Strona główna Grupy pl.sci.psychologia W sprawie wirusa...

Grupy

Szukaj w grupach

 

W sprawie wirusa...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2014-01-25 22:02:38

Temat: W sprawie wirusa...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:

ALERT organów policji

W internecie krąży
anons do znajomych i kontaktów rodzinnych!

W najbliższych dniach
uwaga: nie otwierać żadnych wiadomości zawierającej
załącznik o nazwie
pliku: "Aktualizacja Windows Live", niezależnie od tego,
kto wysyła. Jest to
wirus, który spala cały dysk. Ten wirus pochodzi od
znanej osoby, która
ma listę adresów. Dlatego należy wysłać tę wiadomość do
wszystkich swoich
kontaktów. Jeśli otrzymasz wiadomość z załącznikiem
"Windows Live
Update", nawet jeśli wysłany przez znajomego, nie otwieraj,
natychmiast wyłącz
komputer. Jest to najgorszy wirus ogłoszony przez CNN, i
został sklasyfikowany
przez Microsoft jako jeden z najbardziej
destrukcyjnych
wirusów w historii. Wirus ten został odkryty przez McAfee
wczoraj. Nie ma
możliwości naprawy tego typu wirusa. On po prostu niszczy
Sektor Zero z dysku
twardego. Pamiętaj: jeśli wyślesz tę informację do
kontaktów - będzie
chronić nas wszystkich...

PROSZĘ POTRAKTOWAĆ TĘ
WIADOMOŚĆ SERIO - otrzymane z serwera Policji KW
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2014-01-25 22:23:06

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:

Jeśli jakieś aktualizacje windozy krążą pocztą, to każden inteligentny może
domyślić się, że to malware i pod M$ nie otwierać.

Ja osobiście na to mówiąc kolokwialnie leję, a to ponieważ posługuję się w
99% zastosowań linuksem Fedora. Ten 1% to skanowanie starych książek parę
razy do roku, ponieważ program sane pod linuksami nie jest w żadnej wersji
na tyle stabilny, żeby pozwalał szybko i masowo używać skanera Canon Lide na
skalę wykonania kilkuset zdjęć.

--
????
???
??????

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2014-01-25 23:11:10

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-25 22:02, Ikselka pisze:
> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:

To wygląda raczej na zmyśloną historyjkę.

> ALERT organów policji
> (...) Jest to
wirus, który spala cały dysk.

To przykład raczej typowego i zwodniczo nieprofesjonalnego języka.

> (...) Dlatego
należy wysłać tę wiadomość do
> wszystkich swoich
kontaktów.

Czyli krótko mówiąc, ktoś nakazuje włączyć tryb paniki u wszystkich
znajomych :P

> Jeśli otrzymasz
wiadomość z załącznikiem
> "Windows Live
Update", nawet jeśli wysłany przez znajomego, nie otwieraj,
> natychmiast wyłącz
komputer.

Ale co nie otwieraj ? Żeby wiedzieć jak się ów załącznik nazywa trzeba
zobaczyć tego maila. A z tym wyłączaniem komputera to jest już wręcz
śmieszne.

> Jest to najgorszy
wirus ogłoszony przez CNN, i
> został
sklasyfikowany przez Microsoft jako jeden z najbardziej
> destrukcyjnych
wirusów w historii. Wirus ten został odkryty przez McAfee
> wczoraj. Nie ma
możliwości naprawy tego typu wirusa. On po prostu niszczy
> Sektor Zero z
dysku twardego.

Nadpisanie pierwszego sektora HDD wcale nie jest takim nadzwyczaj
destrukcyjnym
działaniem. Bardziej destrukcyjne by było zniszczenie pamięci
flash-bios, ale mając
innego kompa, zawsze można zassać i zainstalować odpowiedni bios ze stron
producenta. Przy okazji widać, że ktoś nie za bardzo wie co pisze - raz
twierdzi,
że ów wirus spala cały dysk, a drugi, że tylko nadpisuje początkowy
sektor HDD.
Taki program można bez problemu napisać. I niczego on nie będzie w stanie
zniszczyć, co najwyżej zmienić parę kB. Dysponując odpowiednimi narzędziami,
zmiany takie są całkowicie odwracalne.

A możliwość naprawy jest bardzo prosta : usunięcie podejrzanego maila,
bez otwierania podejrzanych załączników.

> Pamiętaj: jeśli
wyślesz tę informację do
> kontaktów - będzie
chronić nas wszystkich...
> PROSZĘ POTRAKTOWAĆ
TĘ WIADOMOŚĆ SERIO - otrzymane z serwera Policji KW

Brednie. Tego typu działalność ma jedyny cel w postaci szerzenia paniki
wśród
użytkowników, a nie żadne działanie prewencyjne.

Dzisiaj nikt raczej nie pisze wirusów tylko po to, aby zepsuć komuś sprzęt.
Twórcom wirusów i innego złośliwego oprogramowania zależy prędzej
na wyłudzeniu danych, takie jak loginy i hasła do określonych serwerów,
albo uzyskanie dostępu do dysponowania naszymi pieniędzmi itd.,
czasami przejęcie kontroli nad systemem w celu użycia go jako
bot-netu do rozsyłania spamu.

Zainfekowanie jakimkolwiek wirusem nie jest możliwe, jeśli stosuje się
kilka prostych zasad.

Po pierwsze, nie siedzieć na koncie z uprawnieniami
administratora. Wtedy nawet jak coś podejrzanego u nas się uruchomi
to tylko namiesza na jednym koncie, a nie będzie mieć uprawnień by
cokolwiek zmienić ani na innych kontach, ani głębiej w systemie.

Po drugie nie otwierać żadnych podejrzanych załączników, ani
w ogóle plików zassanych z sieci, jeśli nie wiemy dokładnie co to.
W szczególności uważać należy na wszystkie pliki wykonywalne (np. exe).
Przy okazji wyłączyć też należy wszelką obsługę java itp. w opcjach
czytnika maili - nie chcemy by wykonywały się jakieś podejrzane skrypty.

Po trzecie nie klikać na linki w podejrzanych mailach, bo to może
doprowadzić do zainstalowania jakiegoś syfu na naszym koncie.

Po czwarte, aktualizować co jakiś czas przeglądarkę www i
czytnik maili. Pasowałoby także od czasu do czasu łatać dziury
w systemie z poziomu Windows Update (jeśli używamy Windowsa,
inne systemy mają inne narzędzia do aktualizacji).

Po piąte, zachować zdrowy krytycyzm co do treści, które ktoś
nam wysyła. Nie wpadać w panikę jak ktoś (nawet znajomy)
każe nam coś natychmiastowo zrobić, najprawdopodobniej
jest to jakieś oszustwo.

Używanie programu antywirusowego i innych zabezpieczeń przed atakami
z sieci uważam, w warunkach domowych, za opcjonalne. Wiąże się to
z ponoszeniem stałych opłat za licencję przez określony czas, jak i
ze spowolnieniem działania systemu. Jeżeli używamy wyłącznie
oprogramowania oryginalnego, nie ma się czego bać. Używanie
"piratów" oczywiście wiąże się z ryzykiem zainstalowania jakiegoś
złośliwego oprogramowania. Zatem odradzam instalowanie wszelkiego
pirackiego badziewia. Podoba ci się coś - to kup i zapłać twórcy,
zyskasz spokój i wyeliminujesz potencjalne źródło infekcji.

--
Nemrod Vargardsson

"Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz,
swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp
na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości,
a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!
Strzały twoje są ostre - ludy poddają się tobie -
trafiają w serce wrogów Króla." - Ps 45

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2014-01-25 23:20:27

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 25 Jan 2014 23:11:10 +0100, Nemrod napisał(a):

> W dniu 2014-01-25 22:02, Ikselka pisze:
>> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:
>
> To wygląda raczej na zmyśloną historyjkę.
>
>> ALERT organów policji
>> (...) Jest to
wirus, który spala cały dysk.
>
> To przykład raczej typowego i zwodniczo nieprofesjonalnego języka.
>
>> (...) Dlatego
należy wysłać tę wiadomość do
>> wszystkich swoich
kontaktów.
>
> Czyli krótko mówiąc, ktoś nakazuje włączyć tryb paniki u wszystkich
> znajomych :P
>
>> Jeśli otrzymasz
wiadomość z załącznikiem
>> "Windows Live
Update", nawet jeśli wysłany przez znajomego, nie otwieraj,
>> natychmiast
wyłącz komputer.
>
> Ale co nie otwieraj ? Żeby wiedzieć jak się ów załącznik nazywa trzeba
> zobaczyć tego maila. A z tym wyłączaniem komputera to jest już wręcz
> śmieszne.
>
>> Jest to najgorszy
wirus ogłoszony przez CNN, i
>> został
sklasyfikowany przez Microsoft jako jeden z najbardziej
>> destrukcyjnych
wirusów w historii. Wirus ten został odkryty przez McAfee
>> wczoraj. Nie ma
możliwości naprawy tego typu wirusa. On po prostu niszczy
>> Sektor Zero z
dysku twardego.
>
> Nadpisanie pierwszego sektora HDD wcale nie jest takim nadzwyczaj
> destrukcyjnym
> działaniem. Bardziej destrukcyjne by było zniszczenie pamięci
> flash-bios, ale mając
> innego kompa, zawsze można zassać i zainstalować odpowiedni bios ze stron
> producenta. Przy okazji widać, że ktoś nie za bardzo wie co pisze - raz
> twierdzi,
> że ów wirus spala cały dysk, a drugi, że tylko nadpisuje początkowy
> sektor HDD.
> Taki program można bez problemu napisać. I niczego on nie będzie w stanie
> zniszczyć, co najwyżej zmienić parę kB. Dysponując odpowiednimi narzędziami,
> zmiany takie są całkowicie odwracalne.
>
> A możliwość naprawy jest bardzo prosta : usunięcie podejrzanego maila,
> bez otwierania podejrzanych załączników.
>
>> Pamiętaj: jeśli
wyślesz tę informację do
>> kontaktów -
będzie chronić nas wszystkich...
>> PROSZĘ
POTRAKTOWAĆ TĘ WIADOMOŚĆ SERIO - otrzymane z serwera Policji KW
>
> Brednie. Tego typu działalność ma jedyny cel w postaci szerzenia paniki
> wśród
> użytkowników, a nie żadne działanie prewencyjne.
>
> Dzisiaj nikt raczej nie pisze wirusów tylko po to, aby zepsuć komuś sprzęt.
> Twórcom wirusów i innego złośliwego oprogramowania zależy prędzej
> na wyłudzeniu danych, takie jak loginy i hasła do określonych serwerów,
> albo uzyskanie dostępu do dysponowania naszymi pieniędzmi itd.,
> czasami przejęcie kontroli nad systemem w celu użycia go jako
> bot-netu do rozsyłania spamu.
>
> Zainfekowanie jakimkolwiek wirusem nie jest możliwe, jeśli stosuje się
> kilka prostych zasad.
>
> Po pierwsze, nie siedzieć na koncie z uprawnieniami
> administratora. Wtedy nawet jak coś podejrzanego u nas się uruchomi
> to tylko namiesza na jednym koncie, a nie będzie mieć uprawnień by
> cokolwiek zmienić ani na innych kontach, ani głębiej w systemie.
>
> Po drugie nie otwierać żadnych podejrzanych załączników, ani
> w ogóle plików zassanych z sieci, jeśli nie wiemy dokładnie co to.
> W szczególności uważać należy na wszystkie pliki wykonywalne (np. exe).
> Przy okazji wyłączyć też należy wszelką obsługę java itp. w opcjach
> czytnika maili - nie chcemy by wykonywały się jakieś podejrzane skrypty.
>
> Po trzecie nie klikać na linki w podejrzanych mailach, bo to może
> doprowadzić do zainstalowania jakiegoś syfu na naszym koncie.
>
> Po czwarte, aktualizować co jakiś czas przeglądarkę www i
> czytnik maili. Pasowałoby także od czasu do czasu łatać dziury
> w systemie z poziomu Windows Update (jeśli używamy Windowsa,
> inne systemy mają inne narzędzia do aktualizacji).
>
> Po piąte, zachować zdrowy krytycyzm co do treści, które ktoś
> nam wysyła. Nie wpadać w panikę jak ktoś (nawet znajomy)
> każe nam coś natychmiastowo zrobić, najprawdopodobniej
> jest to jakieś oszustwo.
>
> Używanie programu antywirusowego i innych zabezpieczeń przed atakami
> z sieci uważam, w warunkach domowych, za opcjonalne. Wiąże się to
> z ponoszeniem stałych opłat za licencję przez określony czas, jak i
> ze spowolnieniem działania systemu. Jeżeli używamy wyłącznie
> oprogramowania oryginalnego, nie ma się czego bać. Używanie
> "piratów" oczywiście wiąże się z ryzykiem zainstalowania jakiegoś
> złośliwego oprogramowania. Zatem odradzam instalowanie wszelkiego
> pirackiego badziewia. Podoba ci się coś - to kup i zapłać twórcy,
> zyskasz spokój i wyeliminujesz potencjalne źródło infekcji.

Dzięki za odpowiedź, ja akurat to wszystko wiem i robię (także piractwa nie
uznaję - korzystam z programów freeware na płytach w czasopismach
komputerowych lub sobie kupuję), ale skoro już byłeś tak miły i to ładnie
wyłożyłeś, to zacytuję Twą odpowiedź znajomym, bo jak mniemam jesteś
bardziej kompetentny ode mnie i na nich to zrobi większe wrażenie niż kiedy
ja im cokolwiek będę tłumaczyła :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2014-01-26 00:18:38

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-25 22:02, Ikselka pisze:
> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:

Tiaaa...
http://atrapa.net/view/mfalse

Pierwsza fałszywka. Z dłuuuga brodą.
Takie wiadomości to pokolenie mojego ojca (75+) sobie wysyła, bardziej
dla zabicia czasu niż z autentycznej troski.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2014-01-26 00:23:57

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Paulinka <p...@w...pl.nospam> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-26 00:18, Aicha pisze:
> W dniu 2014-01-25 22:02, Ikselka pisze:
>> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:
>
> Tiaaa...
> http://atrapa.net/view/mfalse
>
> Pierwsza fałszywka. Z dłuuuga brodą.
> Takie wiadomości to pokolenie mojego ojca (75+) sobie wysyła, bardziej
> dla zabicia czasu niż z autentycznej troski.
>
I dzieci w wielu lat 11 vide mój syn, który mi ostatnio na skypie wysłał
żenujący łańcuszek. Musiałam biedakowi tłumaczyć, że naprawdę nie usuną
mu konta, jak tego nie prześle kolejnym 15 osobom :)

Pozdrawiam
Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2014-01-26 00:30:15

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-26 00:23, Paulinka pisze:

>>> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:
>>
>> Tiaaa...
>> http://atrapa.net/view/mfalse
>>
>> Pierwsza fałszywka. Z dłuuuga brodą.
>> Takie wiadomości to pokolenie mojego ojca (75+) sobie wysyła, bardziej
>> dla zabicia czasu niż z autentycznej troski.
>>
> I dzieci w wielu lat 11 vide mój syn, który mi ostatnio na skypie wysłał
> żenujący łańcuszek. Musiałam biedakowi tłumaczyć, że naprawdę nie usuną
> mu konta, jak tego nie prześle kolejnym 15 osobom :)

Ty wytłumaczysz, a inni rodzice być może nie - bo pewnie nawet nie
wiedzą - albo z czym to się ja, albo że dzieć ma taki problem.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2014-01-26 00:34:37

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Paulinka <p...@w...pl.nospam> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-26 00:30, Aicha pisze:
> W dniu 2014-01-26 00:23, Paulinka pisze:
>
>>>> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:
>>>
>>> Tiaaa...
>>> http://atrapa.net/view/mfalse
>>>
>>> Pierwsza fałszywka. Z dłuuuga brodą.
>>> Takie wiadomości to pokolenie mojego ojca (75+) sobie wysyła, bardziej
>>> dla zabicia czasu niż z autentycznej troski.
>>>
>> I dzieci w wielu lat 11 vide mój syn, który mi ostatnio na skypie wysłał
>> żenujący łańcuszek. Musiałam biedakowi tłumaczyć, że naprawdę nie usuną
>> mu konta, jak tego nie prześle kolejnym 15 osobom :)
>
> Ty wytłumaczysz, a inni rodzice być może nie - bo pewnie nawet nie
> wiedzą - albo z czym to się ja, albo że dzieć ma taki problem.
>
Jak się patrzy na NK, to ręce opadają. Rzadko wpadam, ale jak widzę co
tam się dzieje, to ... masakra. Wylęgarnia oszołomstwa. BTW kto te durne
informacje tworzy i po co?

Pozdrawiam
Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2014-01-26 00:50:04

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-26 00:34, Paulinka pisze:

>>>>> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może
>>>>> prawda:
>>>>
>>>> Tiaaa...
>>>> http://atrapa.net/view/mfalse
>>>>
>>>> Pierwsza fałszywka. Z dłuuuga brodą.
>>>> Takie wiadomości to pokolenie mojego ojca (75+) sobie wysyła, bardziej
>>>> dla zabicia czasu niż z autentycznej troski.
>>>>
>>> I dzieci w wielu lat 11 vide mój syn, który mi ostatnio na skypie wysłał
>>> żenujący łańcuszek. Musiałam biedakowi tłumaczyć, że naprawdę nie usuną
>>> mu konta, jak tego nie prześle kolejnym 15 osobom :)
>>
>> Ty wytłumaczysz, a inni rodzice być może nie - bo pewnie nawet nie
>> wiedzą - albo z czym to się ja, albo że dzieć ma taki problem.
>>
> Jak się patrzy na NK, to ręce opadają. Rzadko wpadam, ale jak widzę co
> tam się dzieje, to ... masakra. Wylęgarnia oszołomstwa. BTW kto te durne
> informacje tworzy i po co?

Keyword: ciasteczka. Pod aktywność userów ciastkożerców tworzy się durnoty.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2014-01-26 02:04:04

Temat: Re: W sprawie wirusa...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Aicha wrote:

> W dniu 2014-01-25 22:02, Ikselka pisze:
>> ... mail od znajomych dostałam, na wszelki wypadek cytuję, może prawda:
>
> Tiaaa...
> http://atrapa.net/view/mfalse
>
> Pierwsza fałszywka. Z dłuuuga brodą.
> Takie wiadomości to pokolenie mojego ojca (75+) sobie wysyła, bardziej
> dla zabicia czasu niż z autentycznej troski.

Nie tyle fałszywka w dosłownym sensie, bo treść jest logiczna i zawiera
stwierdzenia generalnie słuszne. Chodzi tylko o to, że list zawiera celową
gówno-prawdę, czyli szczególne nagromadzenie truizmów, trywiałow,
stereotypów, banałow potrzebne do nagromadzenia paniki i zbudowania
łańcuszka.

Prawdą jest to, że malware aktualizujący systemy operacyjne M$ bez zgody
użytkownika i czasem również uszkadzający bezpowrotnie strukturę logiczną
dysku pojawia się z rzadka co jakiś czas sporadycznie (przykład Stuxnetu).
Prawdą jest, że aktualizacja systemu M$ z nieautoryzowanych źródeł może
wprowadzić podobne konie trojańskie, problem tylko w tym, że zdarza się to
niezwykle rzadko i nie ma powodu do wszcynania paniki moralnej, że może
zdarzyć się to tu i teraz, po czym następuje raptowna fala (albo jak się
mowi w ufologii "pacnięcie") takich doniesień. Czym innym są fakty, a czym
innym wyolbrzymiona obudowa zbiorowej sugestii łamane przez zbiorową
paranoję.

Dobrze kiedy to jest tylko taki łańcuszek, ale kiedy gówno-prawda czyli
wyolbrzymiony truizm zaczyna mieć zastosowanie w politycznej propagandzie,
wtedy ludzie zaczynają rozglądać się podejrzliwie i myśleć irracjonalnie.
Oczywiście najmniejsza szkoda, kiedy to są tylko motylki w brzuchu
palikociarzy, ale kiedy pojawiają się emocje gniewu i rewindykacji, wtedy
zaczynam się bać.

--
????
???
??????

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kapusta zasmażana.
Czy Chiron jest uległym homoseksualistą?
Przed chwilą na Discovery Turbo eXtra...
...i marsz ku sobie!
Ciekawe ile ofiar w Polsce?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »