| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2016-07-15 09:36:13
Temat: Re: W pewnym sensie polegliW dniu 15.07.2016 o 05:03, glob pisze:
> FEniks
> W dniu 14.07.2016 o 23:12, FEniks pisze:
>
>> Ty umiesz odpowiedzieć na proste pytanie: skąd wzięło się Twoje pytanie?
> Bo ja się domyślam. Z dupy się wzięło. Żeby zamydlić meritum sprawy.
> Typowe, no niestety.
>
>
> Nie słuchałem tego
Ja niestety oglądałam. Żenada kompletna.
Tutaj z kolei zgadzam się z komentarzem. Niemal w 100%, poza tym "ładnym
uśmiechem", bo dla mnie to wyglądało na prezentację nowej szczęki.
http://wyborcza.pl/1,134154,20402005,lekcja-zalewski
ej.html
I ta kobieta ma reformować polską szkołę...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2016-07-15 09:43:54
Temat: Re: W pewnym sensie polegli
Użytkownik "Przemysław Dębski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nm8u7q$nml$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2016-07-14 o 22:49, FEniks pisze:
> W dniu 14.07.2016 o 22:22, Przemysław Dębski pisze:
>> Chodzi Ci o prawidłowość pod względem gramatycznym?
>> Jaki sens miało w ogóle Twoje pytanie w kontekście tego, co wcześniej
>> napisałam? Przecież meritum sporu o użycie słowa "poległy" tkwi w jego
>> znaczeniu, a nie gramatyce. Rżniesz głupa jak Iksela?
>Uhm, czyli "rżnę głupa jak Iksela" a odpowiedzi jak nie było tak nie ma.
>Jaki masz plan następny post ?
Była, niestety jako wyznawca jarozbawia musisz grać tutaj role wioskowego
głupka* który nie jest w stanie jej pojąc :-)
*którym w zasadzie jesteś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2016-07-15 11:09:10
Temat: Re: W pewnym sensie polegliW dniu 2016-07-15 o 09:33, FEniks pisze:
> W dniu 15.07.2016 o 07:33, Przemysław Dębski pisze:
>> W dniu 2016-07-14 o 23:17, FEniks pisze:
>>> W dniu 14.07.2016 o 23:12, FEniks pisze:
>>>
>>>> Ty umiesz odpowiedzieć na proste pytanie: skąd wzięło się Twoje
>>>> pytanie?
>>>
>>> Bo ja się domyślam. Z dupy się wzięło. Żeby zamydlić meritum sprawy.
>>> Typowe, no niestety.
>>
>> W apelu poległych, słowo polegli występuje w formie przymiotnika.
>
> A konkretnie - imiesłowu przymiotnikowego biernego. U niektórych starych
> czasowników tak on wygląda (nie wdając się w szczegóły).
>
>> Nie zauważyłaś tego mimo podpowiedzi w formie "zginięci".
>
> Tak więc zauważyłam, jak widzisz. I powinieneś był to widzieć po moich
> wcześniejszych postach, bo o tym już pisałam.
>
>> Nie da się tam wstawić formy od "zginąć" bez uszczerbku na powadze.
>
> Tylko że co to ma do rzeczy? Jeśli się nie da utworzyć poprawnej
> analogicznej formy do "poległy" od "zginąć", to trzeba użyć słowa
> nieadekwatnego?
> Forma jest tu istotna, czy treść?
Wreszcie doszliśmy do meritum sprawy! Pytasz co to ma do rzeczy. Więc
odpowiadam, absolutnie nic nie ma do rzeczy i nie ma żadnego związku z
omawianym tematem. Zafundowałem Ci taki dysonansik poprzez odezwanie się
w Twoim temacie, nie zaprzeczając Twoim tezom, nie popierając ich,
zadając pytanie luźno związane z tematem. Od samego początku dopytywałaś
się o sens pytania w omawianym kontekście (normalna rekcja), równolegle
próbując mnie sprowokować chamskimi odzywkami do tego bym zajął
stanowisko wbrew Twojemu. Była byś w domu co ? Mogła byś pokazać jak
walczysz w z góry wygranej sprawie. Nawiązując do wątku pinokia piętro
wyżej, może Ty masz w życiu za dużo miłości ? ;)
Dębska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2016-07-15 11:16:27
Temat: Re: W pewnym sensie polegliW dniu 15.07.2016 o 11:09, Przemysław Dębski pisze:
>
> Wreszcie doszliśmy do meritum sprawy! Pytasz co to ma do rzeczy.
Pytam o to od kilku postów.
> Więc odpowiadam, absolutnie nic nie ma do rzeczy i nie ma żadnego
> związku z omawianym tematem. Zafundowałem Ci taki dysonansik poprzez
> odezwanie się w Twoim temacie, nie zaprzeczając Twoim tezom, nie
> popierając ich, zadając pytanie luźno związane z tematem.
Czyli miałam rację - jednozdaniowa podśmie-chujka, które u mnie niedawno
tak przecież krytykowałeś. Teraz już mam pewność, że z Tobą tylko tak
się da.
> Od samego początku dopytywałaś się o sens pytania w omawianym
> kontekście (normalna rekcja), równolegle próbując mnie sprowokować
> chamskimi odzywkami do tego bym zajął stanowisko wbrew Twojemu. Była
> byś w domu co ?
Jestem w domu cały czas.
> Mogła byś pokazać jak walczysz w z góry wygranej sprawie. Nawiązując
> do wątku pinokia piętro wyżej, może Ty masz w życiu za dużo miłości ? ;)
Powiem więcej - jestem pełna miłości. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2016-07-15 11:19:43
Temat: Re: W pewnym sensie polegliW dniu 15.07.2016 o 11:16, FEniks pisze:
> W dniu 15.07.2016 o 11:09, Przemysław Dębski pisze:
>
>> Więc odpowiadam, absolutnie nic nie ma do rzeczy i nie ma żadnego
>> związku z omawianym tematem. Zafundowałem Ci taki dysonansik poprzez
>> odezwanie się w Twoim temacie, nie zaprzeczając Twoim tezom, nie
>> popierając ich, zadając pytanie luźno związane z tematem.
>
> Czyli miałam rację - jednozdaniowa podśmie-chujka, które u mnie
> niedawno tak przecież krytykowałeś.
I cieszę się, że sobie to wreszcie (pod wpływem tej rozmowy)
uświadomiłeś. O to chodziło.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2016-07-15 12:31:06
Temat: Re: W pewnym sensie polegliFEniks
W dniu 15.07.2016 o 05:03, glob pisze:
> FEniks
> W dniu 14.07.2016 o 23:12, FEniks pisze:
>
>> Ty umiesz odpowiedzieć na proste pytanie: skąd wzięło się Twoje pytanie?
> Bo ja się domyślam. Z dupy się wzięło. Żeby zamydlić meritum sprawy.
> Typowe, no niestety.
>
>
> Nie słuchałem tego
Ja niestety oglądałam. Żenada kompletna.
Tutaj z kolei zgadzam się z komentarzem. Niemal w 100%, poza tym "ładnym
uśmiechem", bo dla mnie to wyglądało na prezentację nowej szczęki.
http://wyborcza.pl/1,134154,20402005,lekcja-zalewski
ej.html
I ta kobieta ma reformować polską szkołę...
Chyba jak być Dulska, bo pomijając "poległych" a to jest nowomowa, to przecież mamy
typowego próżnego kołtuna "polacki dobzi " . Najbardziej jednak mnie rozbawiło że
Ikselka i Chiron polakami nie są, bo według tej pani antysemici to nie polacy.
Oczywiscie mamy znowu manewr Dulskiej " polacki dobzi i antysemity nie są" ale to
jednocześnie znaczy że łiIselki i wieprzChirony polakami nie są.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2016-07-15 12:34:21
Temat: Re: W pewnym sensie polegliDnia Fri, 15 Jul 2016 07:33:47 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
> W dniu 2016-07-14 o 23:17, FEniks pisze:
>> W dniu 14.07.2016 o 23:12, FEniks pisze:
>>
>>> Ty umiesz odpowiedzieć na proste pytanie: skąd wzięło się Twoje pytanie?
>>
>> Bo ja się domyślam. Z dupy się wzięło. Żeby zamydlić meritum sprawy.
>> Typowe, no niestety.
>
> W apelu poległych, słowo polegli występuje w formie przymiotnika. Nie
> zauważyłaś tego mimo podpowiedzi w formie "zginięci". Nie da się tam
> wstawić formy od "zginąć" bez uszczerbku na powadze.
Cóż, nie warto (się) tłumaczyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2016-07-15 12:36:58
Temat: Re: W pewnym sensie polegliDnia Fri, 15 Jul 2016 09:36:13 +0200, FEniks napisał(a):
> I ta kobieta ma reformować polską szkołę...
Po hirołsach, co ją zreformowali ostatnio, KAŻDY będzie lepszy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2016-07-15 12:38:46
Temat: Re: W pewnym sensie polegliDnia Fri, 15 Jul 2016 11:09:10 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
> W dniu 2016-07-15 o 09:33, FEniks pisze:
>> W dniu 15.07.2016 o 07:33, Przemysław Dębski pisze:
>>> W dniu 2016-07-14 o 23:17, FEniks pisze:
>>>> W dniu 14.07.2016 o 23:12, FEniks pisze:
>>>>
>>>>> Ty umiesz odpowiedzieć na proste pytanie: skąd wzięło się Twoje
>>>>> pytanie?
>>>>
>>>> Bo ja się domyślam. Z dupy się wzięło. Żeby zamydlić meritum sprawy.
>>>> Typowe, no niestety.
>>>
>>> W apelu poległych, słowo polegli występuje w formie przymiotnika.
>>
>> A konkretnie - imiesłowu przymiotnikowego biernego. U niektórych starych
>> czasowników tak on wygląda (nie wdając się w szczegóły).
>>
>>> Nie zauważyłaś tego mimo podpowiedzi w formie "zginięci".
>>
>> Tak więc zauważyłam, jak widzisz. I powinieneś był to widzieć po moich
>> wcześniejszych postach, bo o tym już pisałam.
>>
>>> Nie da się tam wstawić formy od "zginąć" bez uszczerbku na powadze.
>>
>> Tylko że co to ma do rzeczy? Jeśli się nie da utworzyć poprawnej
>> analogicznej formy do "poległy" od "zginąć", to trzeba użyć słowa
>> nieadekwatnego?
>> Forma jest tu istotna, czy treść?
>
> Wreszcie doszliśmy do meritum sprawy! Pytasz co to ma do rzeczy. Więc
> odpowiadam, absolutnie nic nie ma do rzeczy i nie ma żadnego związku z
> omawianym tematem. Zafundowałem Ci taki dysonansik poprzez odezwanie się
> w Twoim temacie, nie zaprzeczając Twoim tezom, nie popierając ich,
> zadając pytanie luźno związane z tematem. Od samego początku dopytywałaś
> się o sens pytania w omawianym kontekście (normalna rekcja), równolegle
> próbując mnie sprowokować chamskimi odzywkami do tego bym zajął
> stanowisko wbrew Twojemu. Była byś w domu co ? Mogła byś pokazać jak
> walczysz w z góry wygranej sprawie.
Od dawna tu jesteś?
3-)
> Nawiązując do wątku pinokia piętro
> wyżej, może Ty masz w życiu za dużo miłości ? ;)
>
Wychodzi ona albowiem wszystkimi szwami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2016-07-15 12:39:33
Temat: Re: W pewnym sensie polegliDnia Fri, 15 Jul 2016 11:19:43 +0200, FEniks napisał(a):
> I cieszę się, że sobie to wreszcie (pod wpływem tej rozmowy)
> uświadomiłeś. O to chodziło.
LOL, kręt stopnia trzeciego :-|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |