On 2019-04-14 12:52, Silvio Balconetti wrote:
>
>>>>
>>> Skoro cie to interesuje, to przejrzalem pisemko "La Palma Para Ti",
>>> ktore sobie przywiozlem na pamiatke (sa tam i inne, ale albo glownie
>>> reklamowe albo z informacjami aktualnymi i terminami). I co tam jest
>>> oprocz gastronomii, hotelarstwa, ubezpieczen, lekarzy kazdej
>>> specjalizacji, wykazu restauracji, targow, muzeow, sklepow itd.? Pod
>>> ta "parapsychologie" wrzucilem np. Naturheilpraxis, biotiendas,
>>> "coaching transpersonal & astrologico", "ayurvedic practitioner",
>>> "ayurveda massage", "tibetische Klangamassage", "life coach & NLP
>>> practitioner".
>>>
>>> Tak wiec expatriat czasowy lub staly znajdzie tam zawsze cos dla
>>> siebie, a przedsiebiorczy wypelni jakas luke w popycie.
>>>
>>
>>
>> A popty rosnie, na te "parapsychologie".
>> Coraz wiecej osób, nie tylko w Europie, zaczyna dostrzegać bezsens
>> tego co do robią. Zaczynają rozumieć, że tzw. praca, która od lat
>> wykonują, to w rzeczywistości terapia zajęciowa.
>>
> Ja tam mam prostsze wytlumaczenie. Wspolczesni nomadzi, a wiec
> Brytyjczycy, Holendrzy, Niemcy, Skandynawowie itd., ktorzy na stale lub
> na chlodna pore roku przenosza sie na poludnie (Kanary, Baleary, Madera,
> Azory, Algarve, Andaluzje lub inne kontynenty) to czesto emeryci lub
> osoby 50+ wiec czesciej w chwilach wolnych od plazowania, jedzenia i
> spania potrzebuja masazy, jogi, ayurvedy wzglednie gimnastyki leczniczej.
> Co prawda pojawilo sie u nas mnostwo roznych nowych pism o
> pielgrzymowaniu, aniolach, Watykanie, emocjach, astrologii, psach,
> kotach, kanarkach, prominentach, arystokratach, ale to chyba znaczy
> tyle, ze ludzie maja wiecej wolnego czasu, troche pieniedzy, nie musza
> spedzac polowy zycia w pracy na roli lub warsztacie, a reszty w kosciolach.
> A jak nie siedzisz za kierownica, lecz jedziesz wygodnie ICE/IC lub
> mniej wygodnie lecisz w swiat, to oprocz laptopa i smartphona, masz
> czasem przed soba ekran lub ksiazke i gazete.
> A propos, znalazlem statystyki dotyczace sprzedazy w ksiegarniach
> dworcowych: najczesciej kupowane sa "Spiegel", "Bild", "SZ", §Zeit",
> "Stern", "FAZ", ale 16 i 17 miejsce maja "Happinez" i "Psychologie
> heute". Wsrod ksiazek na topie sa raczej thrillery.
>
> W innych krajach tez "parapsychologia" ma zywot niszowy. I wszedzie na
> szczycie "Becoming"!
> Np. https://www.indiebound.org/indie-bestsellers
> http://tinyurl.com/yykyn37q


O tym właśnie mówie.
To tak gdzieś po 50-ce, zaczyna się to dostrzegac.

//zapomniałeś dopisać nowo_Ruskich, czy też celowo pominąłeś?
https://www.newsweek.pl/polska/nowy-polak-jak-nowy-r
uski/geppcz7

--