LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> Ikselka pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> Ikselka pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>>> LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>>>>>>> Warszawka, jak zwykle, nie może ścierpieć wybijania się
>>>>>>>> innych miast na samodzielność. Zawłaszczyła nawet Forum
>>>>>>>> Państw Trójmorza i Global Forum, w których ma
>>>>>>>> uczestniczyć Donald Trump, a które miały się odbyć we
>>>>>>>> Wrocławiu.
>
>>>>>>> Cacy Wrocław, cacy. LOL
>
>>>>>> Jestem urodzonym dolnoślązakiem i lokalnym patriotą. Ale czy
>>>>>> patriotyzm to coś złego?
>>>>>>
>>>>>> A o Warszawce nie od dzisiaj wiadomo, że lubi być
>>>>>> najważniejsza i zawsze na świeczniku.
>
>>>>> A przy okazji pełna mętów, złodziei i wszelkiej maści
>>>>> szumowin.
>
>>>> Wolę to niż ciągłe niemieckie szwargotanie.
>
>>> Taka była historia tego regionu i nie da się tego zmienić.
>>
>> Da się - ale się nie chce. Dlatego Wrocław się nie liczy. I tez
>> pełen szumowin.
>
> Zaprzeczasz oczywistym oczywistościom: faktów historycznych nie a się
> zmienić ponieważ one się STAŁY i należą do PRZESZŁOŚCI. Można
> kształtować PRZYSZŁOŚĆ jeżeli wyciągnie się należyte wnioski z
> PRZESZŁOŚCI. Taka jest ścieżka postępu społecznego przede wszystkim.
>
>
>>> Ale też dzięki wielokulturowości Wrocławia powstawały tutaj ciekawe
>>> projekty społeczne...
>
>> Zawsze proniemieckie, bo przez Niemców subsydiowane.
>
> Szkoda, że PRL nie potrafiła wspierać tego pogranicznego miasta
> europejskich regionów i zmuszała mieszkańców Wrocławia do korzystania z
> niemieckiej zapomogi (i zapobiegliwości).
>
>

Jakich tam mieszkańców? Śledzików, napływowo-przesiedleńczą zbieraninę ze
Wschodu. Nie ubliżając przesiedleńcom.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche