Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-11-09 17:16:41

Temat: Re: W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)
Od: "Sylwi@" <eskape@dziwny_jest_ten_swiat_ o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr "Gerard" Machej" <g...@g...com> napisał w
wiadomości news:fgft0l$ht8$1@news.dialog.net.pl...
>

Dobry wieczór,

>> Wierzysz w cuda?
>
> Tak jest! Zdecydowanie wierzę :)

Chciałabym być taką optymistką :-)

> A miałem cichą nadzieję, że Ci się utrzyma na rozsądnym
> poziomie. Ja się bronię przed implantem rękami i nogami,
> i póki się da, pozostanę przy aparatach.

I masz rację. Póki aparaty zdają egzamin są dobrym wyjściem.
J asię broniłam 5 lat i poległam ale nie należę do niezadowolonych a wręcz
przeciwnie. Warto było pocierpieć. Teraz mam komfort jakiego dawno nie
odczuwałam choć do optymalnych ustawień jeszcze kawałek drogi.

> Póki co na szczęście
> lekarze nie naciskają, a z aparatami nawet sobie radzę
> z gitarą ;P Ostatnio wróciłem nawet do ćwiczeń z keyboardem
> i potrafię nawet wychwycić, kiedy moje kochanie fałszuje
> moje ulubione melodie :)

Ja jeszcze nie wróciłam z powodu tego,, że mam metaliczny pogłos, który być
może zostanie zlikwidowany przy nastęnych ustawieniach ale ppóki co po 15
minutach wszystko mi huczy i buczy ...... i wkurza :-) Fałszownie rozróżniam
ale grać nie mogę ;-)
Zamykam tedy pianino, odkładam gitarę mając nadzieję, że uda się wrócić ;-)

> Mhm... No to trzymam kciuki, żeby szybko i skutecznie szło
> Ci przywykanie do słyszenia w nim :)

Z rozmową jest już OK.
Z muzyką jeszcze nie :-)

> No i będę miał się
> kogo dopytać o wrażenia i "zady i walety" tego rozwiązania,
> które przecież i mnie kiedyś czeka - chyba, że wydarzy się
> cud :D

Twój optymizm nie powinien Ci spędzać snu z oczu i zajmować myśli implantem
:-)
Jeśli będziesz miał potrrzebę wysłuchania tego co mam do powiedzenia na ten
temat to nie ma sprawy ale zaznaczam, ja należę do _tych zadowolonych_ a nie
do tych co to kręcą nosami i wymyślają jacy to oni nie są zadowoleni ;-)

>> I co? Jakie wrażenia?
>
> Na początku miałem trochę kłopotów, ale chyba już jest ok.
> Czasem trochę cicho słychać, ale i tak lepiej, niż normalnie
> z użyciem słuchawki telefonu. Pewną wadą jest to, że nie da się
> równocześnie korzystać z systemu FM i pętli (znaczy, trzeba
> zdjąć stopkę FMa z aparatu, żeby korzystać z pętli), no ale
> to już idzie przeżyć.
> A, i w tym modelu mam zewnętrzny mikrofon na kablu, więc
> przypinam go sobie do kołnierza i podobno dosyć dobrze
> mnie słychać :D

W takim razie wszystko jest na dobrej drodze i najważniejsze, że zadowoleni
jesteśmy z tego co posiadamy :-)

>> Życzę Wszystkim przyjemnego niedzielnego dnia.
> A ja całego weekendu ;P

wzajemnie :-)

--
do usłyszenia
Sylwi@
____________________________________________________
__________
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
To wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-11-09 18:25:52

Temat: Re: W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)
Od: a...@g...pl (Studio1) szukaj wiadomości tego autora

Jak myslicie czy dbanie o niepelnosprawnych [wg was] nie jest sprzeczne z
haslem integracja?

arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-11-09 18:57:53

Temat: Re: W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Sylwi@ pisze:
> Dobry wieczór,

A dobry, dobry ;) Dzień wypłaty i początek weekendu ;)
Same plusy :D

> Chciałabym być taką optymistką :-)

To zaraźliwe (mam nadzieję) ;P

> Teraz mam komfort jakiego dawno nie
> odczuwałam choć do optymalnych ustawień jeszcze kawałek drogi.

No to jest się z czego cieszyć - już jest dobrze, a będzie jeszcze
lepiej ;)

> Ja jeszcze nie wróciłam z powodu tego,, że mam metaliczny pogłos, który być
> może zostanie zlikwidowany przy nastęnych ustawieniach ale ppóki co po 15
> minutach wszystko mi huczy i buczy ...... i wkurza :-)

Ja ostatnio zauważyłem, że jak na keyboardzie gram korzystając z FMa,
to po chwili ścisza mi dźwięk. Dopiero po krótkiej przerwie między
dźwiękami brzmi znowu dobrze (na chwilę). Jak słucham normalnie, to
tego problemu nie ma, no ale nie zawsze mogę mieć włączone głośniki ;)

> Zamykam tedy pianino, odkładam gitarę mając nadzieję, że uda się wrócić ;-)

Może kiedyś coś razem zagramy, jeśli do tego czasu uda mi się czegoś
sensownego nauczyć (ostatnio kupiłem nuty do "Dla Elizy", żeby w końcu
nauczyć się korzystać z drugiej ręki - dotąd grałem tą melodię tylko
prawą, oczywiście w uproszczonej wersji) ;P

> Z rozmową jest już OK.
> Z muzyką jeszcze nie :-)

Wszystko w swoim czasie :)

> Twój optymizm nie powinien Ci spędzać snu z oczu i zajmować myśli implantem
> :-)

E tam :) Nie myślę o tym - to daleka perspektywa :)

> Jeśli będziesz miał potrrzebę wysłuchania tego co mam do powiedzenia na ten
> temat to nie ma sprawy ale zaznaczam, ja należę do _tych zadowolonych_ a nie
> do tych co to kręcą nosami i wymyślają jacy to oni nie są zadowoleni ;-)

I bardzo dobrze! Jak już mnie to będzie czekać, to chcę usłyszeć (hehe),
że ślimaczek ma sens i warto się dać przekonać, a nie, że będę przez
niego tylko cierpiał ;P

> W takim razie wszystko jest na dobrej drodze i najważniejsze, że zadowoleni
> jesteśmy z tego co posiadamy :-)

Tak jest! Trzeba korzystać z tego, co się ma w zasięgu :) Dlatego ja się
nie daję namówić na żadne drogie wynalazki do telefonów, tylko
kombinuję, żeby w miarę możliwości zaadaptować jak najtaniej to, co
już mam. Pętla indukcyjna jest wyjątkiem, bo niestety przejściówka
od komórki do FMa się nie sprawdziła - wywołuje zbyt duże zakłócenia
u rozmówcy.

> wzajemnie :-)

I jeszcze raz, bo to znów weekend ;)

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-11-09 19:11:54

Temat: Re: W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Studio1 pisze:
> Jak myslicie czy dbanie o niepelnosprawnych [wg was] nie jest sprzeczne z
> haslem integracja?

Słusznie, powinniśmy wrócić do tematu wątku, bo z Sylwią pozwoliliśmy
sobie na lekki off-topic (ale ciągle w tematyce grupy na szczęście ;P).

Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to wszystko zależy od tego, na czym
to dbanie ma polegać. Weźmy mój przypadek - osoby o bardzo głębokim
niedosłuchu. Żebym mógł się dobrze zintegrować z otoczeniem,
ze współpracownikami, znajomymi, czy po prostu ludźmi, których
spotykam na swojej drodze, potrzebny jest spory wysiłek zarówno
z mojej, jak i ich strony. W tym przypadku pewna dbałość o mnie,
jako niepełnosprawnego, a więc wyciszenie otoczenia, mówienie
wprost do mnie, mówienie głośne i wyraźne jest niezbędne, abym
mógł brać udział w rozmowie. Potrzebna jest też wyrozumiałość
i chęć do kilkukrotnego (żeby tylko kilku-) powtarzania tego samego
do momentu, kiedy zrozumiem, lub też w razie konieczności chęć
sięgnięcia po kartkę papieru i długopis.

W kontekście niepełnosprawnych dbałość rozumiem zazwyczaj jako
wyrównanie szans. Żeby móc uczestniczyć w rozmowie, muszę rozumieć
rozmówców. Żeby wózkowicz mógł wziąć udział w spotkaniu, musi mieć
możliwość się na nie dostać. Jeśli więc zabraknie dbałości
o niepełnosprawnych (w tym sensie, o jakim tu mówię), nie będzie
mowy o integracji, gdyż po prostu niepełnosprawni nie będą
w stanie dotrzeć do środowiska ludzi zdrowych, nie będą mogli
się w nim znaleźć.

Podsumowując, moim zdaniem nie ma tu sprzeczności :)

Pozwolę sobie jeszcze na mały off-topic. Te rozważania przywiodły
mi na myśl czasy studenckie, kiedy to wraz ze znajomymi z różnych
stron Polski często spotykaliśmy się w różnych miejscach, często
dosyć hałaśliwych (jak choćby pub "Zielona Gęś" obok Pól
Mokotowskich w Warszawie). Na początku spotkania te były dla
mnie sporym problemem, bo z nikim nie mogłem się dogadać.
Do czasu, jak jedna z osób zgodziła się korzystać z kartki
i w ten sposób sobie rozmawialiśmy. Po zaledwie kilku spotkaniach
był to już zwyczaj, i w kartkowej rozmowie brało udział więcej
osób, a ja wreszcie mogłem się w pełni cieszyć tymi spotkaniami :)
Tak oto dbałość jednej osoby o osobę niepełnosprawną doprowadziła
do pełnej integracji ;P (zabawne, że w pewnym momencie nawet
grupy zdrowych osób tak ze sobą rozmawiały) ;)

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-11-10 06:32:00

Temat: Re: W niektórych krajach dbają o niepełnosprawnych ;)
Od: a...@g...pl (Studio1) szukaj wiadomości tego autora

Gerard pisze:

Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to wszystko zależy od tego, na czym
to dbanie ma polegać. Weźmy mój przypadek - osoby o bardzo głębokim
niedosłuchu. Żebym mógł się dobrze zintegrować z otoczeniem,
ze współpracownikami, znajomymi, czy po prostu ludźmi, których
spotykam na swojej drodze, potrzebny jest spory wysiłek zarówno
z mojej, jak i ich strony.
[...]

Zgadzam sie z Twoim zdaniem, choc zbyt czesto widze jak same ON strasznie
tego slowa integracja naduzywaja - dlatego zapytalem.

pozdr.
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wózek elektryczny
Aktualizacja poradnika Twoje Prawa na spes.org.pl
Jeśli chcecie naprawdę się POŚMiAĆ, to niżej linki
Pan pozna panią...
PP=Hipokryzja...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »