« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-04 19:15:34
Temat: Walka z chwastami - jak?Witam !
Mam za działką przydomową kawałek pola które jest zarośnięte ogromną
ilością przeróżnych chwastów. Chciałbym w przyszłym roku wiosną na tym
polu zrobić boisko do siatkówki. Takie z trawką. Problem w tym, że na
tym polu nic się nie działo od dobrych kilku lat i chwasty nieźle są
ukorzenione. Próbowałem zadziałać kosą i szpadlem. Niestety była by to
strasznie mozolna praca. Czy jest jakiś sposób na osłabienie pozycji
chwasta w tej walce. Coś co mógłbym zrobić już teraz, żeby wiosną było
łatwiej. Może jakaś chemia?
Proszę o porady! Za wszystkie z góry dzięki.
--
Pozdrawiam
Arek
--------------------------------------
pomóż dzieciakom www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-04 19:39:17
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?[...]
> Może jakaś chemia?
> Proszę o porady! Za wszystkie z góry dzięki.
Jak się namyślisz i poprosisz o sposób ekologiczny to ci go podam.
Zresztą sprawdzony i potwierdzony na Woli Jagodowej.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-09-04 19:49:46
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?> [...]
> > Może jakaś chemia?
> > Proszę o porady! Za wszystkie z góry dzięki.
>
> Jak się namyślisz i poprosisz o sposób ekologiczny to ci go podam.
> Zresztą sprawdzony i potwierdzony na Woli Jagodowej.
> --
>Witam
Ja poprosze o sposob ekologiczny.
Pozdrawiam
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-09-04 21:17:53
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?
Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0855.000005e0.3d7663da@newsgate.onet.pl...
>
> Ja poprosze o sposob ekologiczny.
>
Kup sobie 20 par rękawiczek, łopatkę i weź tydzień urlopu. Chwasty wykopuj
ostrożnie, tak aby nie uszkodzić korzeni - musisz je przecież przesadzić
gdzieś później:). Podczas akcji propnuję podśpiewywać Hare Krsna, Hare
Hare...
Nie ma bardziej eko- sposobu!
Moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-09-05 05:51:50
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?Na chwasty najlepszy (jeśli chodzi o chemię) jest Roundup. Trzeba popryskać
przynajmniej 2 razy w odstępie tygodniowym. Działa dolistnie. Należy
spodziewać się, że na wiosnę skiełkują nasiona, które już wysiały się.
Gośka (Lublin)
Użytkownik "Arek" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al5mhn$9nm$1@news2.tpi.pl...
> Witam !
> Mam za działką przydomową kawałek pola które jest zarośnięte ogromną
> ilością przeróżnych chwastów. Chciałbym w przyszłym roku wiosną na tym
> polu zrobić boisko do siatkówki. Takie z trawką. Problem w tym, że na
> tym polu nic się nie działo od dobrych kilku lat i chwasty nieźle są
> ukorzenione. Próbowałem zadziałać kosą i szpadlem. Niestety była by to
> strasznie mozolna praca. Czy jest jakiś sposób na osłabienie pozycji
> chwasta w tej walce. Coś co mógłbym zrobić już teraz, żeby wiosną było
> łatwiej. Może jakaś chemia?
> Proszę o porady! Za wszystkie z góry dzięki.
> --
> Pozdrawiam
> Arek
> --------------------------------------
> pomóż dzieciakom www.pajacyk.pl
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-09-05 06:23:53
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?
Użytkownik "Gośka z Lublina" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al6rcg$84d$1@news2.tpi.pl...
> Na chwasty najlepszy (jeśli chodzi o chemię) jest Roundup. Trzeba
popryskać
> przynajmniej 2 razy w odstępie tygodniowym. Działa dolistnie. Należy
> spodziewać się, że na wiosnę skiełkują nasiona, które już wysiały się.
Owszem,ale uważam że jeśli się ma siły i czas to najlepsza jest kosa i
motyka.
Kiedyś dostałem na wsi działkę pracowniczą i nikt nie używał chemii. Tak
chyba zdrowiej,a przy odrobinie systematyczności chwasty zniknęły - działka
powstała można powiedzieć na ugorze i trzeba było wszystko wypielić.
Choć jeśli ma być tylko trawa to może chemia jest ok,ale zawsze spłynie jej
część do wód gruntowych.
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-09-05 06:54:42
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?No tak, ale trzeba mieć bardzo dużo siły i czasu a jeszcze więcej
cierpliwości i samozaparcia.
Pozdrawiam - Gośka (Lublin)
Użytkownik "Too old..." <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:al6t4l$fq2$3@news.tpi.pl...
>
> Owszem,ale uważam że jeśli się ma siły i czas to najlepsza jest kosa i
> motyka.
> Kiedyś dostałem na wsi działkę pracowniczą i nikt nie używał chemii. Tak
> chyba zdrowiej,a przy odrobinie systematyczności chwasty zniknęły -
działka
> powstała można powiedzieć na ugorze i trzeba było wszystko wypielić.
> Choć jeśli ma być tylko trawa to może chemia jest ok,ale zawsze spłynie
jej
> część do wód gruntowych.
>
> --
> ----------------------------------------------------
> J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
> j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
> j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
> Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-09-05 12:23:08
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?W związku z wątkiem mam pytanie.
Skoro to jest działka od lat nie używana to w glebie jest milion nasion,
które będą kiełkować jeszcze przez 100 lat.
Po wypieleniu chwastów jak zapobiec ich kiełkowaniu?
Pozdro
Piotr Klęba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-09-05 12:35:50
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?O ile pamiętam mój tata kiedy dostał działkę a był to rok 1980 i nie mozna
było dostać w sklepie "normalnie" oprysków (działka przypominała zarośniętą
łakę) łopatą i ręcznie wycinał kawałki darni i wynosił poza obręb działki.
Zapewniam, że nasiona chwastów nie kiełkowały w większej ilości niż gdzie
indziej tzn. tam gdzie wcześniej było mniej zarośnięte.
Pozdrawiam Gośka (Lublin)
Użytkownik "Picia" <p...@p...jaslo.pl> napisał w wiadomości
news:al7ib2$c4g$1@aquarius.webcorp.pl...
> W związku z wątkiem mam pytanie.
> Skoro to jest działka od lat nie używana to w glebie jest milion nasion,
> które będą kiełkować jeszcze przez 100 lat.
> Po wypieleniu chwastów jak zapobiec ich kiełkowaniu?
>
> Pozdro
> Piotr Klęba
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-09-05 14:36:30
Temat: Re: Walka z chwastami - jak?"Gośka z Lublina" <g...@w...pl> wrote in message news:al6v35$p6l$1@news.tpi.pl...
> No tak, ale trzeba mieć bardzo dużo siły i czasu a jeszcze więcej
> cierpliwości i samozaparcia.
A jak bez tego uprawiac ogrod?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |