« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-16 11:55:53
Temat: Re: „W szponach zdrowej żywności”.jangr napisał(a):
> Ale tylko do "coponiektórych". :-)
> Zastanawiałem się nad każdym z poniższych pytań ...
>
> "Czy grozi ci ortoreksja? Odpowiedz na pytania:
> 1. Czy planowanie posiłków i zakupy zajmują ci więcej niż 3 godziny
> dziennie?
Moze sie zdarzyc "optymalnemu", w koncu to nie jest naturalne jedzenie
i zajmuje duzo czasu, nie mowiac juz o otoczce filozficzno-religijnej
> 2. Czy już dziś rozmyślasz, co będziesz jadła jutro?
"Optymalny" tak. Trzeba kontrolowac BTW.
> 3. Czy kupiłaś w tym roku co najmniej kilka książek o dietach?
"Optymalny" byc moze kupil jesli dopiero zaczal.
> 4. Czy codziennie analizujesz, ile zwykle pochłonęłaś kalorii?
"Optymlny" nie, ale za to liczy proporcje BTW, z czym jest znacznie
wiecej roboty.
> 5. Czy zwykle robisz zakupy w sklepach ekologicznych?
Adepci Wybranca Bogow tak robia. Inaczej inni Adepci moga ich
oskarzyc o "zle stosowanie ZO" w przypadku choroby. I zawsze tak robia,
chociaz zzdrowemu psychicznie czloweikowi taka bezczelnosc i glupota nie
iesci sie w glowie.
> 6. Czy zdarza ci się unikać jakiejś imprezy z powodu niezdrowego menu?
Prawdziwy "optymslny" nie pojdzie do sieczkowjadow, bo jest od nich 100x
madrzejszy i nie odnajdzie sie w takim nedznym towarzystiwie.
> 7. Czy czujesz się winna, gdy zjesz coś niezdrowego?
Adept Wybranca musi, bo moze sie rozchorowac, czym pognebi reputacje
Diety Rabinow Izraela.
> 8. Czy lubisz jeść samotnie?
Adept musi lubic, bo inni moga nie zniesc widoku pozaranego mozgu albo
podgardla.
> Jeśli odpowiedziałaś "tak" więcej niż pięć razy, skonsultuj się z
> psychologiem."
> ... i na żadne z nich nie odpowiedziałem "tak".
...co dowodzi, ze zle stosujesz ZO.
> Więc - jeśli masz na myśli stosujących DO, lub ŻO - tak być wcale nie musi.
> Znacznie ograniczam węglowodany i wyroby z przemysłu. Ale ani nie myślę o
> tym "w kółko", ani się zbytnio dietą nie przejmuję. Czasem coś zjem
> "niepoprawnego", szczególnie w Święta, ale
> jedna jaskółka ...
> Od 50 aż incydentalnie nawet do 100 g W na dobę to b. dużo. Nie ma z tym
> problemu.
Te proporocje nie pozastawiaja ZAND?YCH watpliwosci: nie zrozumielaes
Ksiag Doktora Wybranca. Zle stosujesz ZO.
--
Zwierzęta się wypasają; człowiek je; ale umie jeść tylko człowiek mądry.
A. Brillat-Savarin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-16 11:58:18
Temat: Re: "W szponach zdrowej żywności"Krystyna*Opty* napisał(a):
[...]
Prowokacyjny cytat w sygnaturce dowodzi, ze zle stosujesz ZO. Optymalny
nigdy nie zachowuje sie prowokacyjnie, bo jego umysl jest gornolotny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-16 12:26:21
Temat: Re: „W szponach zdrowej żywności”.Użytkownik "Are" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e6u68f$eni$1@inews.gazeta.pl...
> jangr napisał(a):
.............
>> "Czy grozi ci ortoreksja? Odpowiedz na pytania:
>> 1. Czy planowanie posiłków i zakupy zajmują ci więcej niż 3 godziny
>> dziennie?
> Moze sie zdarzyc "optymalnemu", w koncu to nie jest naturalne jedzenie
> i zajmuje duzo czasu, nie mowiac juz o otoczce filozficzno-religijnej
Zakupy zajmują mi bardzo mało czasu. Dużo mniej niż sąsiadom "normalnym". I
mniej objętościowo (mniej noszę czyli dźwigam ze sklepów).
>> 2. Czy już dziś rozmyślasz, co będziesz jadła jutro?
> "Optymalny" tak. Trzeba kontrolowac BTW.
Ja wiem, co mam kupić. Nie mam nad czym się zastanawiać. Np. dziś idę kupić
1 kg. żołądków drobiowych. Wsypię je do wody po wczorajszych golonkach,
ugotuję i zrobię sobie zupę żurek.
>> 4. Czy codziennie analizujesz, ile zwykle pochłonęłaś kalorii?
> "Optymlny" nie, ale za to liczy proporcje BTW, z czym jest znacznie
> wiecej roboty.
Żadnych proporcji nie liczę. Kiedyś tak, ale teraz wiem, co ile ma.
>> 5. Czy zwykle robisz zakupy w sklepach ekologicznych?
> Adepci Wybranca Bogow tak robia. Inaczej inni Adepci moga ich
> oskarzyc o "zle stosowanie ZO" w przypadku choroby. I zawsze tak robia,
> chociaz zzdrowemu psychicznie czloweikowi taka bezczelnosc i glupota nie
> iesci sie w glowie.
Nawet nie wiem, gdzie takie sklepy są.
>> 6. Czy zdarza ci się unikać jakiejś imprezy z powodu niezdrowego menu?
> Prawdziwy "optymslny" nie pojdzie do sieczkowjadow, bo jest od nich 100x
> madrzejszy i nie odnajdzie sie w takim nedznym towarzystiwie.
Zależy, jak często.
>> 7. Czy czujesz się winna, gdy zjesz coś niezdrowego?
> Adept Wybranca musi, bo moze sie rozchorowac, czym pognebi reputacje
> Diety Rabinow Izraela.
Ja zjadam coś niezdrowego raz na kilka dni a Ty kilka razy dziennie. Taka
jest różnica. I dlaczego mam się czuć winny? Że żywię się 10 razy lepiej?
>> 8. Czy lubisz jeść samotnie?
> Adept musi lubic, bo inni moga nie zniesc widoku pozaranego mozgu albo
> podgardla.
Mnie jest to obojętne.
>> Jeśli odpowiedziałaś "tak" więcej niż pięć razy, skonsultuj się z
>> psychologiem."
>> ... i na żadne z nich nie odpowiedziałem "tak".
> ... co dowodzi, ze zle stosujesz ZO.
A ja uważam, że dobrze. To nie apteka.
>> Więc - jeśli masz na myśli stosujących DO, lub ŻO - tak być wcale nie
>> musi.
>> Znacznie ograniczam węglowodany i wyroby z przemysłu. Ale ani nie myślę o
>> tym "w kółko", ani się zbytnio dietą nie przejmuję. Czasem coś zjem
>> "niepoprawnego", szczególnie w Święta, ale
>> jedna jaskółka ...
>> Od 50 aż incydentalnie nawet do 100 g W na dobę to b. dużo. Nie ma z tym
>> problemu.
> Te proporocje nie pozastawiaja ZADNYCH watpliwosci: nie zrozumielaes
> Ksiag Doktora Wybranca. Zle stosujesz ZO.
Naprawdę warto przeczytać choć jedną. Jak przeczytasz, to podyskutujemy.
Pozdrówka,
jangr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-16 12:38:25
Temat: Re: „W szponach zdrowej żywności”.jangr napisał(a):
> Naprawdę warto przeczytać choć jedną. Jak przeczytasz, to podyskutujemy.
Przeczytalem. Dowiedzialem sie ze DOktor jest Mesjazsem i Wybrancem
Bogow D/s Diety, ze po przejsciu calego swiata na DO bedzie skubany
raj na Ziemi, ze manna na pustyni zostala rozmonozona reaktorem
termonuklernym...
Ogolnie: duzo sie dowiedzialem, ale czytac nie bylo warto. Tyle
populistycznych glupot nie ma nawet w przemowianiach rzadowych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-16 12:51:16
Temat: Re: „W szponach zdrowej żywności”.Użytkownik "Are" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e6u8o6$n97$1@inews.gazeta.pl...
> jangr napisał(a):
>> Naprawdę warto przeczytać choć jedną. Jak przeczytasz, to podyskutujemy.
> Przeczytalem. Dowiedzialem sie ze DOktor jest Mesjazsem i Wybrancem
> Bogow D/s Diety, ze po przejsciu calego swiata na DO bedzie skubany
> raj na Ziemi, ze manna na pustyni zostala rozmonozona reaktorem
> termonuklernym...
> Ogolnie: duzo sie dowiedzialem, ale czytac nie bylo warto. Tyle
> populistycznych glupot nie ma nawet w przemowianiach rzadowych.
Ja miałem na myśli aspekt diety. - Jak ją stosować.
A Ty ograniczyłeś się do przedstawiaonych tam ogólnych hipotez, które Ci
wyraźnie nie leżą.
jangr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-16 18:40:36
Temat: Re: „W szponach zdrowej żywności”.Edyta napisala
> >
> > Zapomniałaś o mniensie. "Niezdrowym" zabójcy nr 1;)
>
> Fakt, przeca zbyt duże ilości białka w mniensie też są zabójcze, temu
> mnienso tak, ale tylko wybiórczo się nadaje do konsumpcji. :P
Dzieki antybiotykowaniu i sojowaniu bydła i trzody, mnienso jest barrrdzo
zdrowe;)
Tak dietetycznie jak i farmakologicznie;)))
.ana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-23 12:33:31
Temat: Re: „W szponach zdrowej żywności”.Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik *Sowa* pisze:
> Owoców nie jedz bo jabłka sa okropnie niebezpieczne bo mają węglowodany, a
Co najwyżej jedna raneta przed snem...
--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |