skalę. Może to oznacza, że
> naszym demiurgom już nie potrzebni technicy. Tylko głupi niewolnicy.
Tak, szczególnie uczelnie techniczne i medyczne ...
Ciebie naprawdę rypnęło, Chiron :) I to chyba dawno już ...
Powiedz mi, jakaż to obróbka ideologiczna przyświeca poniższej
pracy ?
"AGH. Wydział EAIE. Leszek Mazurek. Modelowanie początkowych etapów
przetwarzania informacji wzrokowej."
http://195.117.188.199/pdf/praca.pdf
albo tej ?:
"Monika Dmitrzak-Węglarz, Joanna Hauser
Pracownia Diagnostyki Laboratoryjnej i Genetycznej Katedry Psychiatrii
Akademii Medycznej w Poznaniu
Wykorzystanie badań proteomicznych
w poszukiwaniu markerów biologicznych
dla chorób psychicznych"
Skrótowo:
http://www.termedia.pl/Czasopismo/Neuropsychiatria_i
_Neuropsychologia-46/Streszczenie-12601
W pełni:
http://tinyurl.com/bn7ghsw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |